Reprezentant. Aleksandria Ocasio-Cortez otworzyła się na temat jej doświadczeń podczas przerażających zamieszek na Kapitolu.

Na Instagramie na żywo we wtorek wieczorem AOC podzieliła się, że miała „bardzo bliskie spotkanie” podczas powstania w Kapitolu w styczniu. 6 i myślała, że ​​„umiera”.

Chociaż nie ujawniła wielu szczegółów na temat konkretnego momentu, o którym mówiła z powodu „obaw o bezpieczeństwo”, podzieliła się, że było to bardzo „traumatyczne” i nie była pewna, czy „dożyje do końca tego dnia żywy."

POWIĄZANE: Alexandria Ocasio-Cortez otworzyła się na zagrożenia podczas swojej pierwszej kadencji w Kongresie

Otworzyła się przed swoimi wyznawcami o tym przerażającym momencie, kiedy myślała, że ​​jej życie się skończy. „Masz wszystkie te myśli, o których wiesz, pod koniec życia i wszystkie te myśli przychodzą do ty, i to właśnie przydarzyło się wielu z nas w środę”. Dodała, że ​​„wielu członków Kongresu było prawie zamordowany. Wielu pracowników Kongresu prawie zginęło”.

Następnie podziękowała wielu indywidualnym funkcjonariuszom policji Kapitolu, którzy podjęli kroki, aby chronić Kongres i innych pracowników – w szczególności funkcjonariuszy kolorowych. Ale omówiła również rzekomą zdradę niektórych pracowników policji.

click fraud protection

Kongresmenka była nieobecna podczas wtorkowego głosowania w Izbie Kapitolu przez Mike Pence przywoływać 25. poprawka, co by usuń prezydenta Trumpa z biura. Zamiast tego głosowała przez pełnomocnika, ponieważ obawiała się o swoje bezpieczeństwo, mówiąc, że obawia się, że niektórzy z jej kolegów, którzy wzięli udział w podżeganiu do wydarzeń w ubiegłą środę mógłby udostępnić swoją lokalizację i „stworzyć okazje, aby pozwolić mi zostać zranionym, porwanym, itp."

Podczas koncertu Ocasio-Cortez specjalnie zawołał Sens. Josh Hawley i Ted Cruz za udział w tym wydarzeniu atak na Kapitolu i głosowanie, aby obalić wyniki wyborów dla ich własnych „ambicji politycznych”. Ona nazwał prezydenta Trumpa „zdrajcą naszego kraju” i wezwał senatorów do rezygnacji ze swojego stanowiska.

– Nie należysz do Senatu Stanów Zjednoczonych – powiedziała. „Pozwól, że rzucę okiem: nigdy nie będziesz prezydentem. Nigdy nie zdobędziesz szacunku tego kraju, nigdy. Nigdy. I powinieneś zrezygnować."

Wiele osób zabrało głos i podziękowało kongresmence za jej szczerość i pasję podczas koncertu. "Dzisiejszej nocy @AOC podzieliła się tym, że martwi się porwaniem. Myślała, że ​​umrze na Kapitolu. Nie mam słów” – napisała na Twitterze Meena Harris. „NIKT, ani nasi studenci, ani nasi wybrani przywódcy, nie powinni znosić czegoś takiego. To niszczycielskie i obrzydliwe”.