W 2022 roku nadal nie jestem do końca przekonana, co powinno znaleźć się na mojej twarzy.
Spersonalizowana pielęgnacja skóry, którą stworzyłam, wydaje się ciągle zmieniać dzięki nieskończonej liczbie wyborów i koncepcji, które nieustannie określają, co jest „najlepsze”.
W wielu przypadkach dyskurs wokół tego, co zapewnia czystą i nawilżoną skórę, zawsze wraca do wody (czy to do picia, czy do picia). go lub upewnienie się, że jest to kluczowy składnik), mycie twarzy, dobre odżywianie i od czasu do czasu weekendowa glinka do samopielęgnacji maski.
Potem, gdy już myślę, że wszystko rozgryzłem, jestem pozostawiony w niekończącej się karuzeli zamieszania.
Na przykład wciąż uczę się odpowiednich rodzajów filtrów przeciwsłonecznych. Nie wspominając o poruszaniu się po torze rozmów o pielęgnacji skóry, które wydają się być ogólnym stwierdzeniem: „Robisz wszystko źle”.
Według tego, kto ma mikrofon, nie ujędrniam wystarczająco twarzy, Lub Nie używam odpowiedniego rodzaju tonera. Rano nie nakładam na twarz wystarczającej ilości witaminy C, używam tanich produktów — lub używam drogich produktów, które zawierają zbyt wiele „złych” chemikaliów. Nie jestem też na fali nowych koreańskich produktów do pielęgnacji skóry ani tych stworzonych specjalnie dla czarnych kobiet. Lista jest długa.
Nie chodzi o to, że cierpię z powodu czegokolwiek, jeśli chodzi o moją skórę, bardziej jestem przytłoczony wybór, te powszechne rozmowy i napływ linii produktów do pielęgnacji skóry celebrytów, które są dodawane do miksu nie pomaga.
Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat Alicia Keys wydała Keys Soulcare, Jennifer Lopez wyprodukowała J.Lo Beauty. Niedawno dołączyły do nich gwiazdy Hailey Bieber, Kim Kardashian, Peyton List, Scarlett Johansson, Winnie Harlow, a nawet The Elbas.
Lopez mówi, że piękno nie ma daty ważności, Keys stworzyła kolekcję, która podkreśla jej reżim „bez makijażu”, a Harlow stworzyła kolekcję dla integracji i ochrony przed słońcem. Wszystkie te linie produktów do pielęgnacji skóry mają na celu przedstawienie koncepcji, z którą ludzie mogą się utożsamiać. Ale nadal nie jestem całkowicie na pokładzie.
Gwiazdy mają ogromny wpływ na urodę jako całość. Niezależnie od zniuansowanych wyobrażeń o tym, jak ta koncepcja powinna wyglądać (wskazówka: szereg unikalnych cech), wciąż mamy wpływ na to, czym jest piękno przypuszczalny wygladać jak. Podświadomie na nasze własne schematy samopielęgnacji wpływają ich rutyny i zatwierdzone produkty.
YouTube stał się sanktuarium dla guru urody i celebrytów, którzy dzielą się swoimi codziennymi i wieczornymi rutynami produkty, które kochają najbardziej, oraz hacki, które odświeżyły i utrzymały ich zroszony, nieskazitelny wygląd skóra. Widz ogląda te filmy — zainteresowany wyborami i kolekcjami, które uwielbiają ich ulubieni artyści w tym sezonie — i nieświadomie zastanawia się nad tym, jakie są ich własne rutyny powinien wygląda jak. Następnie konsumenci kupują produkty od osób o wysokim statusie, aby zyskać ułamek swojego wizerunku. To, czy te produkty są rzeczywiście odpowiednie dla danej osoby, jest przedmiotem dyskusji.
Twierdzę, że nie jest źle być pod wpływem, ilość treści wokół nas nieustannie tworzy konsumpcję, niezależnie od intencji. Niemniej jednak, z mnóstwem opcji leżących przede mną, osobiście jestem trochę oszołomiony.
W przeciwieństwie do wielu produktów dostępnych na rynku, moja podróż ku upiększaniu ewoluuje z powodu nierozstrzygniętej myśli o tym, jak mogę się czuć po wypróbowaniu popularnych marek produktów do pielęgnacji skóry. Co jeśli po wypróbowaniu pewnego środka czyszczącego, który obiecuje wzmocniony blask, nadal nie czuję się przekonana? Co jeśli produkt nie obiecuje mi tego samego blasku, jaki ma dla ludzi, którzy go stworzyli? Czy problemem byłbym ja lub produkt? W dzisiejszych czasach trudno powiedzieć.
To paraliżujące mieć niekończącą się paletę marek opowiadających się za najlepszymi wynikami. Kiedy byłem młodszy, najlepsze, co moja rodzina mogła mi zaoferować, to łyżka wazeliny i trochę pomadki. I w tym czasie nigdy nie kwestionowałam, czy w tej rutynie brakuje serum do twarzy. Teraz, jako dorosły, nagle zostałem zbombardowany faktem, że moja poranna rutyna nie powinna składać się tylko z mydła i wody. A ponieważ pielęgnacja skóry ewoluowała tak bardzo na przestrzeni lat, zwłaszcza w przypadku towarów marek, które odnoszą się do różnych estetyk, trudniej jest nie postrzegać to jako kapitalistyczny wyczyn. Czy naprawdę przez cały czas brakowało nam tylu produktów do pielęgnacji skóry?
Z pewnością zajmie to trochę czasu i badań, aby udekorować to, co lubię. Ale zamiast skupiać się na konstruktach tego, jak uosabiają się we mnie inne wersje piękna, kluczem jest uświadomienie, dlaczego produkty do pielęgnacji skóry zostały stworzone w pierwszej kolejności: aby zadbać o to, co wyjątkowe wymagania.
Tak więc, chociaż obecnie na rynku panuje duży bałagan, bez względu na to, ile linii produktów do pielęgnacji skóry zostanie stworzonych, i niezależnie od tego, czy te linie celebrytów działają, czy nie, trzeba ciągle próbować dowiedzieć się, co działa najlepiej Dla mnie. I tak moja podróż trwa.