Oto mały fakt, z którym wszyscy możemy się zgodzić – Kardashianie rozumieją branżę kosmetyczną. I rozumiejąc, naprawdę mam na myśli to, że oni to dominują.
I chociaż Kylie ma prawie całą płynną szminkę, zdecydowanie nie jest jedyną siostrą z wielkimi wiadomościami. ICYMI, Kourtney K., siostra, do której szukamy fajnych wiadomości na temat zdrowia i w zasadzie wszystkich inspek włosów na świecie, jest teraz Globalnym Ambasadorem Marki dla Lekarz Manuka, linia do pielęgnacji skóry, która wykorzystuje w swoich produktach moc miodu manuka (jak można się domyślić) i oczyszczonego jadu pszczelego.
Miałem szczęście porozmawiać z Kourtney o jej nowej roli i imprezie inaugurującej jej współpracę. Oczywiście przyszedłem przygotowany z około milionem pytań.
Najpierw musiałem wiedzieć o jej ulubionym produkcie z tej linii. Chociaż powiedziała mi, że zawsze używa miodu tej marki w swojej herbacie i koktajlach (przy okazji, jest pyszny), jest to Manuka Doctor Replenishing Facial Oil (28 USD; manukadoctor.com
„Moim ulubionym produktem jest Replenishing Oil” – mówi mi. „Używam go każdej nocy i zawsze używam olejku na powieki i pod oczy. Kim i ja zawsze tak robiliśmy, odkąd chodziliśmy do siódmej klasy”, mówi.
Ale to nie jedyny sposób, w jaki jej używa. Okazuje się, że jest to dość wielozadaniowy.
„Każdego wieczoru wkładam go na ręce, jako ostatnią rzecz, ponieważ nie powinieneś zaniedbywać swoich rąk. Ale po prostu to kocham. Powiedziałbym, że to na pewno mój ulubiony. Czasami nakładam go na swoje ciało.
ZWIĄZANE Z: Ostatni trening Kourtney Kardashian wygląda intensywnie
Niezła sztuczka, prawda? Myśląc, że ma więcej sztuczek w rękawie (i ponieważ nienawidzę objawów PMS), musiałem wiedzieć, czy ma jakieś sposoby na pozbycie się skurczów menstruacyjnych.
Okazuje się, że Kourtney jest rzeczywiście magicznym stworzeniem, ponieważ nie ma żadnego. I szczerze mówiąc, osobiście jest naprawdę promienna, więc nie zdziwiłbym się, gdyby rzeczywiście była magiczna...
ZWIĄZANE Z: Zmieniający się wygląd Kourtney Kardashian
„Wiesz, co jest dziwne, nie mam skurczów” – powiedziała mi. „Naprawdę ich nie rozumiem. Szczerze o nich zapomniałem. Myślę, że dostałem je w liceum i po prostu [już] nie”.
Szczęście, szczęście.
W końcu opuściłem nasz czat, wiedząc, że Kourtney też jest fanem fenomenu matowych ust Kylie, ale jest jeszcze jedno spojrzenie, które umiera, by spróbowała.
„Wciąż powtarzamy, że chcemy zrobić sobie nawzajem makijaż. Chcę zrobić na niej swój naturalny 5-minutowy makijaż, a ona chce być taka jak ona — jest niesamowita w robieniu makijażu. Przez większość czasu sama robi makijaż, więc zawsze mówi, że chce zrobić mój i po prostu to, co jej zdaniem powinnam zrobić. Powiedzieliśmy więc, że zrobimy to i nakręcimy to dla naszych aplikacji” – powiedziała.
Um, obejrzałbym.