Gigi Hadid może nie być tą, która to powie, ale naprawdę jest gospodynią z największą ilością — i ma referencje, aby to poprzeć. Nawet z harmonogramem wypełnionym dosłownymi obowiązkami jako gospodarz (właśnie zakończyła swój pierwszy występ jako gospodarz w świeżo wyemitowanym drugim sezonie Netflix Dalej w modzie wzdłuż Tan Francja), głośne występy na wybiegui typowych obowiązków, które chodź z byciem mamą, wielokropek wciąż znajduje czas, aby zebrać się przy stole i cieszyć się posiłkami z rodziną i przyjaciółmi... nawet jeśli ten posiłek czasami składa się z resztek jej 2-letniej córki (nie żeby narzekała).
„Odkąd zostałam mamą, w pełni jem wszystko, co zostało po Khai; naleśniki, nuggetsy z kurczaka – opowiada W stylu. „Myślę, że w życiu chodzi o równowagę i czasami naprawdę mam ochotę na sałatkę, ale czasami mam ochotę na żeberka i coca-colę”.
Wygląda na to, że dla Hadid najważniejsza jest równowaga — niezależnie od tego, czy buduje swój talerz obiadowy, czy planuje przyjęcie, które ma się odbyć wokół tego — i mówi, że to jeden z wielu powodów, dla których jej ostatnia współpraca z Coca-Colą nie mogła wyjść lepiej czas.
„Jeśli znasz mnie na planie, cola jest moim ulubionym napojem, to dla mnie po prostu pocieszenie. To jest tak, że gdziekolwiek się udam na świecie, wiem, że mogę napić się coli” – mówi, dodając, że podczas niedawnej podróży do Indii cieszyła się nawet swoim ulubionym napojem. „Podobnie jak w tym tygodniu, piłem samosy i colę i po prostu czuję, że zawsze jest to jedyna rzecz, która łączy to, gdziekolwiek jestem. Tak więc życie to równowaga, ale naprawdę dobrze się bawię z moimi wygodnymi potrawami, smakołykami i tym podobnymi”.
Z misją „zainspirowania renesansu stołu” Hadid i Coca-Cola łączą siły (w samą porę na kolację sezon), aby promować trzy składniki, które składają się na najbardziej magiczne chwile: kuchnię, koleżeństwo i — oczywiście — Cola. I chociaż Hadid szybko zaznacza, że zawsze lubiła gościć, stąd nowe partnerstwo, ona również wyjaśnia, że te wspólne chwile stały się dla niej jeszcze ważniejsze od czasu, gdy we wrześniu powitała na świecie swoją córkę Khai 2020.
„Myślę, że bycie mamą uświadomiło mi, że po prostu naprawdę musisz zacząć zbierać jaja pod rząd i ustalić priorytety między byciem mamą a osobą, a potem także pracujący mama i osoba” – mówi Hadid o wychowywaniu córki, którą dzieli z byłym Zaynem Malikiem. „Myślę, że tak naprawdę zaczyna się dla mnie od ustalenia priorytetów i zorganizowania tego czasu, a następnie upewnienia się, że miejsca pracy, partnerstwa i możliwości, które Do znaleźć czas to te, które wydają mi się autentyczne i satysfakcjonujące po zakończeniu dnia”.
A z harmonogramem tak napiętym jak Hadid (patrz: odlot do Indii, spacer po wybiegach w Los Angeles i pozornie bycie wszędzie pomiędzy), zgadzanie się na projekty przychodzi z jeszcze większą presją: „Potrzebuję czasu z dala od mojej córki, aby poczuć, że jest tego warta i że spełnia mnie w taki sposób, że mogę wrócić i być lepszą mamą” dodaje.
To właśnie ta zmiana priorytetów wpłynęła na możliwości, jakie Hadid wykorzystywała w ostatnich latach, odchodząc od zgiełku, który towarzyszył bycie jedną z najgorętszych modelek w modzie po dwudziestce i dążenie do występów, które mogą zapewnić nieco większą stabilność zarówno jej, jak i jej świętemu wnętrzu koło. Wprowadź: partnerstwo Hadid z Coca-Colą i jej wspomniany wcześniej występ jako gospodarz Dalej w modzie, wraz z jej linią ubrań, Gość w Rezydencji.
„Czułem, że były to bardziej ustabilizowane sytuacje, w których chodzę do tego samego biura dla gościa w rezydencji lub do tego samego studia Dalej w modzie każdego dnia” – mówi Hadid. „Czuję, że to bezpieczne miejsce dla Khai i wiem, czego się po niej spodziewać. Po prostu uwielbiam te prace, ponieważ czuję się bardziej osadzony w swoim życiu i harmonogramie”.
Kolejny dodatkowy bonus wszystkich powyższych? Dzięki temu Hadid ma trochę więcej czasu na powrót do domu pod koniec dnia, przegrupowanie się i cieszenie się wyjątkowymi chwilami przy stole. „Jeśli chodzi o znalezienie czasu dla przyjaciół lub zorganizowanie małego przyjęcia, wiem, o której godzinie mam wolne” — mówi. „Tylko rzeczy, które są dla mnie trochę nowe, jeśli chodzi o to, że jestem bardziej osadzony w moim harmonogramie”.
Czytaj dalej, gdy Gigi rozmawia z Khaiem o swoim ulubionym jedzeniu, która z jej sławnych najlepszych przyjaciółek robi najlepsze bolognese, a także moment z Dalej w modzie że nigdy nie zapomni.
Kiedy nie jesteś gospodarzem, czyjego przyjęcia nigdy nie przegapisz i co jest w menu?
Taylor Swift jest wyjątkową kucharką i kocham ją. Robi też naprawdę dobry sos boloński i naprawdę dobre chili, które uwielbiam. Tak więc uwielbiam gotować, ale gotowanie to także wielka przyjemność. A kiedy masz przyjaciół, którym naprawdę zależy na tych wyjątkowych chwilach i bardziej intymnych przestrzeniach i co naprawdę może wyniknąć z włożenia wysiłku w zrobienie tego czas na to, myślę, że wtedy zaczynasz znajdować przyjaciół, z którymi naprawdę się łączysz, ponieważ oboje pracujecie nad zamanifestowaniem tych naprawdę wyjątkowych chwile.
Jak ty i Khai spędzacie razem czas w kuchni?
Codziennie gotujemy razem w domu. Nawet jeśli to tylko ona i ja, ona wejdzie na swój mały podnoszony stołek i pomoże mi mieszać, albo zrobimy chleb bananowy. Zwłaszcza zimą, kiedy myślę: „OK, co możemy zrobić, żeby było ciepło?” To dużo: „OK, rozgnieć te banany” i pomóż jej robić rzeczy, które są dla niej ekscytujące. Ale dojdzie do punktu, w którym powie: „OK, mamo, skończ z tym. Zrobię Play-Doh. Ja usiądę tutaj w moim krzesełku i zrobię ciastolinę Play-Doh, a ty ugotujesz”. najśmieszniejsze rozmowy, kiedy tylko ja gotuję, a ona zajmuje się rękodziełem i uwielbiam, nawet gdy jesteśmy tylko my.
Czy zauważyłeś, że w ogóle jest wybredna?
Ma dopiero 2 i pół roku, ale spróbuje różnych rzeczy, ale na pewno mi powie, jeśli to nie dla niej, co mi odpowiada. Mówię: „Dopóki próbujesz, jestem dumny”. Staram się nie być dla siebie zbyt surowa jako mama i po prostu staram się prowadzić pozytywną rozmowę na temat jedzenia.
Przełączając się na inny hosting, Dalej w modzie, kto był twoim ulubionym gościnnym jurorem w programie i dlaczego?
Och, to trudne. Myślę, że bardzo podobały mi się zarówno Donatella Versace, jak i Isabel Marant, ponieważ danie im nowej platformy do pokazania ich osobowości i pokazania projektantów [na NiF] to, co mogę zobaczyć za kulisami podczas pracy z nimi podczas Fashion Week, było dla mnie wyjątkowe.
Myślę, że kiedy byli młodymi projektantami, nie mieli takich samych mediów społecznościowych i możliwości pokazać się bardziej, niż byś je zobaczył, może na jednym zdjęciu, może w małej kresce wywiad. Ale myślę, że pokazali tyle ciepła i oczywiście wiedzy i są tak kultowi, ale tyle ciepła i współczucia dla projektantów, że to było naprawdę wyjątkowe. Myślę, że ludzie się tego nie spodziewali. I to było dla mnie emocjonalne. To było naprawdę słodkie.
Czy dołączenie do programu zmieniło sposób, w jaki patrzyłeś na swój własny styl?
Nie wiem, czy były jakieś konkretne momenty, które lubię, jeśli chodzi o naśladowanie... ale nie wszystko w serialu jest czymś, co bym założyła, nawet jeśli podobałoby mi się to w serialu. Nie o to chodzi. Chodzi o to, aby znaleźć swój głos i swój styl oraz być na tyle odważnym, aby założyć tę ekstra funkową rzecz, jeśli sprawia, że czujesz się dobrze. I myślę, że sposób, w jaki projektanci wyrażają siebie, po prostu zainspirował mnie do dalszego ubierania się rano dla siebie, niezależnie od tego, jak się czuję tego dnia i idę na całość.
Myślę, że miejmy nadzieję, że Tan i ja staraliśmy się zainspirować w tym sezonie, ponieważ nie chodziło o to, aby każdy odcinek tworzył coś, co można by sprzedać jutro. Chodzi o bycie dyrektorem kreatywnym i wykorzystywanie tej przestrzeni do prawdziwego odkrywania siebie jako twórców, nawet jeśli nie ma to bezpośredniego związku z czymś, co robiliby w swojej firmie.
Co to za chwila od hostingu Dalej w modzie której nigdy nie zapomnisz?
Coś, co Tan i ja zrobiliśmy, co było naprawdę miłe, było tuż przed rozpoczęciem naszej trasy prasowej, zaplanowaliśmy kolację ze wszystkimi uczestnikami — po prostu prywatnie, bez żadnego z naszych producentów ani nikogo, kto kręcił program z. To był nasz pierwszy raz, kiedy spotkaliśmy się bez ludzi, dla których pracujemy, i usiedliśmy, zjedliśmy obiad, obeszliśmy stół i zadaliśmy więcej pytań.
Bo oczywiście z konkursem wiąże się mnóstwo przepisów i zasad, bo w końcu ktoś legalnie musi wygrać pieniądze. Tak więc naprawdę wolno nam ze sobą rozmawiać i poznawać się tylko wtedy, gdy jesteśmy w czterech ścianach planu. Kiedy opuścimy ten plan, nie wolno nam tego robić, ponieważ jesteśmy sędziami, nie wolno nam spędzać czasu. Nawet jeśli próbowałbym przebiec obok i powiedzieć: „O czym wy rozmawiacie?” Producent powiedziałby: „Gigi, ruszaj się”. Ale to było naprawdę miłe, że wszyscy się spotkali, usiądą i naprawdę lepiej ich poznają przed całym szaleństwem związanym z premierą tydzień.