Chociaż to żadna tajemnica Gigi Hadid jest obecnie zajęta i zajęta (niedawno wprowadziła na rynek luksusową linię kaszmiru, Gość w rezydencjii przygotowuje się do wydania drugiego sezonu Netflixa Dalej w modzie w marcu tego roku), można śmiało powiedzieć, że widzieliśmy, jak ostatnio zrobiła mały krok poza centrum uwagi - i najwyraźniej wszystko to ze względu na jej córkę.

podczas rozmowy z Elle w marcowej okładce supermodelka opowiedziała, jak ciąża — zwłaszcza podczas blokady COVID w 2020 roku — skłoniła ją do całkowitego przemyślenia trajektorii swojej kariery.

Selfie w bikini w kratkę Gigi Hadid sprawia, że ​​tęsknimy za latem

„Zaszłam w ciążę i naprawdę zaczęłam myśleć o tym, czego chcę po tym, jak świat znów się otworzył. Ciągle wracałem do bardziej ustabilizowanego harmonogramu, w którym nie jestem co tydzień w innym kraju” – powiedział model. „[Guest In Residence] jest bardzo stabilizujący. Mam biuro, do którego przychodzę. Znam tu wszystkich. Nie muszę wyglądać w określony sposób, żeby się pokazać. To dla mnie inne doświadczenie i był to właściwy czas, ponieważ byłem na to gotowy.

click fraud protection

Hadid wyjaśniła również, jak wyglądało macierzyństwo od czasu, gdy ją powitała córka Kai, którą dzieli z byłym Zaynem Malikiem we wrześniu 2020 r., wyjaśniając, że jest jedyną osobą, która widzi prawdziwą Gigi.

„Ona oczywiście widzi mnie w każdym stanie i na każdy sposób, i czy ona o tym wie, czy nie, przechodzę przez życie i uczę się z nią” – powiedział Hadid o ich związku. „Myślę, że ma naprawdę realistyczny widok 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Rozmawiamy w środku nocy, jeśli ona nie śpi; rozmawiamy o, nie wiem, przypadkowych rzeczach, ale to jest zabawne.

Modelka kontynuowała: „Posiadanie córki, choć zmieniło moje życie, sprawiło, że naprawdę chciałam poczuć się bardziej ustatkowana, ale także naprawdę doceniłam chaos. Bycie na pokazach i sesjach zdjęciowych i po prostu znowu bycie w mieście; przebywanie wśród przyjaciół [po] zostaniu mamą, kiedy wszyscy również wyszli z COVID – doceniam obie strony”.