W weekend gwiazdy tłumnie pokazały się na scenie Katy Perryostatnim występie w Las Vegas, a wśród gwiazd na widowni znaleźli się m.in Meghan Markle I Książę Harry, którzy potraktowali ten koncert jako swoje ostatnie miejsce na randkę.
Przyłapani w sekcji VIP wraz z przyjaciółką księżnej, projektantką mody Miszą Nonoo i jej mężem Mikiem Hessem, Meghan i Harry mieli na tę okazję specjalnie dobrane czarne stroje. Meghan ze swojej strony zdecydowała się na czarną minisukienkę bez rękawów z koralikami od Valentino i pasującą parę czarnych szpilek od Christiana Louboutina. Związała włosy w niski kucyk z elementami zakrywającymi twarz i uzupełniła ją masywnymi złotymi kolczykami w kształcie kółek. Tymczasem Harry dopasował do swojej żony czarny garnitur z czarną koszulą zapinaną na guziki pod spodem.
Na nagraniu nakręconym przez fanów, udostępnionym X, Meghan i Misha tańczą i klaszczą w dłonie Katy wykonała swój hit „Roar”, podczas gdy Harry wyglądał na mniej rozbawionego, kiwając głową tło.
Sussexowie po raz pierwszy zaprzyjaźnili się z Perrym i Orlando Bloomem, gdy para przeprowadziła się od nich w Montecito w Kalifornii. Podczas występu w maju 2021 r. w programie Dax Shepard's Ekspert od foteli podcastHarry opowiedział zabawną historię o tym, jak połączyła ich więź w związku z frustracją związaną z paparazzi.
„Zaledwie dwa dni temu Orlando Bloom wysłał mi wiadomość – ponieważ jest niedaleko i utrzymujemy kontakt ze względu na paparazzi – wysłał mi zdjęcie które dostała jego ochrona od długowłosego faceta w czapce, ze słuchawkami w uszach i z ogromnym aparatem fotograficznym leżącym z tyłu ciężarówki 4x4” – powiedział Harry podczas czas. „Kobieta za kierownicą, która dla odwrócenia uwagi złożyła znak pokoju, a on leży z tyłu ciężarówki i robi im zdjęcia z dzieckiem i kimkolwiek innym w okolicy”.