Osobiście nienawidzę kiedy ludzie mówią „prawdziwa miłość umarła” po rozpadzie pary celebrytów. Gwiazdy można nazwać dziwnymi, zwariowanymi, pozbawionymi kontaktu kosmitami, ale nie należy ich nazywać uosobieniem idealnych związków. Na przykład, kiedy myślę o wielu parach celebrytów, z wyjątkiem Kurta Russella i Goldie Hawn, nie myślę o wyżynach moralnych. To dziwne, że traktujemy ich relacje bardziej niż nasze własne.
Ale Może ty mógł powiedzieć, że czułem, że prawdziwa miłość umarła, gdy Britney Spears i Justin Timberlake zerwali. Pan i Pani Denim Couture, „Pinky” i „śmierdzące” Pop Prince i Princess — miałem na ich punkcie osobistą obsesję. (Mimo że JC Chasez był moim prawdziwym chłopakiem-banderem z wyboru). mieszkam w Teksasie i nosiłam dżinsy z najniższymi stanami, jakie mogłam znaleźć, nie wkładając ojca do wcześniaków mogiła. (Mieli sznurowane krocze.) To, wraz z przyciętymi podkoszulkami i Szkicowniki były mundury Britney Stans; mundur, który nosiłem, gdy nie otrzymałem rozkazu od szkolnych wojowników dotyczących ubioru, aby zakryć mój pępek. Właściwie to zrobiłam trwałą ondulację w 9 klasie, żeby mieć coś wspólnego z Justinem. Spędziłem całe lato od 1999 do 2001 roku, śledząc koncerty *NSYNC w całym stanie. Jednak w szczególności Britney miała ogromne znaczenie w moim życiu: gwiazda popu, która powiedziała „wszyscy”, w jakiś sposób sprawiła, że poczułem się, jakbym być może również został stworzony do czegoś większego. Chciałem, żeby moje życie naśladowało jej.
Źródło: Dave Hogan/Getty Images
Miała wszystko: karierę, kształty, chłopaka z kręconymi włosami. Pierwszego chłopaka dostałam w styczniu nowego tysiąclecia. Był JT biednego człowieka, jeśli idziemy wygląda samotnie, a moją decyzję o umawianiu się z nim winię faktem, że podzielał podobieństwo Justina, a tym samym dał mi coś wspólnego z Britney. Zostałem z nim, lojalnie, przez 30 dni za długo (nasz związek przetrwał solidny miesiąc), zanim zerwał ze mną przez AIM, używając pseudonimu „GrlsJustLuvMe”. Słyszę trzaskanie drzwi, jakby to było wczoraj.
Lata po moim pierwszym złamanym sercu Justin i Britney zrezygnowali z pracy w marcu 2002 roku. Może nie pamiętam, skąd o tym słyszałem TRL? Ale pamiętam, że czułem się, jakby znokautował mnie wiatr. To było złe. Niewygodny. Czy to w ogóle było możliwe? Nie mogłem sobie wyobrazić świata, w którym nie byliby razem. Wpłynęło to na mnie mocno, może bardziej, niż chciałem wtedy przyznać. I nawet nie z powodu rozstania czy tego, jak to się stało — krążyły pogłoski, że Britney była niewierna — ale dlatego, że ich rozstanie oznaczało śmierć mojej młodości.
POWIĄZANE: Rozstanie Kirsten Dunst i Jake'a Gyllenhaala jest na zawsze związane z rozwodem moich rodziców
2002 był szaloną przejażdżką: wkraczałem w dorosłość. Zaszło wiele zmian zarówno w moim życiu osobistym, jak i w nowinkach z popkultury. Zaczęło się, gdy *NSYNC zrobił przerwę na czas nieokreślony (bez ostrzeżenia) w tym samym roku — nic dziwnego, że Justin wydał swój pierwszy solowy album, Usprawiedliwiony, tamtego listopada. Britney zrobiła sobie przerwę. Ale poza tymi popkulturowymi przerwami zostałbym pełnoprawnym licealistką wchodzącym na drugi rok, już nie w basenie dla dzieci w centrum pierwszego roku. W grudniu dostanę licencję i będę musiała dostać pierwszą pracę: bileter w kinie. Nauczyłabym się gospodarować własnymi pieniędzmi, przestrzegać godziny policyjnej, mieć swobodę eksperymentowania z makijażem i umawiania się na randki. Dowiedziałam się, że relacje, które miałam wcześniej, były niczym w porównaniu ze złamanym sercem, które wkrótce przeżyję. I to był rok, w którym zaczęłabym bardziej skupiać się na troskach dorosłych, na przykład na tym, co do cholery zamierzam zrobić ze swoim życiem. Jakie zajęcia powinienem wziąć? Gdzie mam się zgłosić do szkoły? Zrobiłbym Ubiegam się o szkołę? Czy poznam którąś z tych osób za 10 lat? Czy powinienem przenieść się do LA i mieć przewagę?
Zawsze istniała nadzieja, że Britney i Justin odnajdą do siebie drogę, być może dlatego, że chciałabym odejść wracając do prostszych czasów, B.A. (Przed dorosłością.) Do dziś moja serotonina wciąż rośnie, gdy któraś z gwiazd zostanie wychowana razem. Ja i moi rówieśnicy nosimy nostalgię za początkiem tysiąclecia, kiedy największym problemem, jaki mieliśmy, było to, czy Y2K miał zamknąć planetę. Ale jeśli jest coś, co wiem teraz, prawie 20 lat później jako prawdziwy dorosły, to to, że niektóre doświadczenia i ludzi lepiej zostawić w przeszłości, podobnie jak moja trwała ondulacja.
Rozpady, które nas złamały to cotygodniowy felieton o nieudanych związkach celebrytów, które przekonały nas, że miłość jest martwa.