Nie ma dnia bez Dakotę Johnson wywołując zazdrość o włosy – jak ona utrzymuje taką idealną grzywkę? — ale jej ostatnia przemiana może wywołać kolejny szał. Już przy pierwszym spojrzeniu na jej nowy film z Seanem Pennem, Tatusiu, Dakota zamienia swoje charakterystyczne czekoladowo-brązowe włosy na znacznie bardziej blond i to z pewnością będzie inspiracją za mnóstwo metamorfoz włosów, gdy film trafi na pierwsze strony gazet na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto miesiąc.
Na zdjęciach pierwszego spojrzenia, które po raz pierwszy opublikował m.in Tygodnik RozrywkiBob Johnson zaciskający podbródek jest w połowie uniesiony, a w połowie opuszczony. Blond nie jest całkiem platynowy, ale ma ciemne korzenie i kilka warstw okalających twarz. Bang Stans nie muszą się martwić: jej grzywka jest nadal obecna i została uwzględniona w nowym kolorze.
Według
„[Johnson] wnosi do swojej postaci niezwykłą złożoność, umiejętnie wydobywając głębokie głębiny w sposób, który przeniósł tę rolę do miejsc znacznie wykraczających poza to, co sobie wyobrażałem” – Hall powiedział EW. „Od początku do końca naprawdę nie można odwrócić wzroku. Uosabia postać pewną siebie, a jednocześnie wrażliwą. Płynnie balansuje pomiędzy byciem seksownym i wulgarnym, zachowując jednocześnie niewinną miękkość. Ma także tę bezczelną ciekawość i zabawny wdzięk, który pozwala na rozwój tej rozmowy, ponieważ jej postać nie boi się kolorowych osobistości przemierzających Nowy Jork.