Podnieś rękę, jeśli kiedykolwiek byłeś wyjątkowo podekscytowany zdjęciem, powiedzmy, aby opublikować nową fryzurę lub strój. Więc chętnie odbierasz telefon temu, kto go zabrał i….bla. Obraz jest do bani. Twoja nowa fryzura nie jest tak wspaniała, jak myślałeś. Twoja sukienka w ogóle nie pęka.
Zdarza mi się to często. Myślę, że mam dobry dzień na fryzurę/strój/eyeliner, a potem patrzę na zdjęcie i kwestionuję każdą dobrą myśl, jaką miałem na temat mojego wyglądu. Ale ostatnio zacząłem zauważać coś dziwniejszego. Po kilku tygodniach wrócę do zdjęcia i pomyślę, czekaj, wyglądałem dobrze.Może nawet… dobrze.
Jeśli kiedykolwiek czułeś się tak samo, możesz być pocieszony, gdy dowiesz się, że psychologowie nie są zaskoczeni. Ale co to mówi o tym, jak postrzegamy Twoje własne piękno, zarówno w tej chwili, jak i przez długi czas?
Na początek nie jesteśmy obiektywnymi sędziami
Kilka rzeczy może mieć wpływ na to zjawisko, mówi dr Aenne Brielmann, psycholog i doktor habilitowany. naukowiec, który studiuje piękno i estetykę w Instytucie Cybernetyki Biologicznej im. Maxa Plancka in Niemcy. Pierwszy? Twoje oczekiwania, gdy planujesz idealne ujęcie.
„Za każdym razem, gdy coś oceniamy — czy jest to piękno, smak, co ty — nigdy nie opiera się to na bezwzględnej wartości, jaką ma ta rzecz”, mówi. Oznacza to, że Twoje zdjęcie nie jest obiektywnie „dobre” lub „złe” lub, jeśli wolisz odpowiednik w mediach społecznościowych, „warte opublikowania” lub „nie warte opublikowania”.
Zamiast tego „nasza ocena jest zawsze zależna od naszych oczekiwań”, mówi Brielmann, zauważając, że większość z nas w rzeczywistości mamy dość wysokie oczekiwania wobec siebie, o ile coś takiego jak depresja kliniczna nie jest bawić się. „Jeśli spodziewamy się, że nasze zdjęcie będzie lepsze niż przeciętne, a otrzymamy przeciętne zdjęcie, bardziej prawdopodobne jest, że będziemy rozczarowani” – mówi Brielmann. „To dobre zdjęcie, ale spodziewaliśmy się, że Świetnie obrazek."
Należy o tym pamiętać, jeśli masz tendencję do rozdzielania zdjęć, tak jak robi to coraz więcej z nas. Nieco ponad trzy czwarte chirurgów plastycznych twierdzi, że ich pacjenci poszukują profesjonalnych zabiegów kosmetycznych, aby lepiej wyglądać na ich selfie, o 35% od początku Amerykańska Akademia Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej Twarzy pierwszy zauważył ten trend w 2016 roku. (Zoom to zupełnie nowa warstwa.)
Może twoje zdjęcie nie jest dobre dla łamania internetu lub robienia twojego ex-grovel dobrego, ale nadal jest dobre; jak w, całkowicie icałkowicie w porządku. Problem polega na tym, że wysokie oczekiwania oznaczają rozczarowanie, jak powiedział Brielmann, a także zachęcają do większej oceny. „Jeśli szukamy złych rzeczy, to je znajdziemy” – mówi Brielmann.
Chodzi o to, że z biegiem czasu rzadziej będziesz szukał tych wad, ponieważ szczerze mówiąc, już cię to nie obchodzi. Zdjęcie zostało zrobione. Ruszyłeś z życiem. Więc teraz jesteś w stanie patrzeć na obraz z jasną głową i mniej krytycznymi oczami, oczami, które zapomniały o wizji, którą miałeś w swojej głowie w momencie, gdy go robiłeś.
Jest efekt nostalgii
W miarę upływu czasu te oczy stają się coraz bardziej różowe. Brielmann mówi, że wątpliwe jest, czy potrafimy ocenić obraz niezależnie od związanych z nim wspomnień. Oznacza to, że pamiętanie dobrych czasów – nawet jeśli były to tylko w zeszłym tygodniu – pozwala na bardziej pozytywną ocenę zdjęcia, ponieważ staramy się widzieć piękno jako część ogólnego pozytywnego doświadczenia, zabarwioną nostalgią i pozbawioną wszelkich stresorów, które nękały nas w za chwilę.
„Mamy tendencję do odrzucania negatywnych wspomnień, poza bardzo awersyjnymi i realnymi zagrożeniami”, mówi Brielmann, „więc ogólnie rzecz biorąc, pamiętamy tylko dobre czasy”.
Szkoła średnia i college są tego świetnymi przykładami. Prawdopodobnie jako nastolatka byłeś dość zestresowany, ale kiedy później oglądasz zdjęcia, myślisz: cholera, to było zabawne. „Obraz przypomina ci te dobre czasy i ten połysk może odnosić się do twojej oceny samego obrazu” – mówi Brielmann.
Jest to szczególnie prawdziwe, gdy spojrzysz w przeszłość, ale może również dotyczyć zdjęcia, które zrobiłeś w zeszłym tygodniu. Twój nastrój mógł zepsuć e-mail, który właśnie dostałeś od szefa, lub tekst, którego wysłanie na wczorajszą randkę rozważałeś. Ale tydzień później już poradziłeś sobie z tymi drobnymi stresorami, a twój mózg uznał je za bezużyteczne. Patrząc wstecz, widzisz tylko dobre rzeczy. Ponownie, cholera, to było zabawne.
Ma to znaczenie, gdy oceniamy rzeczy, nawet siebie, ponieważ pozytywne doświadczenia zwykle oznaczają więcej pozytywnych ocen, nawet jeśli rzecz, którą oceniamy, wydaje się nie mieć związku. Na przykład ludzie są bardziej skłonni zostawić złą recenzję restauracji, gdy na zewnątrz pada deszcz, według A Journal of Hospitality & Tourism Research nauka.
„Nasz nastrój wpływa na to, jak siebie postrzegamy” – potwierdza Pamela K. Keel, Ph.D., profesor na Uniwersytecie Stanowym Florydy, który bada zaburzenia odżywiania i obraz ciała. „Tak więc zły nastrój może przyczynić się do zwiększonego postrzegania niedoskonałości”. Nie wspominając o statycznym charakterze zdjęć, szczególnie kuszące jest szukanie dziury w całym. „Zdjęcie zatrzymuje nasz wygląd w czasie, co stwarza możliwość skupienia się na szczególe, ponieważ ten szczegół się nie zmienia” – mówi Keel. „W prawdziwym życiu jesteśmy w ciągłym ruchu, a zmiany w wyrazie twarzy i pozycji ciała zachęcają nas do postrzegania siebie jako całości”.
Musimy porozmawiać o wieku
Courteney Cox odniósł się do tego, co możesz myśleć — że zawsze patrzymy na młodszy obraz — w jej ostatnim W stylu przykrywka. „Czułam się już wtedy, jakbym się starzała”, mówi o 2009 Miasto kuguar scena, w której przygląda się swojemu ciału. „Ale, człowieku, czy byłem szalony! Bez względu na to, jak staro wyglądasz dzisiaj, za kilka lat spojrzysz wstecz i pomyślisz: „O mój Boże, na co ja narzekałem?”. Więc nie powinniśmy poświęcać na to ani minuty”.
Oczywiście ma rację. Innymi słowy, „dzisiaj jesteśmy młodsi niż kiedykolwiek będziemy”, ponieważ Regina Spektor piosenka idzie. Innymi słowy, za pięć lat, wy dzisiejsza będzie, no cóż, pięć lat młodsza.
Brielmann przyznaje, że to naturalne, że chcemy się doskonalić. Ale spójrz na zdjęcie z liceum i czy naprawdę chcesz ją poprawić? Nie możesz. A może już to zrobiłeś. Tak czy inaczej, jest inną osobą, a nie ja, którą znasz dzisiaj. Nawet jeśli nie lubisz swojej fryzury lub swojego stroju, prawdopodobnie współczujesz jej. Przynajmniej jak możesz być dla niej złośliwy?
Chodzi mi o to, podobnie jak Courteney, że mam nadzieję, że możesz dać swojemu obecnemu ja taką samą łaskę. Doszedłem do tego wniosku, gdy miałem 30 lat, kiedy rozważałem Botox. W tym momencie otrzymałem garść zabiegów, aby zamrozić moją twarz i zdałem sobie sprawę, że jeśli nie zacznę teraz rozwijać bardziej pozytywnej relacji ze starzeniem się — tak jak w tej chwili, gdy jestem jeszcze stosunkowo młody — to będzie długa droga, na której przesadne wady wzajemnie się uzupełniają i torują dobre rzeczy. „Zmierzamy ku walidacji tego, w co wierzymy, nawet jeśli wierzymy, że coś jest z nami nie tak” – mówi Keel.
Nazywa się to błędem autoafirmacji i w tym przypadku oznacza to, że wierzysz, że Twoje zmarszczki są okropne, więc skanujesz swoje zdjęcia, aby potwierdzić to, co już uważasz za prawdziwe: że masz zmarszczki okropny. Znajdujesz swoje dowody i krąg trwa, dosłownie aż do śmierci, jeśli nie złamiesz cyklu.
Dobrą wiadomością jest to, że jeśli szukasz czegoś pozytywnego, to też to znajdziesz i jak widzę, równie dobrze możesz iść tą drogą. Dzisiaj jesteś młodszy niż kiedykolwiek będziesz.