Od Davida Beckhama i Justina Biebera po Rihannę, Carę Delevingne i Paris Hilton – gwiazdy tłumnie przybyły na wyścig Grand Prix Formuły 1 w Las Vegas w weekend. I ubrali tę część, nadając własny styl sportom motorowym - nikt jednak nie zakłócił estetyki wyścigów w podobny sposób Heidi Klum.
Przyłapana na uboczu toru wyścigowego Klum zostawiła stanik w domu i miała na sobie rozpiętą czarną skórzaną kamizelkę, pod którą nie było nic poza przepustką VIP umieszczoną między dekoltem. Supermodelka nie tylko zdecydowała się na topless, ale także zdecydowała się na stylizację bez spodni, zakładając na rajstopy kabaretki czarną bieliznę z wysokim stanem. Do tego dobrała czarne buty za kolano, czarną skórzaną torebkę ze srebrnymi dodatkami, okulary przeciwsłoneczne w kształcie kocich oczu i diamentowe kolczyki.
Charakterystyczne blond włosy Heidi były rozpuszczone w luźne fale z grzywką okalającą twarz, a swój zmysłowy glam uzupełniła makijażem w stylu smokey eye, różową wargą i wiśniowoczerwonymi paznokciami.
Na Instagramie Klum udostępniła zdjęcie z wyścigów ze swoim mężem, Tomem Kaulitzem, który pasował do jego żony w całkowicie czarnym stroju. Kaulitz zestawił swój czarny sweter o waflowej dzianinie z pasującymi spodniami i czapką z daszkiem. W innym poście Heidi nakręciła film, na którym pozuje z Lupitą Nyong'o, a na kolejnym slajdzie przedstawiono klip, na którym modelka dumnie kroczy po rozbieranym stroju niczym po wybiegu. Vroom, Vroom.