Port Whitney nie jest jej obca łączenie stroju – zazwyczaj takiego, który jest słoneczny, jasny i odzwierciedla jej wyluzowaną estetykę południowej Kalifornii. Jej życie (i przez to rozumiemy ją) Kanał na Instagramie) to prawdziwa skarbnica aspirujących obrazów: treningi, wymyślne brunche, a ostatnio mnóstwo kwiatów. To ostatnie prawdopodobnie wynika z faktu, że Port niedawno zdecydowała się umieścić kibosz na swojej dziewięcioletniej linii modowej, Whitney Eve i połącz siły ze swoim partnerem biznesowym, Laurenne Resnik, jako współzałożyciele nowo uruchomionego internetowego kwiatu Marka Bloom2Bloom.
„Nie widziałem, jak wchodzę w kwiaty, ale teraz, kiedy jestem, tak bardzo mnie to pasjonuje” – powiedział niedawno Port przez telefon. „To tylko kolejny sposób na pokazanie mojej kreatywności”.
Tutaj przedstawia nam informacje na temat jej rozwijającego się biznesu.
Jak doszło do tej współpracy?
Poznałem Laurenne na imprezie dla Bezczelny zeszłego lata. Byłem w tym czasie w dużej fazie przejściowej – przestałem robić Whitney Eve na wiosnę i nie spieszyłem się, aby dowiedzieć się, jaki jest mój następny krok, i ten rodzaj wylądował mi na kolanach. Pomyślałem: „Dlaczego nie? Kwiaty są fajne. Łatwo się z nimi pracuje”. Od razu się zagłębiłem.
Dlaczego zdecydowałeś się zrezygnować z Whitney Eve?
Moda zawsze będzie częścią mojego życia, ale od jakiegoś czasu staram się odejść od tworzenia linii modowych. Stało się to zbyt trudne i konkurencyjne i straciłem trochę miłości do tego. [Whitney Eve] była mi bardzo bliska i droga, ponieważ zaczęłam to z moim ojcem, który niedawno zmarł. Starałem się podtrzymywać to wraz z moim bratem i siostrą i zaszliśmy naprawdę daleko, ale trudno było nie mieć jego wiedzy o biznesowej stronie rzeczy.
Czy uważasz, że aranżacje kwiatowe i moda są w ogóle podobne?
Głównym wyzwaniem związanym z kwiatami jest to, że masz do czynienia z czymś żywym. Z ubraniami robiliśmy rzeczy za granicą, a oni usiedli na łodzi, żeby się tu dostać… nie było tej ciągłej potrzeby utrzymywania rzeczy przy życiu, świeżości i uzupełnianiu. Ale będziemy mieć opakowania na bukiety z nadrukiem na zamówienie, więc zajmę się tym. Zobaczysz też estetykę Whitney Eve odzwierciedloną w kwiatach. Ogólnie rzecz biorąc, Bloom2Bloom był szczęśliwszym procesem, ponieważ kwiaty sprawiają, że ludzie czują się wspaniale. A te mają również element zwrotu: z każdym zakupem B2B przekazuje część dochodów na rzecz Życzę nastolatkowi, który wspiera nieuleczalnie chorych nastolatków.
POWIĄZANE: Whitney Port jest w ciąży z pierwszym dzieckiem — zobacz słodkie ogłoszenie
Źródło: dzięki uprzejmości
Co sprawia, że aranżacje Bloom2Bloom są wyjątkowe?
Wszystkie nasze aranżacje przychodzą prosto z lokalnych farm w USA do Twojego domu, więc są wyjątkowo świeże i trwają bardzo długo – mam trochę do dwóch tygodni. Bukiety są bardzo artystyczne: mieszanka polnych kwiatów i sukulentów. Mam teraz obsesję na punkcie dalii.
Czy kwiaty też są przeznaczone do noszenia?
Nie. Są dla twojej przestrzeni. Myślę, że w pewnym sensie są modą dla twojego domu – dodajesz akcesoria do swojego domu lub biura. Nie próbujemy być kwiaciarniami eventowymi ani ślubnymi.
Gdzie będą sprzedawane aranżacje?
Na naszym Strona internetowa. W końcu planujemy sprzedawać w sklepach z kawą i herbatą oraz na targowiskach w południowej Kalifornii.
WIDEO: Lauren Conrad dzieli się swoimi kosmetykami z Desert Island
Jak widzisz przyszłość marki?
Mamy nadzieję, że Bloom2Bloom stanie się ostoją dla marek, niezależnie od tego, czy jest to nasza własna witryna sklepowa, czy też jesteśmy częścią większych sieci handlowych. W tej chwili chodzisz do sklepów spożywczych i niekoniecznie wiesz, skąd cokolwiek pochodzi.
W pamiętnym odcinku Wzgórza, Lauren Conrad Emily Weiss zostaje wysłana na staż po kwiaty na obiad prasowy, a potem ty i Laura układacie je na stole. Wyglądało to na szybki kurs w kwiatach dla wszystkich oprócz Emily. Czy patrzysz wstecz na to doświadczenie i czujesz się zawstydzony, czy po prostu nostalgiczny?
Muszę jeszcze raz obejrzeć ten odcinek! Kwiaty to jedna z tych rzeczy, którymi nie stajesz się pasjonatem, dopóki nie jesteś młodym dorosłym – kończysz 30 lat i wszystko zaczyna nabierać dla ciebie znaczenia. Kwiaty stały się dla mnie tym. Kiedy byłam stażystką Wzgórza Nic nie wiedziałem o kwiatach. Emily była nieco bardziej wyrafinowana.
Ten wywiad został zredagowany i skondensowany dla jasności.