Prada, jaką znamy, zmienia się i dla wielu jest to prawdopodobnie dobra rzecz. Dom mody ogłosił, że począwszy od kolekcji Wiosna 2020 nie będzie już używał zwierząt futro za jego projekty lub produkty — wielka wiadomość, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że spotkał się z reakcją na to w przeszłość.

„Grupa Prada jest zaangażowana w innowacje i odpowiedzialność społeczną, a nasza polityka bez futer — osiągnięta w wyniku pozytywnego dialogu z Fur Free Alliance, w szczególności z LAV i Humane Society of the United States – jest przedłużeniem tego zaangażowania” – powiedziała Miuccia Prada w oświadczenie. „Skupienie się na innowacyjnych materiałach pozwoli firmie odkrywać nowe granice kreatywnego projektowania, jednocześnie zaspokajając zapotrzebowanie na etyczne produkty”.

A co do kawałków Prady, które obecnie zawierają futro? Będą sprzedawane do wyczerpania zapasów. Warto też zauważyć, że nie tylko dom mody pozbywać się futra. Burberry, Versace, Gucci, Michael Kors, Tom Ford, Coach i inni zobowiązali się zrobić to samo.

click fraud protection

ZWIĄZANE Z: Twoja ulubiona marka skór będzie wolna od futra

Chociaż ogłoszenie Prady jest dobrą wiadomością dla wielu obrońców praw zwierząt, PETA nie jest całkowicie zachwycona. W oświadczeniu wydanym za pośrednictwem poczty elektronicznej organizacja stwierdziła, że ​​ten krok nadejdzie od dłuższego czasu, ponieważ PETA spędziła ponad dekadę na spotkaniu z marką, protestując, rozbijając wybiegi i organizując demonstracje, w których wzywał Pradę do „odrzucenia okrucieństwa”. I widocznie przed nami jeszcze więcej pracy Gotowe.

„Ale podczas gdy PETA pochwala Pradę za dołączenie do stale rosnącej listy domów mody, które zrzucają futra, teraz zachęcamy markę do podążania współczującym śladem Chanel przez także usuwanie okrutnie zdobytych egzotycznych skór – w tym skór krokodyli, jaszczurek i węży – z przyszłych kolekcji” – podała organizacja w oświadczeniu. „Większość kupujących nie chce już nosić niczego od zwierzęcia, które zostało porażone prądem, pobite i zabite”.