Michelle Pfeiffer oficjalnie powróciła. 59-letnia aktorka masowo produkowała film po filmie przez prawie trzy dekady, a po krótkiej czteroletniej przerwie od światła reflektorów posuwa się pełną parą do przodu. Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani powrotem Pfeiffer i na szczęście dla nas, ma nową serię projektów zaplanowanych na 2017 rok. Najpierw wciela się w żonę Berniego Madoffa, Ruth, w nowym filmie HBO, ten Czarodziej kłamstw (premiera w sobotę 20 maja o godz. 20.00). Robert De Niro gra samego skompromitowanego finansistę, który po raz czwarty łączy siły na ekranie z Pfeifferem. A to nie wszystko, na co musimy czekać. Jeszcze w tym roku aktorka zagra w psycho-thrillerze Mama! obok Jennifer Lawrence i Javiera Bardema, a także w długo oczekiwanym i gwiazdorskim Morderstwo w Orient Expressie.
Aby uczcić długo oczekiwany powrót Pfeiffer, przyglądamy się 15 z jej najbardziej pamiętnych ról filmowych. Sprawdź je poniżej.
Hit kasowy z 1983 roku był kontynuacją historii kubańskiego uchodźcy, który stał się lordem narkotykowym z Miami, Tonym Montaną, granym przez Ala Pacino. Występuje jako Elvira Hancock, oszałamiająca, ale uzależniona od kokainy dziewczyna przyjaciela Tony'ego, który handluje narkotykami, Franka Lopeza (Robert Loggia). Wkrótce po spotkaniu z nią Tony szybko zakochuje się w Elvirze – i ostatecznie poślubia ją po tym, jak porzucił swojego kumpla Franka.
Kto mógłby zapomnieć nadludzkie podejście Pfeiffera do Catwoman? Mówiąc prościej, każda dziewczyna chciała być Seliną Kyle z części Batmana z 1992 roku Tima Burtona. Jej kombinezon w stylu dominatrix jest kultowy – poważnie, mógłby powiedzieć Pięćdziesiąt odcieni szarości zawstydzać – i, szczerze mówiąc, sprawiała, że fajnie było być kocią damą.
Peiffer zdobyła swoją pierwszą w historii nominację do Oscara (dla najlepszej aktorki drugoplanowej) za rolę sprawiedliwej Madame Marie de Tourvel w dramacie historycznym z 1988 roku, który śledzi romantyczne wydarzenia francuskiego dworu królewskiego w XVIII wieku stulecie. Gdy jej postać wplątuje się w uwodzicielską sieć mściwej markizy de Merteuil (Glenn Close) i Vicomte de Valmont (John Malkovich), Pfeiffer otacza niezapomnianą atmosferę niewinności ekran.
Film z 1989 roku przyniósł Peifferowi Złoty Glob, a także kolejny ukłon w stronę Oscara – tym razem w kategorii Najlepsza aktorka. Jej postać, piosenkarka Susie Diamond, była idealnym uzupełnieniem The Fabulous Baker Boys, jazzowego duetu składającego się z braci Jacka i Franka (granych odpowiednio przez Jeffa i Beau Bridgesów). Susie, była eskorta, jest trochę zwariowana, ale ma głos do zabicia i jest ostatecznym kluczem do sukcesu braci. To znaczy, dopóki zespół nie rozpadnie się po jej krótkim romansie z Jackiem.
Kolejna rola Pfeiffer jako gospodyni domowej z Dallas z lat 60., Lurene Hallett w filmie z 1992 roku, przyniosła jej kolejną nominację do Oscara dla najlepszej aktorki. Obsesja jej postaci na punkcie Pierwszej Damy Jackie Kennedy jest zakorzeniona w stracie własnego dziecka i ostatecznie prowadzi do jej obecności w zabójstwie JFK. Aby poradzić sobie ze swoim smutkiem, postanawia wziąć udział w pogrzebie prezydenta – i po drodze nawiązuje nieprawdopodobnie trwałe relacje.
W obsadzie prawdziwego snu Pfeiffer występuje u boku Cher i Susan Sarandon jako trio nieszczęśliwych zakochanych kobiet w filmie fantasy z 1987 roku. Kiedy nieznajomy o imieniu Daryl – grany przez Jacka Nicholsona – przeprowadza się do ich miasta na Rhode Island, zaleca się do każdej kobiety i zwabia je do swojej rezydencji. Po lewitacji razem z piłką tenisową odkrywają, że są czarownicami. Rzeczywiście magia.
Jak moglibyśmy nie mieć obsesję na punkcie roli Pfeiffera jako Stephanie Zinone, znanej jako liderka Pink Ladies? W filmie z 1982 roku kieruje swoim wewnętrznym licealistką z lat 60., tańcząc, śpiewając i nawigując w trójkącie miłosnym między sobą, liderem T-Birds Johnnym Nogerellim i Cool Riderem Michaelem Carringtonem. Oczywiście wszystko to ładnie łączy się z wspólnym śpiewaniem.
Widzieliśmy zupełnie inną stronę Pfeiffer w jej roli byłej amerykańskiej marynarki wojennej, która została nauczycielką w liceum LouAnne Johnson w filmie z 1995 roku. W obliczu trudnej i nieuprzywilejowanej grupy studentów, LouAnne przejmuje kontrolę (i na dodatek zakłada twardą skórzaną kurtkę). Wymyśla sprytne sposoby prowadzenia lekcji karate, tekstów piosenek i wycieczek klasowych do parku rozrywki, aby do nich dotrzeć. I ostatecznie ona właśnie to robi.
Pfeiffer kazał nam czepiać się każdego jej słowa jako wschodzącej reporterki informacyjnej Sally „Tally” Atwater w dramacie z 1996 roku. W drodze na szczyt dzięki radom zawodowym dziennikarza Warrena Justice'a (w tej roli Robert Redford), Tally ma kilku wrogów – najpierw reporterkę-weterankę graną przez Stockarda Channinga, a później grupę więźniów, którzy ją zabierają zakładnik. Na szczęście Tally przeżywa gwałtowne zamieszki w więzieniu, a jej śmiałe wewnętrzne reportaże sprawiają, że jest to jej pierwsza ogólnokrajowa transmisja, po której następuje pełnoetatowy występ prezentera wiadomości.
Oparty na klasycznej powieści Edith Wharton film z 1993 roku podąża za elitą Nowego Jorku w latach 70. XIX wieku. Pfeiffer błyszczy jako hrabina Ellen Olenska, która po nieuporządkowanym zakończeniu małżeństwa z polskim hrabią zmaga się z ostracyzmem społecznym. Nawet nie próbując, staje między kuzynką May Welland (w tej roli Winona Ryder) a swoim narzeczonym Newlandem Archerem (Daniel Day-Lewis). W końcu Newland odkłada na bok swoje uczucia do Ellen, a ona na dobre wraca do Europy, pozostawiając parę w spokoju.
Pfeiffer po raz kolejny połączył siły z Alem Pacino w tym komedii romantycznej z 1991 roku. Gra Frankie, pogardzaną miłością kelnerkę, która próbuje zapomnieć o swoim niewiernym eks i przeszłych nadużyciach, a on występuje w roli Johnny'ego, świeżo wypuszczonego z więzienia kucharza, który jest zatrudniony w tej samej restauracji. Po burzliwych związkach z przeszłości Frankie jest szczęśliwie sama, ale Johnny jest zdeterminowany, by ją przekonać.
Pfeiffer wcieliła się w najlepszą mamę sceniczną w musicalu z 2007 roku. Występuje jako Velma Von Tussle, rasistowska kierowniczka stacji telewizyjnej, która jest zdeterminowana, aby utrzymać swój pokaz tańca dla nastolatków z lat 50. XX wieku. Pokaz Corny'ego Collinsa, posegregowane. Jej inny cel? Trzymanie córki Amber (w tej roli Brittany Snow) w centrum uwagi. Velma jest prawdziwym złoczyńcą, a Peiffer ma ją w sam raz.
Pfeiffer spróbowała swoich sił w „śmiesznym” komedii z 1988 roku i była to wygrana. Gra Angelę de Marco, wdowę po gangsterze z Brooklynu, która stara się porzucić mafijne życie po zamordowaniu męża. Na nieszczęście dla Angeli to trudniejsze niż myślała. Staje się przedmiotem śledztwa FBI, a główny tajny agent ściga ją romantycznie, śledząc każdy jej ruch.
W psycho-thrillerze z 2000 roku Pfeiffer i Harrison Ford występują w roli Claire i Normana Spencerów, pary, która zaczyna dostrzegać nadprzyrodzone zjawiska po tym, jak ich nowi sąsiedzi wprowadzają się do sąsiedztwa. W miarę, jak wciąż mają miejsce dziwne i wręcz przerażające wydarzenia, fabuła w końcu skupia się na tajemnicy zaginęła dziewczyna, która miała romans z Normanem – a postać Pfeiffera zaczyna walczyć o swój własny życie. Mrożące krew w żyłach, rzeczywiście.
Dramat z 2001 roku koncentruje się na postaci Seana Penna z niepełnosprawnością rozwojową, Samie Dawsonie, i jego córce Lucy (Dakota Fanning). Samotny ojciec Sam z trudem wychowuje swoją bystrą córkę, a gdy jego prawa rodzicielskie są kwestionowane, Pfeiffer wkracza w rolę znanej prawniczki Rity Harrison. Pracuje pro bono, aby udowodnić, że nie jest tak bezduszna, jak myślą ludzie, i uczy się od Sama tyle samo, co on od niej.