10 października 2020 r. Starszy korespondent NBC News w Waszyngtonie Hallie Jackson udostępniła swoje zdjęcie w furgonetce informacyjnej przyjeżdżającej z centrum medycznego Waltera Reeda, gdzie relacjonowała wydarzenia ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa Covid leczenie. „Ja, moja Spectra i korpus prasowy Białego Domu” – głosił jej podpis. Jej koledzy zdają się odwracać wzrok, a jej Spectra — czyli laktator — jest widoczna na pierwszym planie. To ten sam model, do którego podłączyłem się na krótko przed połączeniem się z Jacksonem w poniedziałek po południu, aby porozmawiać o macierzyństwie po tym, jak COVID wszystko zmienił.

Jackson urodziła córkę Monroe 9 marca 2020 r., Kiedy nowy koronawirus dopiero zaczynał być rozumiany jako poważne zagrożenie w Stanach — na tyle wcześnie, by jej mama mogła przyjść na spotkanie z dzieckiem w szpitalu, ale na tyle późno, że prawie jej nie widziała odkąd. Urodziłam moje pandemiczne dziecko pięć miesięcy później, a teraz jest w wieku Monroe, kiedy zdjęcie z pompowaniem w furgonetce stało się wirusowe, 7 miesięcy. Istnieją prostsze sposoby oznaczania upływu czasu w pandemii, ale dla rodziców jest to przedziwne wyjaśnienie decyzje, których nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, że muszą podejmować, kamienie milowe, o których nigdy nie myśleliśmy, że przegapimy, w dziwnych procedurach higienicznych ćwiczymy, aby przekonać samych siebie jesteśmy bezpieczni.

click fraud protection

POWIĄZANE: Po pandemii w końcu będziemy musieli zająć się niemożliwym stanem macierzyństwa

Wiele z nich chodzi postrzępione, ukrywając przed dziećmi zniszczone krawędzie naszego zestresowanego życia i mając nadzieję, że nie zinternalizują zbyt dużej traumy, z którą wspólnie musieliśmy się zmierzyć w ciągu ostatnich 12 miesiące. Dla Jacksona po „chaos” podążania za Donaldem Trumpem jako korespondentka Białego Domu, stając się mamą i wracając do pracy (z awansem) w warunkach nieustannego globalnego kryzysu, nadszedł czas, aby wyjść z przysłowiowego biurka. Od wtorku 2 marca opowiada pilną historię i po raz pierwszy w swojej karierze jest jej częścią.

„Będę z tobą szczery, jedyny raz, kiedy podzieliłem się osobistym fragmentem mojego życia w wiadomościach, był artykuł dla Nocne wiadomości, sześć lat temu, około Testy IQ dla psów — Użyłem mojego psa — mówi. Mówi do mnie ze swojej piwnicy, gdzie zarówno ona, jak i jej partner, producent NBC News Frank Thorp, dzielą domowe biuro i prowizoryczne studio. Mówi mi, że czasami dołączają do telekonferencji zespołu siedząc ramię w ramię, a na obu tłach pojawiają się te same zdjęcia. Od razu się rozbraja — sekunda naszej rozmowy sprawia, że ​​mówię o sobie, moich córkach, moim doświadczeniu macierzyństwa — i staromodnej dziennikarce. Widzę, że myśl o przedstawieniu się w tej historii wciąż sprawia, że ​​chrząka się w najmniejszym stopniu, mimo że rozmawiamy mniej niż 24 godziny przed jej transmisją. „Nigdy nie myślałem, że to zrobię. To nie jest coś, co naprawdę kiedykolwiek zrobiłam lub co naprawdę kiedykolwiek do mnie przemówiło” – mówi. „Zdałem sobie sprawę, że mówienie o swoich doświadczeniach ma znaczenie dla innych ludzi. I może brzmi to banalnie, ale wydaje mi się, że inne kobiety muszą wiedzieć, że nie jesteś sama”.

COVID rok później: życie po zamknięciu to dwutygodniowa seria w NBC i MSNBC badająca, w jaki sposób zmieniło się życie podczas pandemii, i będzie zawierać wiele największych nazwisk tej sieci. Lester Holt i Savannah Guthrie będą zakotwiczać specjalny program w godzinach największej oglądalności 11 marca. Wkład Jacksona premiera dzisiaj na DZIŚ pokazać, a kolejne segmenty będą emitowane MSNBC na żywo z Hallie Jackson, w dni powszednie o godz. Ściągaczka autorka Emily Oster, która wyrobiła sobie nazwisko dzięki zastąpienie emocjonalnie napiętych decyzji macierzyństwa z zimnymi, twardymi danymi. Jednym z tematów, które Jackson chętnie rozpakowuje, jest to, co dotyczy kobiet w ciąży lub karmiących piersią musisz wiedzieć o szczepionkach.

W swoim wywiadzie z Jacksonem senator Warren mówi: „Odpowiedź nie może brzmieć, po prostu będziemy udawać, że nie ma ciężarnych, po prostu będziemy udawać nie ma tam osób pielęgniarskich i założymy, że to – w tym przypadku pandemia – dotyczy tylko osób, które nie są w ciąży i nie są w ciąży. Pielęgniarstwo. To nie jest rzeczywistość”. Warren, który jest Warrenem, ma plan. „Więc częścią tego, do czego nalegam, jest to, aby FDA i wszyscy nasi badacze zatrzymali się w swoich badaniach i powiedzieli: „Ok, jak możemy o tym myśleć w przypadku kobiet w ciąży? Jak możemy wprowadzić ludzi na studia w sposób bezpieczny i ściśle monitorowany?”. Reszta ich rozmowy zostanie wyemitowana w piątek, 5 marca.

POWIĄZANE: Wprowadzenie szczepionek przeciw COVID pozostawia ciężarne osoby wiszące

Jak nie brakuje artykułów i badań, niepokój i depresja wśród matek znacznie wzrosły w trakcie rok COVID. Jackson mówi, że jeden z badaczy, z którym rozmawiała, nazwał te liczby oszałamiającymi i chociaż wciąż „zanurza palec w wodzie” dzieląc się własną historią, twierdzi, że nie była odporna na trudności. „Będę z tobą szczery, wciąż analizuję niektóre z tego, ponieważ myślę, że było to dla mnie wyzwaniem z punktu widzenia zdrowia psychicznego” – mówi mi. „I myślę, że jedną z rzeczy, których się nauczyłem, jest to, że mówienie o tego rodzaju rzeczach, tak bezbronne, jak to tylko możliwe, jest naprawdę jest ważne”. Ona żywopłotuje i kończy z powrotem do swojej wygodniejszej roli reporterki: „Prawdopodobnie nie jestem gotowa, aby tam iść już." 

Podczas naszej rozmowy Jackson sprawdza swoje własne przywileje — jest wdzięczna swojemu pracodawcy za to, że jest tak elastyczna, jeśli chodzi o jej potrzeby związane z pompowaniem, coś, o czym tak wiele kobiet ma problemy; ma szczęście, że ma tak głośną pracę, w której może wykorzystać swoją platformę do opowiadania historii innych; chce „rzucić światło” na kobiety i matki kolorowe, które zostały tak nieproporcjonalnie dotknięte przez Covid i jego skutki ekonomiczne. I chce dać wszystkim odpowiedzi, których potrzebują, aby dokonywać świadomych wyborów i ostatecznie czuć się lepiej.

ZWIĄZANE Z: MSNBC na żywo Anchor Stephanie Ruhle o radościach i zmaganiach z pracą w domu

Przed nami więcej tego, czego można się spodziewać w Życie po zamknięciu, i "szalony" sposób, w jaki pandemiczne dziecko Jacksona zadebiutowało.

Kotwica MSNBC Hallie Jackson staje się osobista w nowym specjalnym wydaniu na temat rodzicielstwa pandemicznego

Źródło: dzięki uprzejmości

Ten program wydaje się trochę odejściem od twojego zwykłego reportażu skoncentrowanego na Waszyngtonie. Dlaczego teraz skupiać się na macierzyństwie?

Sama jestem mamą pandemiczną. I myślę, że niezwykłe doświadczenie dla mam w ciąży, dla nowych mam, w ciągu ostatniego roku. Pomyślałem, że może jest sposób, aby opowiedzieć te historie i pokazać je szerszej publiczności, a także porozmawiać o tym, co teraz wiemy, a czego wciąż nie wiemy po roku pandemii.

Jestem pewien, że to widziałeś „Pierwotny krzyk” artykuł w New York Times. Zacytowali ekonomistę Betsey Stevenson, która powiedziała, że ​​Covid-19 „wziął łom do różnic między płciami i podważył je otwarte”. Jak zaadresujesz te kwestie, które być może wyszła na jaw pandemia, ale które były tutaj wszystkie? przed siebie?

[Rozmawiam z] senatorem Warrenem i senatorem [Patty] Murrayem, którzy szczególnie chcą się dowiedzieć sposób, w jaki nie tylko kobiety w ciąży i młode mamy nie pozostają w tyle, ale kobiety generalnie nie są pozostawione za. Te kwestie, różnice między płciami, różnice w wynagrodzeniach, brak płatnego urlopu rodzinnego, który jest powszechny dla kobiet w całym kraju. Są to kwestie, którymi polityka rządu musiałaby się zająć, a niektórzy z tych prawodawców są staramy się rozwiązać i [wykorzystujemy] doświadczenia wielu kobiet z COVID, aby znaleźć drogę do że.

W swoich reportażach zawsze staram się wymyślić: „Ok. Jakie zasady stoją za rzeczami? Co próbują zrobić prawodawcy? W jaki sposób nasi przywódcy polityczni starają się bronić ludzi, którzy tego potrzebują, i jak pociągacie ich do odpowiedzialności za to?” Jedna z najbardziej uderzających rzeczy Słyszałem, że w trakcie reportażu z tej serii senator Warren powiedział: „Słuchaj, jeszcze nas tam nie ma”. Powiedziałem: „Czy oni robią wystarczająco” i powiedziała: „Nie. Mam na myśli, że nasze agencje i nasze jednostki rządowe muszą robić więcej, aby się wzmocnić”. Na talerzu każdego jest dużo i każdy dostaje że. CDC, NIH działają w wielu różnych kierunkach, ale niektórzy z tych prawodawców pragną upewnić się, że kobiety w ciąży i karmiące piersią nie prześlizgną się przez te szczeliny.

Kotwica MSNBC Hallie Jackson staje się osobista w nowym specjalnym wydaniu na temat rodzicielstwa pandemicznego

Źródło: dzięki uprzejmości

Zdrowie psychiczne było w przeważającej mierze przedmiotem rozmów o matkach i kobietach podczas pandemii. Co wnosisz do tej dyskusji, której być może jeszcze nie widzieliśmy?

Nie zawsze jest łatwo być nową mamą, mamą po raz pierwszy lub mamą w dowolnym momencie. W niektórych badaniach, o których pisaliśmy, stwierdzono, że poziom stresu i niepokoju przekracza dach, na poziomie, który niektóre z nich naukowcy po prostu nie widzieli wcześniej, a szczególnie ma nieproporcjonalny wpływ na kobiety kolorowe i kobiety w społecznościach, które są nieproporcjonalnie dotknięte przez COVID.

Rozmawiałem z naukowcem z UCSF i przeprowadziłem naprawdę interesującą rozmowę Zoom o badaniach, które znaleźli. To jest NADZIEJA studium z Kalifornii. Mówiła o tym, że jest to jeszcze bardziej dramatyczny problem w niektórych z tych społeczności i ogólnie dla kobiet w ciąży, które są po prostu obciążone tym ciężarem. Mówią także o odporności i idei, że 85% respondentów ankiety stwierdziło, że tak mieć w swoich społecznościach kogoś, z kim mogliby porozmawiać, i że nawiązanie tego kontaktu było naprawdę ważny.

Ale samo mówienie o pracy nie oznacza, że ​​praca jest skończona i myślę, że to właśnie spróbują pokazać niektórzy ludzie, z którymi przeprowadzaliśmy wywiady.

Coś, co uderzyło mnie od początku pandemii, to wiele czapek, które musiały nosić mamy — jesteśmy kucharzem, gospodynią domową, nauczycielem, a poza tym, miejmy nadzieję, trzymamy się tego razem w naszej pracy. Teraz myślę, że jesteśmy również epidemiologami. Nikt nie wie teraz więcej o danych dotyczących COVID niż grupy matek.

Kiedy zaszłam w ciążę, dołączyłam do kilku różnych grup młodych mam w mojej społeczności, a nasze łańcuchy tekstowe są szalone z badaniami i badaniami. A ja miałem własne doświadczenie, kiedy Monroe miała 9 miesięcy. Pracowałem w Białym Domu i ktoś, z kim miałem bliski kontakt, wykazał pozytywny wynik testu na COVID. Na szczęście były bezobjawowe i całkowicie zdrowe, ale wymagało to ode mnie poddania się kwarantannie. Więc nie szedłem do Białego Domu, nie szedłem do pracy, maskowałem się wokół Monroe, spałem w różnych pokojach od mojego partnera; jedliśmy w różnych pokojach, staraliśmy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. I mówię ci, brałem udział w recenzowanych, nierecenzowanych badaniach przed drukiem, w przypisach na stronie z wytycznymi CDC na XY i Z, przeglądają tabele, aby dowiedzieć się, kiedy mogę czuć się komfortowo z moją analizą ryzyka, zdejmując maskę [o godz. Dom].

Nie jestem naukowcem, nie jestem lekarzem, ale myślę, że masz doskonałą rację: tak wiele nowych mam i rodzice przyjęli teraz rolę lekarza domowego i naukowca domowego, gdy się temu przyglądają Badania. Co z jednej strony jest dobre, ponieważ wymaga od każdego myślenia o własnej sytuacji i samodzielnego kalkulacja ryzyka i korzyści, ale z drugiej strony jest to naprawdę trudne, ponieważ jeśli szukasz łatwej odpowiedzi, często nie jeden.

To, co staramy się zrobić w tej serii, to po prostu zdobyć dobre informacje, aby pomóc ludziom w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących tego, co jest dla nich właściwe.

Kotwica MSNBC Hallie Jackson staje się osobista w nowym specjalnym wydaniu na temat rodzicielstwa pandemicznego

Źródło: dzięki uprzejmości

Opowiedz mi o swoich doświadczeniach z byciem rodzicem pandemicznym.

Skończyło się na tym, że Monroe urodziła się prawie miesiąc wcześniej, co było szalone. Nie spodziewaliśmy się, że to się stanie, kiedy to nastąpi, i na pewno nie spodziewaliśmy się, że pandemia uderzy tak intensywnie, jak wtedy, gdy to się stało. Relacjonowałem COVID przez co najmniej kilka miesięcy, zanim urodziła się w mojej roli w Białym Domu. Ówczesny wiceprezes, Mike Pence, był: odpowiedzialny za grupę zadaniową COVID nadal i zaczęli robić briefingi na temat koronawirusa.

A potem urodziła się Monroe i czułem się, jakbyśmy się wycofali, ja wycofałem się, do tej nowej bańki mamy i… w stanie po prostu naprawdę skupić się na zdrowiu i bezpieczeństwie jej, mojej najbliższej rodziny i naszej gospodarstwo domowe. Ponieważ wszyscy byli w swojej bańce, więc nie było tak, że niczego nam nie brakowało. Wszyscy skulili się, obserwując, jak ta przerażająca pandemia rozdziera się przez kraj.

A teraz jest rok później, prawie co do dnia. Jak wygląda teraz życie, czy jesteś jednym z tych najlepszych ludzi z wiadomości, którzy zaczynają dzień o 3:30?

Nie, to znaczy, słuchaj, czuję, że są dni, kiedy zanim wróciłem do pracy na pełny etat, pomyślałem: „Człowieku, naprawdę mam swoje gówno razem. Czuję się z tym naprawdę dobrze. Zabijam to. Moje dziecko jest nakarmione. Mój dom jest w większości czysty. Jesteśmy w świetnej formie”. A potem wracając do pracy i czego wiele mam doświadczyło wracając do pracy, przez większość dni, mówię: „Nie mam swojego gówna razem. Mój dom. To wrak. Proszę zignoruj ​​plamę na mojej koszulce i koszulce mojego dziecka. Jest karmiona. Nie wiem, co jadła z podłogi, ale wszystko będzie dobrze. Na pewno są takie dni, kiedy to jest takie doświadczenie.

Od Dnia Inauguracji pełnię tę nową rolę i zostałam przeniesiona do innego rodzaju rutyny. Ale każdego ranka wstaję dobrze przed 6 rano, tylko po to, by móc uczestniczyć w telekonferencji podczas mojego występu. Potem zwykle staram się wygospodarować sobie 30 minut, niezależnie od tego, czy chodzi o jogę, dziennik czy cokolwiek. A potem, gdy uderza o siódmej, [wstawiamy Monroe]. Mam cudownego partnera, który jest takim współrodzicem pod każdym względem, a szczególnie rano, bo on ją ze mną budzi, Karmię ją, on robi śniadanie, podczas gdy ja się szykuję i przeglądam podsumowanie i więcej konferencji wzywa. To coś w rodzaju sprintu do mojego występu o godzinie dziesiątej.

Potem po południu przez większość czasu siedzę w swoim biurze lub w naszym biurze. Nocne wiadomości jest o 6:30 i staram się skończyć przed snem, czyli około siódmej, przynajmniej na ten moment, tylko po to, by móc mieć czas, żeby trochę nawiązać kontakt z [Monroe], zwłaszcza w dni, kiedy nie mogę się z nią widywać, kiedy jest naprawdę zajęty.

POWIĄZANE: Hallie Jackson wraca z urlopu macierzyńskiego w Nick of Time

Myślę, że to życie Zoom naprawdę ujawniło błąd równowagi między życiem zawodowym a prywatnym — mamy trzymają to razem, ale wszystko, co trzymają, widać w tle.

Pisałam o tym trochę w tym poście na Instagramie o pompowaniu: Robię, co mogę. I myślę, że wiele matek po prostu robi wszystko, co w ich mocy. I to wystarczy. Pracuję na sukces w swojej pracy. Pracuję, aby być dobrą matką. Staram się być prezentem i całym partnerem w moim związku w domu. I to musi być w porządku. A jeśli to oznacza, że ​​nie przygotowałam w tym tygodniu posiłku i nie mam gotowego śniadania, zjem batonik musli i nic mi nie będzie. Jeśli pranie się piętrzy, ponieważ po prostu nie mogę znieść składania prania o 10 wieczorem po tym, jak napisałem mój scenariusz DZIŚ Pokaż, że pralnia nadal będzie tam jutro iw ten weekend i następny weekend. W porządku.

Współczucie dla siebie to coś, nad czym osobiście pracowałem w swoim własnym życiu. Tak łatwo jest nam współczuć innym. Prawdopodobnie powiedziałeś to swoim przyjaciołom, na przykład: „Nie, zabijasz to. Wykonujesz świetną robotę. To musi być naprawdę trudne, ale świetnie sobie radzisz”. Nie kierujemy tego wtedy na siebie. To trochę jak: „Cóż, dlaczego nie radzisz sobie lepiej?” Myślę więc, że obdarzenie siebie odrobiną łaski i współczucia może być naprawdę potężne.

POWIĄZANE: Pracujące mamy wynajmują pokoje hotelowe pośród pandemii

Dziś rano zjadłam resztki gofrów mojej starszej córki nad zlewem kuchennym i zdałam sobie sprawę – to wszystko, stałam się frazesem mamy. Czy miałeś już jeden z tych momentów?

Dosłownie każdego ranka, kiedy wkładam legginsy i każdej nocy, kiedy nalewam kieliszek wina, myślę, że na pewno jestem jak frazes tego, czym jest młoda mama. Ale są to frazesy nie bez powodu i to dlatego, że są prawdziwe.