Wiosna może być tuż za rogiem, ale Dua Lipa opowiada się za pominięciem w tym roku kwiatów na rzecz czerni na czerni. Przykładem? Zaledwie kilka tygodni po tym, jak piosenkarka wystąpiła w a koronkowy czarny kombinezon i nastrojowy Inspirowane Matrixem Patrzeć (odpowiednio na Tygodniach Mody w Mediolanie i Paryżu) została zauważona w Stanach Zjednoczonych, gdy siedziała na korcie podczas meczu New York Knicks w niczym innym jak (zgadliście!) Czarnym kanadyjskim smokingu.
We wtorek wieczorem Lipa przybyła do Madison Square Garden ubrana od stóp do głów w Ferragamo, w czarną zamszową kurtkę i plisowaną minispódniczkę nałożoną na parę bardzo przezroczystych czarnych rajstop. Dopasowane skórzane kozaki do kolan, czarno-czerwona torebka (obie z domu mody) i para Chrome Kolczyki w kształcie krzyżyków w kształcie serc dopełniły wygląd gwiazdy pop, a jej krucze włosy były proste z przedziałkiem na środku część.
Podczas gry do Duy dołączył słynny producent Mark Ronson – który podobno pracuje z piosenkarką nad jej trzecim albumem studyjnym – wraz z żoną Grace Gummer.
Chociaż obecnie niewiele wiadomo o nadchodzącym albumie Lipy (poza faktem, że przynajmniej kilka piosenek powinno ukazać się jeszcze w tym roku), źródło powiedziało niedawno Słońce że będzie „znacznie bardziej odkrywcza” niż którakolwiek z jej poprzednich prac.
„Spędziła setki godzin w studiu i napisała tekst do każdej piosenki – to jest dla niej naprawdę ważne” – zdradziło źródło. „Jako jedno z największych nazwisk w muzyce pop, wszyscy najbardziej utalentowani pisarze i artyści rywalizowali o współpracę z nią”.
Źródło dodało: „Dua bardzo jasno określiła swój kierunek w utrzymaniu optymizmu i zabawy, ale w swoich tekstach będzie o wiele bardziej odkrywcza”.