Niedzielna noc była finałem Tydzień mody w Mediolanie jesień 2018 i, jak na ironię, to amerykański projektant zamknął tydzień…Tommy Hilfiger, który drugi sezon z rzędu wyprowadził swój show z dala od swojej ojczystej ziemi (w zeszłym roku był w Londynie, a rok wcześniej w L.A.).
WIDEO: Right Now: Milan Fashion Week - Tommy Hilfiger
Pan Hilfiger obiecał coś, co będzie „najbardziej wciągającym doświadczeniem”: skrzyżowanie mody i sportów motorowych. I chłopcze, czy to było wciągające! Przebywający w przestrzeni dalej niż większość innych pokazów w ciągu tygodnia, uczestnicy zostali zepchnięci na jasno oświetlony krok i powtarzaj, zanim zostaniesz eskortowany do ogromnej, chłodnej przestrzeni, która może w innym czasie przechowywać wysyłkę ekwipunek.
Źródło: Venturell
Ale tej nocy miał pas startowy przypominający tor wyścigowy z ekranem LED przy wejściu i różnymi budkami pośrodku pomieszczenia, w tym miejscem na zakupy (tak, można było kupić ubrania właśnie tam), symulator samochodu (niebiosa dla influencerów na Instagramie) i pięć samochodów wyścigowych, takich jak nowy model Mercedesa 2018 (co brzmi bardzo ekscytująco, chociaż nie jestem do końca pewien, co to jest).
Źródło: Venturell
Pokaz Tommy Now Milan również oznaczony Gigi Hadidostatnia kolekcja z tą marką, przedsięwzięcie, które rozpoczęło się dwa lata temu. A zatem musiała wyjść z hukiem — czy może?
Poprosiliśmy zespół Tommy'ego o statystyki i… cóż… przeczytajcie sami!
Na pokaz zaproszono ponad 2000 gości (z czego połowa to prawdziwi klienci!)
Pas startowy miał zaledwie 700 stóp długości, mierząc dokładnie 212 metrów.
Źródło: Venturell
W sumie było 63 stylizacji: 45 damskich i 18 męskich (tak, przyjaciele, Anwar też chodził).
A ta ściana LED, która płonęła przez cały pokaz? Konfiguracja zajęła pełne siedem dni i składała się z 2,3 miliona (TAK, MILIONÓW) pikseli.
Co najbardziej imponujące, jak zawsze, każdy produkt, który trafił na wybieg, był natychmiast dostępny do zakupu. Porozmawiaj o natychmiastowej gratyfikacji.