Przed chwilą pandemia koronawirusa uderzył w USA, napisałem notatki zachęty dla kilku moich najdroższych przyszłych mam: Masz to! Powodzenia! Będziesz niesamowity! Czułem się trochę winny z powodu nieokiełznanego entuzjazmu. Sama zmagałam się z lękiem poporodowym i samą izolacją nowego macierzyństwa. Przez pierwszy rok życia mojego syna roniłem mnóstwo łez, nienawidziłem mojej Medeli z pasją, rzuciłem pracę na pełen etat, by zostać freelancerem i spędziłem wiele nocy zastanawiając się, czy robię to dobrze. Ale to wszystko nie mieści się w karcie, więc utknąłem z: Napisz do mnie w dzień lub w nocy. Poważnie.

Potem, gdy weszły w życie nakazy pozostania w domu, a przyjaciółki przygotowywały się do porodu podczas pandemii, zastanawiałam się, jak kwarantanna zmieni ich doświadczenie nowego macierzyństwa. Czy byłoby to trudniejsze i bardziej izolujące? A może są dobre podszewki na urlop macierzyński poddany kwarantannie — mniej odwiedzających, mniej oczekiwań? Twoje gówno razem, więcej pomocy partnera, mniej czasu na odważne umalowanie twarzy dla świat? Gdy zagłębiałem się głębiej, odkryłem, że wiele kultur ma rytuały poporodowe, które obejmują izolowanie nowych matek, święty sposób przyciągania do siebie, który może wydawać się naturalny po transformacyjnym doświadczeniu narodzin. Jest to coś, czego wiele matek doświadcza teraz z konieczności i uważa, że ​​jest to raczej miłe.

click fraud protection

Kwarantanna macierzyństwa

Źródło: Julian Birchman/inStyle

„Robię miesiąc”.

Na całym świecie młode mamy przechodzą okres izolacji po porodzie – często nazywa się to „robieniem miesiąca”, a różne jego odmiany istnieją na wielu Wschodzie Kultur azjatyckich, południowoazjatyckich, latynoamerykańskich i bliskowschodnich, mówi dr Cindy-Lee Dennis, profesor na wydziale pielęgniarstwa na Uniwersytecie Toronto.

Podczas gdy Dennis” 2007 badanie rytuałów poporodowych odkryli, że tradycja ma różne nazwy — saam-chil-il w Korei, zuo yue zi w Chinach, ty duan w Tajlandii i la cuarentena (dosłownie: kwarantanna) w Meksyku — na ogół wiąże się z matką matką.

„Istnieje izolacja społeczna i pozostawanie w domu przez te 30 do 40 dni” – mówi Dennis W stylu, a niektóre kultury uważają, że jest to również czas, aby „wyprowadzić matkę ze stanu zimna, utraty krwi podczas porodu, do stanu ciepła”. Może to oznaczać pozostawanie w domu, „nie kąpanie się lub jedzenia pewnych pokarmów, siedzenia przy ognisku lub kładzenia gorących kamieni na brzuchu”, wyjaśnia, ale celem jest zapewnienie „dodatkowego odżywiania i wsparcia, aby wyzdrowieć po porodzie”. W Japonii okres ten zaczyna się jeszcze przed urodzeniem, ponieważ kobiety wracają do domów swoich matek w późnej ciąży, aby zapewnić sobie opiekę do ośmiu tygodni po porodzie, zgodnie z tradycją znaną jak Satogaeri bunben, stwierdził Dennis.

Jednak mamy w USA mają bardzo niewielkie wsparcie po porodzie. Jesteśmy jedynym rozwiniętym krajem na świecie, który nie gwarantuje urlopu macierzyńskiego, a wielu partnerów spodziewa się powrotu do biura w ciągu kilku dni lub tygodni. Zwykle nowa mama nie spotyka się ze swoim lekarzem, aż do niesławnej sześciotygodniowej kontroli. Tymczasem badania pokazują, że 15 do 20% kobiet doświadcza a okołoporodowe zaburzenia nastroju w ciąży lub w ciągu roku po porodzie, ale milczenie wokół zdrowia psychicznego matki może być ogłuszające. Samobójstwo to główna przyczyna śmierci dla nowych matek i ogólnie śmiertelność matek w USA wzrosła, szczególnie dla kobiet kolorowych. W kluczowych tygodniach i miesiącach po porodzie istnieje wyraźna potrzeba poświęcenia większej uwagi, większej troski i opieki.

Kryzys COVID-19 nasilił tę potrzebę, wymuszając nowe mamy w izolacji często bez członków rodziny, którzy mogliby wkroczyć i pomóc. Sprawiła również, że osobiste zasoby, takie jak konsultanci laktacji, grupy wsparcia i doule poporodowe, zostały przeniesione do Internetu. (Szukasz pomocy? Międzynarodowe wsparcie poporodowe to dobre miejsce do rozpoczęcia). To, co ginie w tym wirtualnym przełączniku, to wygoda i bliskość — a ramię, na którym można płakać, ręka, aby sprawdzić, czy dziecko się przystawia, lub ktoś, kto po prostu przytuli dziecko, gdy ty robić siku. (Należy zauważyć, że kobiety żyjące w ubóstwie lub w obraźliwych sytuacjach domowych miały już trudności z dostępem do takich zasobów).

Mimo to są jasne plamy oczekujące matki mogą się doczekać w zamkniętej fazie poporodowej i dostosowania, które możemy próbować przeprowadzić do życia po koronawirusie.

WIDEO: Jak COVID-19 wpłynął na ciążę i poród w Ameryce

„Więcej spowolnionego czasu”.

Nawet pośród niepewności tej chwili, niektóre młode matki powiedziały mi, że pandemia miała nieoczekiwany pozytyw. Dla tych, którzy mają przywilej go przyjąć, „docenia się bardziej spowolniony czas”, mówi dr Alexandra Sacks, psychiatra reprodukcyjny i gospodyni Sesje macierzyństwa podcast.

„Okres poporodowy to czas ogromnych zmian — zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych, nie wspominając o interpersonalnym” — mówi Sacks. W stylu. „Więc wolniejsze tempo, z możliwością spojrzenia do wewnątrz lub głębszego przyjrzenia się relacjom, które dzielisz z rodziną, może dać ci więcej czasu na nadrobienie zaległości w tej ogromnej życiowej zmianie”.

Kryzys koronawirusa w New Jersey oznaczał, że 40-letnia Erin H. mogła wprowadzić na salę porodową tylko jedną osobę, gdy urodziła 22 kwietnia 2020 r. Wybrała swoją doulę, podczas gdy jej mąż został w domu z dwuletnim synkiem. Erin, która kończy studia magisterskie z pracy socjalnej i poprosiła o nieużywanie swojego nazwiska, została zwolniona zaledwie 26 godzin później. Chociaż było to trudne, mówi, że to doświadczenie po porodzie dało jej więcej tego, czego potrzebuje.

„Po przejściu nie pandemicznego okresu nowej mamy, a teraz pandemicznego okresu nowej mamy, mogę definitywnie powiedzieć, że to, co dostaję zrobienie tego teraz jest lepsze dla mojego zdrowia psychicznego, mojego związku karmienia piersią, mojego małżeństwa i ogólnego dobra mojej rodziny” Erin mówi W stylu. „Oczekiwania na bycie promienną nową mamą, która ma to wszystko razem, zostały usunięte, a ja byłam w stanie zatopić się w rzeczywistości w naprawdę piękny sposób”.

POWIĄZANE: „Wciąż może być pięknie” — co pielęgniarki porodowe i porodowe chcą, abyś wiedziała o porodzie podczas koronawirusa

Tak było również w przypadku 36-letniej Crystal Rosario, która 3 kwietnia urodziła swoje trzecie dziecko. „Wejście do szpitala w celu porodu podczas pandemii było denerwujące, ale okazało się, że jedna srebrna podszewka to mniej niepotrzebnych włamań po porodzie” – mówi.

Podczas gdy młode mamy w USA izolują się z konieczności, ograniczanie, kto może pomóc nowej mamie, jest częścią tradycji poporodowych wielu kultur. W Nepalu matki pozostają „postacią peryferyjną” w pierwszych dniach po urodzeniu, gdy władzę przejmuje babcia lub ciotka dziecka, jak odkrył Dennis, a w Indiach dai, czyli położna, codziennie odwiedza dziecko, aby opiekować się dzieckiem i masować mamę.

Rosario opiekuje się nią mężem i starszymi dziećmi, ale kiedy wróciła do domu, mieszkająca w Waszyngtonie mama i konsultantka znalazła spokój w tej izolacji. „Udało nam się przytulić i dostosować do naszego nowego dodatku” – mówi. „Tęsknimy za rodziną i przyjaciółmi i jesteśmy sfrustrowani, że nie możemy dzielić z nimi tej niesamowitej sceny noworodka, ale jest też coś miłego w tym, że nie musimy się martwić sprzątanie lub ubieranie się dla kogoś, kto wpada lub musi się martwić o zakrycie podczas karmienia lub dzieci mają załamanie, gdy przyjaciele są tutaj."

Zamówienia na pobyt w domu ułatwiły również karmienie piersią niektórym świeżo upieczonym mamom. Sara Rossi, lat 32, mówi po urodzeniu syna w styczniu. 8, „Mam tendencję do wypełniania swoich dni sprawami i zadaniami do wykonania”, w tym randki przy kawie, zajęcia treningowe i weekendy poza domem. Ale „w mgnieniu oka tak wiele moich planów i oczekiwań dotyczących drugiej połowy urlopu macierzyńskiego – miesiące, które tak wiele kobiet mówiło mi, że są zabawną częścią – zostało przewróconych” – mówi Rossi. W stylu.

Zamiast tego, pracownik służby zdrowia z San Francisco nauczył się akceptować prostotę i dodatkowy czas dla rodziny i odkrył, że łatwiej jest karmić wyłącznie piersią. „Ponieważ nie pójdę do biura w najbliższym czasie, kiedy wrócę do pracy, mogę pozornie kontynuować karmienie, odkładając potrzebę gromadzenia zapasów odciąganego mleka” – dodaje.

Dennis mówi, że pomaganie świeżo upieczonym mamom w upewnieniu się, że potrafią karmić swoje dzieci, jest kluczowym elementem wspierania ich, a na całym świecie skupiają się na tym rytuały poporodowe. W niektórych społecznościach hinduskich członkinie rodziny symbolicznie myją piersi matki przed rozpoczęciem karmienia; w Tajlandii kobiety masują własne piersi, aby zwiększyć produkcję mleka. Umożliwienie mamom i dzieciom nauki karmienia piersią z niewielkimi przerwami jest kluczową częścią „robienia miesiąca” w wielu kulturach – jeszcze jednym zadaniem, które wydaje się być dostosowane do kwarantanny.

„Wszyscy po prostu się grzebią”.

Heather Petersen, 36 lat, doświadczona niepokój poporodowy po urodzeniu obu synów, z których najmłodszy urodził się Jan. 28. Czuje się tak, jakby tym razem mogła być bardziej realna, jak to jest trudne. „Zdecydowanie jestem bardziej otwarta na rozmowę o tym” – mówi. „Pomaga to wiedzieć, że wszyscy po prostu się mieszają, nie jestem jedyny”.

Ponadto w kwarantannie „nie ma pośpiechu i krzątaniny – żadnych alarmów, pakowania obiadów, rozkładania ubrań dla wszystkich poprzedniego wieczoru, wcześniejszego wychodzenia po benzynę, bez pośpiechu każdego ranka” – mówi. Jako nauczyciel, który ma wolne lato, Petersen jest przyzwyczajony do podejmowania lwia część opieki nad dziećmi. Ale, jak mówi, „mój już niesamowity i wdzięczny mąż ma teraz prawdziwe i prawdziwe zrozumienie tego, co robię w domu i jak trudno jest być w domu z dziećmi”.

Mający więcej pomocy od jej partnera był również pozytywną podszewką dla 31-letniej Julii Jacobo. Syn reportera urodził się 22 marca osiem tygodni wcześniej i spędził 26 dni na Long Island w stanie Nowy Jork. noworodkowy oddział intensywnej opieki, wstrząsające doświadczenie podczas pandemii. Mama Jacobo nie jest w stanie przyjechać z Florydy, aby jej pomóc, ale ponieważ biznes turystyczny jej partnera jest zawieszony, „dodatkową stroną jest to, że zasadniczo jest na urlopie ojcowskim” – mówi Jacobo. W stylu. „Właściwie dzieliliśmy obowiązki równo i robiliśmy zmiany z karmieniami, aby każdy z nas mógł mieć trochę czasu i spać”. To brzmi jak bardzo przypomina to, jak kraje skandynawskie radzą sobie z wczesnym rodzicielstwem – z równymi ze względu na płeć opcjami urlopu, które dają wszystkim nowym rodzicom wystarczająco dużo czasu na związanie się i opiekę Brzdąc.

POWIĄZANE: Urodziłam wcześniaka podczas pandemii

Pandemia ułatwiła również wyjaśnienie znajomym, że czasami nowa mama potrzebuje czasu i prywatności. Po urodzeniu pierwszego syna Erin H. mówi: „niektórzy przyjaciele o bardzo dobrych intencjach przynieśli tonę kwiatów, a moja wewnętrzna myśl brzmiała:„ To kolejna rzecz, o którą należy zadbać i posprzątać po”. mówi. Przyciąganie do wewnątrz w celu uzdrowienia jest ważną częścią poporodowych tradycji wielu kultur. w la cuarentena, ciało poporodowe jest postrzegane jako otwarte i wrażliwe, a 40 dni odpoczynku jest konieczne, aby pomóc mu „zamknąć się”, a 2011 studium praktyki znaleziony.

Ale co najważniejsze, mówi Dennis, te rytuały są pomocne tylko wtedy, gdy matki chcą je wykonywać, i mogą powodować wzrost lęku lub depresji, jeśli tego nie zrobią. Jak na ironię, dla kobiet w tradycyjnych kulturach, które nie chcą „robić miesiąca”, pandemia mogła również zapewnić wyjście, wyjaśnia. „W niektórych kulturach starsi mogą mocno zachęcać matki do tradycyjnego od 30 do 40 dni. A teraz, ponieważ ci członkowie rodziny nie przychodzą do domu, może nie są do tego zmuszani” – mówi.

Izolacja po porodzie nie była całkowicie wyborem Erin, ale była pozytywna. Przyjaciele zostawiają jedzenie i odręczne ubrania na jej progu, a ona mówi: „za każdym razem czułam się bardzo kochana i głęboko, bardzo doceniam te kilka minut, podczas których machamy przez okno, trzymamy dziecko, aby się popisać i wymieniamy nasze życzenia na inny rodzaj odwiedzać. Ale również powiedziałem wszystkim jasno: całkiem fajnie jest robić to w taki sposób, w jaki jesteśmy teraz.

To jest Prawdziwe kobiety, prawdziwe ciała, miejsce, w którym można uzyskać zaufane porady dotyczące zdrowia i dobrego samopoczucia, odzwierciedlające niezliczone doświadczenia osób takich jak Ty. W tym miesiącu badamy zdrowie psychiczne matki, w tym mity i nieporozumienia związane z macierzyństwem.