Nieczęsto natykam się na markę łazienkową, z którą nigdy wcześniej nie miałam do czynienia. Spędzam dużo czasu w wannie i uważam, że moim interesem jest wiedzieć o każdym pysznym produkcie, który należy do mojej wanny. Ale ostatnio nauczyłem się, że życie może czasami cię zaskoczyć – nawet jeśli dotyczy produktów w twojej wannie.
Tak więc, kiedy dostałam lakier do ciała Formulary55 Sea Mineral Body Polish z grejpfrutem i rozmarynem. Ta paczka dobroci wydawała się całkiem prosta. Dosłownie zawiera sole mineralne z Morza Martwego oraz olejek grejpfrutowy i rozmarynowy. Zasadniczo jest to wszystko, czego potrzebujesz do detoksykacji skóry i odświeżenia. Ale potem dodajesz do mieszanki trochę oleju kokosowego i robi się naprawdę dobrze. Mówię tak poważnie, chłopaki.
To naprawdę działa. Zmieszałam tę torebkę soli w małej miseczce ze zdrową porcją naszego zaufanego towarzysza oleju kokosowego i powstał najdelikatniejszy i najbardziej nawilżający peeling, jakiego używałam od jakiegoś czasu.
Czułam się odświeżona i oczyszczona, ale moja skóra była tak gładka i dosłownie promieniała, kiedy wyszłam z kąpieli. A ja jeszcze nie nałożyłam kremu nawilżającego. Dla kogoś, kto cierpi na suchą skórę przez cały rok, było to dla mnie niesamowite.
Nie wspominając o zapachu, który był lekki i orzeźwiający, co było idealne, ponieważ czułam się sflaczona i duszona przez śmierdzący gorący Nowy Jork.