Victoria Tsai była kandydatką na Harvard MBA, kiedy dostała letni koncert w dużym konglomeracie kosmetycznym. Częścią jej pracy było testowanie najnowszych balsamów i kremów — w wyniku czego jej wrażliwa skóra zaczęła cierpieć na przewlekłe zapalenie skóry. Zmagania ze skórą Tsai trwały po ukończeniu studiów i podczas jej kolejnej pracy, która wymagała podróży międzynarodowych.

Podczas podróży do Japonii Tsai zafascynowała się promienną cerą japońskich kobiet — zwłaszcza współczesnych gejsz, które praktykują jedną z najstarszych japońskich sztuk pięknych. Po zastosowaniu technik, których nauczyła się od nich, aby przywrócić jej własną skórę do zdrowia, Tsai postanowiła rozwinąć własną, teraz szalenie popularną markę, Tatcha. Tak popularna, że ​​nawet Meghan Markle jest zgłoszony fan.

Ale dla Tsai nie chodziło tylko o produkcję całej gamy produktów. W rzeczywistości, zanim marka zaczęła przynosić zyski, złożyła obietnicę sobie, swojej firmie i klientom. Za każdy sprzedany produkt firma sfinansowałaby cały dzień szkoły dla dziewcząt na całym świecie we współpracy z Pokój do czytania.

click fraud protection

Wybór nie podlegał negocjacjom dla Tsai, która odpowiednio ustrukturyzowała swój biznes. „To jest wypiekane w DNA naszej marki”, mówi W stylu. „To część naszych kosztów towarów”.

Mając to na uwadze, Tsai spełnia swoją osobistą definicję złej kobiety. „Oni przeciwstawiają się konwencjom w sposób, który przyciąga ludzi” – mówi – „I sprawia, że ​​wszystko wokół nich jest lepsze”.

Poniżej rozmawialiśmy z Tsai o kluczowych elementach jej pracy i biznesu.

POWIĄZANE: Jak to jest być inżynierem NASA

O stawianiu szczęścia na pierwszym miejscu: „Dostaję wiele pytań o to, jak zdecydowałem się na ten skok wiary [w przedsiębiorczość]. Odpowiedź jest zawsze taka sama: jesteśmy odpowiedzialni za własne szczęście”, mówi Tsai, dodając, że jej szczęście wynikało z odnalezienia prawdziwego związku z jej pracą. „Wiedziałem, że jeśli będę nadal wykonywał pracę, w którą nie wierzę i która nie mówi o tym, co chcę zrobić z moim życiem jako istota ludzka, istnieje 100% szansa, że ​​będę nieszczęśliwa. Gdybym spróbował czegoś innego – czy to założenie własnej firmy, czy zmiana kariery – byłaby szansa, że ​​byłbym nieszczęśliwy. Biorę 50 procent szans na bycie nieszczęśliwym w porównaniu do 100 procent szans na to, że będę nieszczęśliwy w każdy dzień tygodnia”.

O pokonaniu upadków: „Musiałam zostawić zakupy w sklepie spożywczym, kiedy byłam w dziewiątym miesiącu ciąży [ponieważ nie mogłam zapłacić]. To był zdecydowanie słaby punkt” – mówi Tsai. Ale potęga branży kosmetycznej nie pozwoliła jej na to. „[Gdy to się stało] wróciłem do pracy. Z tej dziury jest tylko jedno wyjście — praca.

O jej wzorach do naśladowania: „Myślę, że [japońskie gejsze] to twardziele, zwłaszcza współczesne” – mówi Tsai. Widzi oryginalny związek z artyzmem ucieleśnionym we współczesnej gejszy. Ale ten obraz często może zostać błędnie zinterpretowany. „[Dzisiaj] bycie gejszą zostało błędnie uznane w świecie zachodnim za coś seksualnego, podczas gdy wcale nie jest” – mówi. „To wymagająca forma sztuki, która wymaga wielu lat nauki, dyscypliny i zaangażowania, niczym nie różni się od bycia primabaleriną. To nie jest sposób na wzbogacenie się. To nie jest sposób na sławę. To nie jest łatwe życie. Więc jeśli zdecydujesz się to zrobić, to dlatego, że naprawdę pasjonujesz się formą sztuki i poświęcasz jej swoje życie.

POWIĄZANE: Poznaj potentata muzycznego, który przywraca Motown Back

Po przekazaniu go dalej: „Nie pobierałem pensji przez pierwsze dziewięć i pół roku. Każdy dolar był przeznaczany na rozwój produktu, obsługę klienta lub pokój do czytania” – mówi Tsai, odnosząc się do partnera non-profit Tatcha, który wspiera edukację dziewcząt. „Zawsze mówiliśmy sobie, że jeśli poczekamy, aż osiągniemy zysk, aż będziemy mogli „zrobić” na oddanie, tam zawsze będzie czymś, co będzie miało lepszy zwrot z inwestycji, niezależnie od tego, czy będzie to reklama, czy liczba pracowników ”- mówi. „Więc [pomyśleliśmy], po prostu wbudujmy go teraz w model i uczyńmy go trwałym. Oznaczało to, że musieliśmy zoptymalizować wokół niego resztę firmy. Mamy mniej pieniędzy do wydania na marketing i sprzedaż niż inne firmy, ale tak zbudowaliśmy nasz model biznesowy i to się nie zmieni”.

O jej największym osiągnięciu: Partnerstwo Tatcha's Room to Read znajduje się na szczycie listy Tsai. „Do tej pory [zapewniliśmy] ponad dwa miliony dni nauki niesamowitym dziewczynom na całym świecie, a nasze oczy skupiają się na tym, jak długo będzie do 10” – mówi. „Teoretycznie wiesz, że różne kraje i warunki ekonomiczne oznaczają, że dzieci tego nie robią mieć dostęp do wszystkiego, ale dopiero wtedy, gdy pójdziesz i zobaczysz, że nie ma książek [że to naprawdę uderza ty]."

Więcej takich artykułów znajdziesz w lutowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe teraz.