Orlando Blooma i jego żony, Katie Perry, może wyglądać na idealną parę — zwłaszcza gdy Perry robi takie rzeczy wręczyć nagrody swojej byłej Mirandzie Kerr — ale w nowym wywiadzie Bloom upiera się, że wszystko nie jest tak efektowne i wspaniałe, jak wygląda na zewnątrz. Przyznał, że ponieważ obaj są sławni i sławni na różne sposoby, czasami sprawy mogą być trudne. W rzeczywistości powiedział, że są chwile, kiedy ich związek może być „naprawdę trudny”.

„Jesteśmy w dwóch bardzo różnych basenach. Jej basen nie jest basenem, który koniecznie rozumiem, i myślę, że mój basen nie jest basenem, który ona koniecznie rozumie” – powiedziała Bloom. Afiszować. „Czasami rzeczy są naprawdę, naprawdę, naprawdę trudne. nie będę kłamać”.

„Zdecydowanie walczymy z naszymi emocjami i kreatywnością” - dodał - „[Ale] myślę, że oboje jesteśmy świadomi tego, jak bardzo jesteśmy błogosławieni mają mieć wyjątkową łączność w sposób, jaki mieliśmy w tamtym czasie, i zdecydowanie nigdy nie jest nudno za chwilę."

Katy Perry jest dumnym powtarzaczem strojów
click fraud protection

Bloom i Perry zaręczyli się w lutym 2019 roku i w tym samym roku w sierpniu powitali na świecie swoją córkę Daisy Dove. Bloom i Kerr mają wspólnego syna, 12-letniego Flynna.

Perry powiedział coś podobnego w an wywiad z Vogue Indie, wyjaśniając, że „pociągają siebie nawzajem do odpowiedzialności” w związku.

„Orlando jest jak mędrzec. Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, powiedział, że wyciągniemy z siebie truciznę i naprawdę to robimy” – powiedziała. „To wyczerpujące, ale naprawdę rozliczamy się nawzajem. Nigdy nie miałem partnera, który byłby chętny na emocjonalną i duchową podróż jak Orlando. To trudne, ponieważ stajesz w obliczu wszystkich rzeczy, których w sobie nie lubisz. To jak niekończące się oczyszczanie”.