Na pierwszy rzut oka może nie wydawać się, że rozgrywający New England Patriots Tom Brady i ja mamy ze sobą wiele wspólnego. Nigdy nie rzuciłem przyłożenia, nie mówiąc już o ponad 400 z nich, a jeszcze mniej prawdopodobne jest, że przekonam supermodelkę do zakochania się we mnie (David Gandy, gdzie jesteś?). To powiedziawszy, mam wiele par Uggsów i uwielbiam Boston. Widzisz, ja i on nie różnimy się aż tak bardzo.
I na tym nie kończyły się podobieństwa. Okazuje się, że jeśli chodzi o dietę, mamy coś wspólnego. Kilka miesięcy temu rodzina Brady jest dość rygorystyczna reżim dietetyczny został rozpętany na świecie, wywołując lawinę krytyki i pytań. Na podstawowym poziomie dieta stworzona przez osobistego szefa kuchni Toma, Allena Campbella, jest standardową, bezcukrową i bezglutenową, niskowęglowodanową mieszanką organicznych białek i warzyw. Według Campbella dieta składa się w 80 procentach z organicznych warzyw i produktów pełnoziarnistych, takich jak brązowy ryż, komosa ryżowa i fasola, oraz w 20 procentach z chudego mięsa, takiego jak ekologiczny stek i kurczak. Zasadniczo jest to dieta, którą stosuję teraz, pomijając całą masę innych rzeczy, które regularnie jem, więc w honor powrotu sezonu piłkarskiego i tego nadludzkiego sportowca, zobowiązałem się jeść jak Tom Brady dla jednego tydzień.
POWIĄZANE: 4 Oczyszczanie bez soków, które nie pozostawią Cię w stanie zmęczenia
Przygotowanie
Aby przygotować się do mojego tygodnia jako elita, zaopatrzyłam się w organiczne piersi z kurczaka, komosę ryżową i fasolę. Nie zbliżałam się do żadnych psiankowatych (pomidory, papryka, grzyby, bakłażan), bo Tom ich unika, bo nie działają przeciwzapalnie, a ja musiałam unikać stanów zapalnych nawet przez odległe skojarzenia.
Dzień pierwszy
Tom Brady nie pije kawy. W rzeczywistości nigdy nawet nie sączył życiodajnego eliksiru. A co gorsza, Tom Brady nie je cukru. Z każdego gatunku. W rzeczywistości rzadko je owoce, z wyjątkiem okazjonalnego dodawania banana do smoothie. Tak więc, jak może sobie wyobrazić rozsądna, pijąca kawę i potrzebująca cukru ogólna populacja, spędziłem większość pierwszego dnia w szklanej gablocie z mgłą umysłu, wyczerpaniem i emocjami.
Dzień drugi
Tom Brady nadal nie pije kawy, a ja wciąż walczyłem. I byłem głodny. Fajnie mi się odżywiać zdrowo i stricte gotować na oleju kokosowym, ale to już okazało się być realnym sprawdzianem tego, co tak naprawdę oznacza czyste odżywianie. Tom jest tak czysty, jak tylko się da, wyzwanie, z którym mierzy się do przodu i podejmuje kroki, tak jak mu się wydaje przyniesie mu wieczną karierę jako rozgrywający numer jeden w piłce nożnej (prawdopodobnie tak się stanie). Odkładając na bok mgłę psychiczną, czułem się świetnie, jedząc prawie wyłącznie białka i warzywa.
Dzień trzeci i czwarty
Ta dieta, jak mogłeś przypuszczać, jest trochę mdła. A teraz szukałem czegoś skrobiowego. Czy zauważyłeś, że po usunięciu nawet niewielkiej ilości soli, cukru i tłuszczów? normalnie spożywaj pierwszą rzeczą, której pragniesz, jest najbardziej niechlujna, najgorętsza, najserdeczniejsza pizza Domino, jaką możesz wyobrażać sobie? To byłam ja na każdą minutę dnia trzeciego i czwartego. Czytałem, że Bradys, próbując urozmaicić pory posiłków, będą tworzyć niezdrową żywność ze zdrowych. Na przykład według Joanna Gerrard Young, szef kuchni witariańskiej, dietetyk i osobisty szef kuchni w Bradys przez kilka lat, zjedzą kremowe danie z makaronem kokosowym wykonane w całości z julienowanych warzyw. Skrobia należała do mojej przeszłości.
POWIĄZANE: Przyłożenie! Oto najgorętsi zawodnicy z każdej drużyny w NFL
Dzień piąty
Szybko zdecydowałam, że bez kawy ta dietetyczna eksploracja potrwa tylko przez cały tydzień pracy. Zamykałem to. Miałem nieustanne myśli o lasagne i mogłem tylko uniknąć dozownika M&M w biurowej kuchni przez kolejny pełny dzień. Zjadłem mojego organicznego kurczaka i warzywa szczęśliwie, wiedząc, że to też minie i wcześniej niż pierwotnie planowałem. Czy jestem słaby? Pewny. Ale przynajmniej wkrótce będę słaba i pochłonięta kofeiną. Kolejny dzień bez nabiału, glutenu, cukru, pomidorów, soli jodowanej i kofeiny za pasem, usadowiłem się za talerzem wielkości pizzy nachos przy moim ulubiona meksykańska restauracja, szczęśliwa, że nie muszę prowadzić jednej z najlepszych drużyn NFL do zwycięstwa ani kroczyć najmocniej po wybiegu couture wkrótce.