Pomimo tego, co może nosić na ekranie, lily Collins ma misję udowodnienia, że jej własny styl jest o wiele mniej Emily Cooper, a o wiele bardziej wyciszony i dojrzały. Przykładem? Kontynuując promocję Emilii w Paryżutrzeci sezon podczas występu na Dzień dobry Ameryko, aktorka została zauważona w czymś całkowicie pozbawionym wzoru, koloru, a nawet (wzdycha!)
Collins pojawił się w Nowym Jorku w poniedziałek, wyglądając jak zwykle z klasą, w beżowej minisukience Fendi w pepitkę i dopasowanej marynarce oversize. Podczas gdy krótka sukienka, którą założyła na czarny top z imitacją dekoltu, była częściowo zakryta przez jej kurtkę, miała wycięcia na ramionach i podkreślający talię złoty pasek. Wysokie 6-calowe obcasy na platformie dodały aktorce dodatkowego wzrostu, a ona uzupełniła ją małą czarną torebką, przezroczystymi czarnymi rajstopami i dużymi złotymi kolczykami.
Lily nosiła włosy w prostym, niechlujnym upięciu, z wyjątkiem niej
charakterystyczna teraz grzywka na czolei wykończyłam makijaż brązowo-pomarańczowym cieniem do powiek i różowymi ustami.Podczas gdy Collins mógł zdecydować się na bardziej elegancki wygląd podczas GMA wygląd, otworzyła się przed gospodarzami programu o tym, jak odważne wyczucie mody Emily uczyniło ją „dużo odważniejszą”, jeśli chodzi o ubrania.
„W ogólnym wyglądzie programu musisz wyróżniać się wyglądem” – powiedziała. „A ponieważ scenografia jest również tak wspaniała, a sam Paryż jest postacią, która po prostu krzyczy, musisz mieć te modowe chwile. W tym sezonie mamy te niesamowite kształty i kapryśne kolory, które możemy wzmocnić”.