We wtorek 44-letnia aktorka Selma Blair zabrała na Instagram, aby przypomnieć nam, że w jej gospodarstwie domowym późne lata 90. i wczesne lata 2000. wciąż są bardzo żywe. Matka 5-letniego syna Arthura Saint Bleicka podzieliła się sekundowym klipem małego tika niosącego w foteliku rodzinnego psa, Ducky'ego. Jasne, mamy obsesję na punkcie uroczej pasiastej koszuli psa i miękkich uszu, nie wspominając o ściskanych policzkach Arthura, ale to, co robią razem, nas przekonało.
W teledysku Arthur śpiewa „Bye, Bye, Bye” zespołu „N Sync” i bezgłośnie wypowiada słowa piosenki jak prawdziwy zawodowiec pop. Tymczasem Ducky rozgląda się po samochodzie i najwyraźniej stara się nie zasnąć. "To poprawiło mój humor. Ale ten pies” – napisała Blair jako podpis do piosenki.
Niedawno dumna mama zabrała się do platformy mediów społecznościowych, aby również rzucić okiem na parę matka-syn ćwiczącą jogę. Żartowała też, że jej syn jest oryginalnym „świętym”, odnosząc się do jego drugiego imienia i spersonalizowanej kurtki.
I chociaż śpiew i taniec wydają się zajmować dni Arthura, wyraźnie uwielbia spędzać czas z jedynym Ducky.
Selma Blair udostępnia zbyt urocze wideo, w którym jej syn Arthur (i Dog Ducky!) jeżdżą do „Bye, Bye, Bye” na 'N Sync