Czasami natrafiasz na temat rozmowy, który po prostu rozpala pasję w twoich znajomych. Dla niektórych to pielęgnacja włosów. Wspomnij o Gigi Hadid i oczekuj zerowej wydajności przez dobre 15 minut. Dla innych jest to kopiowanie matowych ust Kylie Jenner – i ocenianie każdego produktu, który wprowadza za pierwszym razem.

Dla Paris Hilton? Cóż, dziewczyna je, śpi i oddycha wszystkim, co piękne. Przynajmniej to otrzymałem, gdy zapytałem ją o jej transformację w dziedzinie urody, produkty, dla których żyje i bycie przedsiębiorcą kosmetycznym, jeśli chcesz.

Jeśli nie wiesz, Paris jest dumną posiadaczką linii do makijażu, linii do pielęgnacji włosów i przygotujcie się: 21 zapachów (19 teraz, 2 w drodze tego lata!)

MIMI-PARIS-1.jpg

Źródło: Ben Ritter

ZWIĄZANE Z: Zrób miejsce na najpiękniejszy brokatowy wygląd w historii

Spotkaliśmy się w The Plaza Hotel na naszej współczesnej sesji Marie Antoinette (bez ścięcia), gdzie Paris przybył w niebotycznych platformach, za dużych okularach słonecznych i od stóp do głów w czerni. Nie popełnij błędu, ona jest obecnością, ale niesamowicie twardo stąpa po ziemi. Tam od razu przebrała się w jaskraworóżowe dresy Juicy Couture — byłam dumną zwolenniczką mody z wczesnych lat i, hm,

click fraud protection
Proste życie, więc to było oczywiście monumentalne.

„Naprawdę kochałem dużo kolorów. Przez cały czas nosiłem MACa – to była wtedy dla mnie największa marka. Żyłam dla ich błyszczyka” – powiedziała mi o swoich nawykach kosmetycznych w tamtych czasach. „…Naprawdę podobał mi się wygląd Barbie.”

Myślę, że wszyscy możemy przywołać wspomnienia z Paryża i Nicole Richie w podobnym stroju, z warkoczami i mnóstwem połysku. Dziś mniej chodzi o świat Barbie (oprócz potu, obvi), a wszystko o pielęgnację skóry.

Mówi, że zwracała na to szczególną uwagę od najmłodszych lat, poważnie podążając za radami mamy, jeśli chodzi o opiekę i profilaktykę. A ilość czasu i poświęcenia, które wkłada w swoją rutynę, jest imponująca – a to mało powiedziane. Myślałem, że mój reżim był intensywny...

ZWIĄZANE Z: Ten zapach to w zasadzie chłopak w butelce

Paris poświęca godzinę rano i godzinę wieczorem tylko swojej skórze. Poza tym, że oczywiście zdejmuje makijaż przed snem, nakłada również krem ​​nawilżający, serum, krem ​​na noc i w zasadzie wszystkie rzeczy przeciwstarzeniowe.

MIMI-PARIS-2.jpg

Źródło: Ben Ritter

Poświadcza również, że co kilka dni nakłada na twarz maseczki i maseczki. Aha, i lepiej się załóż, że ma sugestie.

„Przez ostatnie dwie noce nosiłam jak pięć masek w ciągu jednego dnia” – wyjaśniła, gdy zapytałam ją o domową rutynę pielęgnacyjną. „Mam to naprawdę niesamowite światło laserowe, które kupiłem, pod którym leżałeś. Zawiera około dziesięciu tysięcy lamp laserowych, które przeciwdziałają starzeniu się skóry i budują kolagen, sprawiają, że Twoja skóra jest idealna i usuwa wszelkie zanieczyszczenia. To niesamowite. Robię to też każdego dnia”.

Potwierdza również stosowanie pielęgnacji skóry komórkami macierzystymi, złotem i diamentami. #Codzienny.

Biorąc pod uwagę jej zaangażowanie w pielęgnację skóry, ma sens, że wprowadza na rynek własną kolekcję.

„Wychodzę również z własną linią produktów do pielęgnacji skóry dla millenialsów i młodych dziewcząt, które chcą być prewencyjne” – ujawniła, gdy zapytałam ją, czy najbardziej skupia się na pielęgnacji skóry.

„Nigdy nie miałem wykonanej operacji – nigdy nie miałem Botoxu. Nigdy w życiu nic nie robiłem i myślę, że ma to wiele wspólnego z dbaniem o moją skórę, przebywaniem z dala od słońca i edukacją w młodym wieku. Chcę przekazać tę wiedzę wszystkim młodym dziewczynom.

MIMI-PARIS-3.jpg

Źródło: Ben Ritter

Mówi, że będzie zawierała takie produkty, jak serum młodzieżowe, kremy pod oczy, krem ​​na szyję, kremy tonizujące, SPF, cały shebang.

Siedząc obok niej, mogę zaświadczyć, że wygląda, jakby znalazła Fontannę Młodości. A przynajmniej wypił duży kubek tej wody z Tuck wieczne. Ktoś, ktokolwiek?

Ale to nie znaczy, że Paryż nie żałuje. Przeżyła przecież wczesne lata 2000.

„Kiedyś wszyscy tak cienko wyskubali brwi” – ​​przypomniała mi z bólem. „To był wtedy styl. Moje nie były tak szczupłe jak niektórzy ludzie, ale teraz uwielbiam grubsze brwi i nie odrosną. Ufarbowałem je, więc pomogło, w przeciwnym razie wyglądają na rzadkie”.

Rozmawialiśmy krótko o jej początkach z makijażem, jej pierwszej próbie eyelinera, którą najwyraźniej przedstawiła jej Nicole Richie w młodym wieku z 12, zanim mama kazała ją wytrzeć, przedmioty, które zawsze nosi w torbie (cztery iPhone'y i BlackBerry), i wreszcie wylądowała na zapach.

Bo, bądźmy szczerzy, nie spędzasz sześciu godzin z Paris Hilton i nie wspominasz o perfumach.

„Mam tak wiele – 21 perfum – co jest niesamowite. Jestem taki dumny. Robię to od prawie 12 lat i mam więcej zapachów niż ktokolwiek inny. Właśnie wczoraj dowiedziałem się, że Elizabeth Taylor była tą, która miała najwięcej i miała 15. Mieć 21 lat, to niesamowite. Teraz jesteśmy w trakcie opracowywania trzech kolejnych, które wkrótce się pojawią. To zabawne.

Następna butelka, która pojawi się na twoim radarze? Gorączka złota, która zadebiutuje w lipcu tego roku.

MIMI-PARIS-6.jpg

Źródło: Ben Ritter

A jej miłość do gatunku pojawiła się w młodym wieku. Wprowadzenie? Kolekcja zapachów jej mamy.

„Po prostu kocham perfumy. Kiedy byłam małą dziewczynką, razem z siostrą wchodziłyśmy do buduaru mamy, żeby przejrzeć jej kolekcję. Spryskiwaliśmy się i powiedziałem sobie, że pewnego dnia będę miał własne perfumy, ale nie miałem pojęcia, że ​​będę miał ich tyle.”

ZWIĄZANE Z: Czy Ty i Twój zapach pasują do siebie?

Mówi, że nie jest przeciwna posiadaniu charakterystycznego zapachu, ale kiedy masz 21 lat, mam ochotę eksperymentować.

„Lubię pachnieć inaczej każdego dnia. Mam szczęście, że mam ich tak wiele — niezależnie od nastroju, mogę założyć coś uzupełniającego. To jak akcesorium. To coś, po czym ludzie cię zapamiętają. Jeśli ktoś to poczuje, pomyśli o tobie. Zapachy również mogą wprawić Cię w dobry nastrój.”

MIMI-PARIS-5.jpg

Źródło: Ben Ritter

Jednak po rozmowie z nią o jej liniach kosmetycznych oczywistym wnioskiem jest to, że Paris ma motywację biznesową i naprawdę chce pomóc swoim fanom.

Aby Cię odświeżyć — to imperium zapachów, makijaż, pielęgnacja włosów i linia do pielęgnacji skóry w drodze.

Ale musiałem zapytać ją, co skłoniło ją do produkowania własnych produktów, a nie tylko kupowania wszystkich niesamowitych formuł dostępnych na rynku.

„Sukces to coś, co naprawdę mnie spełnia i sprawia, że ​​jestem szczęśliwa” – mówi. „Czuję się z siebie dumny. Pracuję z niesamowitymi ludźmi, aby tworzyć produkty, które naprawdę działają. I chcę, żeby dziewczyny mogły mieć piękną skórę i dobrze się ze sobą czuć – żeby były pewne siebie”.

A kto mógłby się spierać z tym celem biznesowym?