W wieku 40 lat supergwiazda Anne Hathaway twierdzi, że czuje się lepiej niż kiedykolwiek i nawet nie myśli o starzeniu się. Nowo wybity Globalny ambasador Shiseido wyjaśniła, że ​​kiedy słyszy, jak ludzie mówią jej, że wygląda dobrze „jak na swój wiek”, jest to bezczelny komplement, a nie coś, co chciałaby kiedykolwiek usłyszeć.

„Nie myślę o wieku” – powiedziała w nowym wywiadzie Dzisiaj. „Dla mnie starzenie się to inne określenie życia. Jeśli więc ludzie chcą prawić komplementy, jest to miłe. Ale jakikolwiek jest ten szum, interesuje mnie to, co wykracza poza pojęcie szumu”.

Następnie powiedziała, że ​​w miarę dorastania nie tylko nauczyła się być dla siebie milsza, ale także dzielić się tą samą życzliwością z innymi ludźmi. Zauważyła również, że lepiej radzi sobie z dzieleniem się, choć nie wyjaśniła, czy to oznacza, że ​​tak dzieląc się wskazówkami dotyczącymi urody lub zapraszając nas wszystkich na kęs jej deseru (nie odmówilibyśmy albo).

„Jestem na tym etapie, że mam znacznie lepsze wyczucie tego, jak lubię robić różne rzeczy” – dodała. „Jestem o wiele lepszy w dzieleniu się. Czuję, że jestem milszy dla siebie i milszy dla innych.”

SHISEIDO ogłasza Anne Hathaway nową Globalną Ambasadorką VITAL PERFECTION

Kevin Mazur/Getty Images dla Shiseido

Puszyste rzęsy Anne Hathaway to zasługa tuszu do rzęs, na punkcie którego mam obsesję

Hathaway została niedawno ogłoszona twarzą Gama produktów Vital Perfection firmy Shiseido. Rozmawiam z Ludziestwierdziła, że ​​ta szansa przerosła jej najśmielsze oczekiwania.

„Czuję, że tym uderzeniem przewyższam swoją kategorię wagową” – powiedziała. „Wiedziałam o Shiseido jako firmie, odkąd zaczynałam jako aktorka. Współpracowałam z wizażystką, która używała na mnie produktów Shiseido, więc zawsze znałam ich jakość.”

Zakończyła, przywołując dziedzictwo i dziedzictwo marki, stwierdzając, że niezłomna piękność jest „synonimem doskonałości i troski”.

„To było niesamowite, gdy zdałam sobie sprawę, że firma tak ponadczasowa, tak synonim doskonałości, troski i troskliwości, mogła mnie chcieć” – dodała. „To był niesamowity komplement i postanowiłem się zgodzić, zanim zmienią zdanie”.