W weekend Ellen DeGeneres i jej żona Porta de Rossi wzięli udział w meczu Cowboys. Ok, i co? Cóż, kiedy kamera przesunęła się w tłum, fani o orlim wzroku zauważyli, że gospodarz talk-show siedzi obok nikogo innego, jak byłego prezydenta George'a W. Krzak.

Większość była zdezorientowana parowaniem, niektórzy uznali to za zabawne, a inni byli po prostu oburzeni.

DeGeneres odniosła się do krytyki podczas swojego programu w poniedziałek, wyjaśniając, że ona i Bush są przyjaciółmi i że „przyjaźni się z wieloma ludźmi, którzy nie podzielają tych samych przekonań, co ja. Wszyscy jesteśmy różni i myślę, że zapomnieliśmy, że to jest w porządku”. Posłużyła się przykładem zaprzyjaźniania się z ludźmi, którzy noszą futra, mimo że nie wierzy w ich noszenie. „Tylko dlatego, że nie zgadzam się z kimś we wszystkim, nie oznacza, że ​​nie zamierzam się z nim przyjaźnić. Kiedy mówię „bądźcie dla siebie uprzejmi”, nie mam na myśli tylko ludzi, którzy myślą tak samo jak ty, mam na myśli bądźcie życzliwi dla wszystkich” – kontynuowała.

click fraud protection

Wygląda na to, że DeGeneres i Bush nie będą dzielić wirusowej, ponadpartyjnej przyjaźni, jaką cieszy się były prezydent, z byłą pierwszą damą Michelle Obamą.