Rok 2022 był bez wątpienia rokiem burzliwym Jennifer Lopez. Między dostawaniem zaręczona ze swoim obecnym mężem Benem Affleckiem (znowu!), świętując nie z jednym, ale dwa śluby i w końcu zamieszkanie ze swoim chłopakiem (wiesz, oprócz wypuszczenia filmu dokumentalnego i pójścia na koncert wielotygodniowy miesiąc miodowy), to cud, że udało jej się to wszystko uporządkować. Teraz multihyphenate zastanawia się nad minionym rokiem, jednocześnie szczerze mówiąc o rosnących bólach, które mu towarzyszyły.
Podczas poniedziałkowego występu na Dzisiaj show w promocji jej nadchodzącego projektu Ślub ze strzelby, Lopez otworzyła się na temat realiów związanych z przemianą jej 14-letnich bliźniaków, Emme i Maxa (którym dzieli się z byłym mężem Markiem Anthony) z trójką dzieci Afflecka (które dzieli z byłą żoną Jennifer Garner), Violet, Seraphiną i Samuelem, aby wszyscy żyli pod jednym dach.
„Zamieszkaliśmy razem. Dzieci zamieszkały razem” – wyjaśnił Lopez. „To było naprawdę emocjonalne przejście, ale jednocześnie spełniły się wszystkie twoje marzenia”. Kontynuowała: „To był po prostu fenomenalny rok. Myślę, że to mój najlepszy rok, odkąd urodziły się moje dzieci.
Następnie Jennifer ujawniła, że pomimo rekordowego roku, jej relacje z dziećmi – i fakt, że teraz podobają im się niektóre jej filmy – pozostają jej największym osiągnięciem.
"Oni oglądali Wykonane na Manhattanie I Planista ślubudość zabawnie – powiedziała. „Nie weszli do Poza polem widzenias — widzieli Selena. To było trochę słodkie, ponieważ nie sądzę, żeby zdawali sobie sprawę, że odeszła, więc pod koniec filmu powiedzieli: „Nie!”