Witamy w 2017 roku, kiedy dyskryminacja ze względu na płeć jest nie tylko tolerowana, ale oficjalnie wprowadzona przez Biały Dom.
W lipcu prezydent Trump ogłosił na Twitterze, że osoby transpłciowe nie będą mogły służyć w Amerykańskie wojsko „w jakimkolwiek charakterze”, deklarując zamiar przywrócenia zakazu, który został zniesiony zaledwie rok wcześniej.
Demokraci i Republikanie zarówno krytykowali impulsywny, choć nie nietypowy Tweetstorm, podczas gdy aktywni żołnierze trans obawiali się utraty pracy, opieki zdrowotnej i domów.
Ale Biały Dom milczał, kiedy – i czy – depesze Trumpa z iPhone'a faktycznie staną się polityką. Wielu miało nadzieję, że ogłoszenie po cichu pójdzie drogą innych niespełnionych obietnic.
Nie ma takiego szczęścia. Zeszłej nocy dziennik "Wall Street zgłoszone że Biały Dom ma wydać wytyczne dla Pentagonu w nadchodzących dniach, dając wojsku sześć miesięcy na wprowadzenie nowej zasady w życie. Podobno zawarte w notatce: Wojsko przestanie przyjmować nowych członków trans i odetnie opiekę medyczną związaną z osobami trans obecnie pełniący służbę, a sekretarz obrony James Mattis otrzyma uprawnienia do zwalniania żołnierzy trans, jeśli uzna ich za nie do rozmieszczenia.
Tak.
Oto, dlaczego powinno to przestraszyć nie tylko członków wojska trans, ale każdego Amerykanina: oprócz zagrożenia życia prawdziwych ludzi - ludzi którzy zgłosili się na ochotnika jako patrioci, aby chronić swój kraj – ta polityka wysyła bezczelny komunikat, że możesz stracić pracę, jeśli Biały Dom nie jest w porządku z twoim tożsamość. I doczepione do tego przesłania, przerażające PS: Rząd nie zawaha się odebrać praw, które już ci dał.
POWIĄZANE: Laverne Cox nie mówi o zakazie wojskowym dla osób transpłciowych Trumpa
„W pewnym momencie zachęcaliśmy ludzi do wyjścia. Teraz ci ludzie są w tej strasznie eksponowanej sytuacji”, Brynn Tannehill, trans były pilot marynarki wojennej i dyrektor rzecznictwa wojskowej organizacji LGBT SPARTA, napisał w eseju dla W stylu w zeszłym miesiącu. „Dotarliśmy do punktu, w którym prawda, sprawiedliwość i amerykański sposób nie są tak ważne, jak wynik finansowy korporacji”.
Ale porozmawiajmy przez chwilę o tym korporacyjnym wyniku finansowym. Obroną Trumpa przed zakazaniem transpłciowym żołnierzom były „ogromne koszty medyczne”, które ponoszą. Ile? 2,4-8,4 miliona dolarów rocznie, według badanie na zlecenie Departamentu Obrony. Na pierwszy rzut oka może to wydawać się dużo, ale siły zbrojne nie są do końca oszczędne. Całkowity roczny budżet wojskowy na opiekę zdrowotną wynosi 6,27 miliarda dolarów. A czy wiesz, ile wojsko wydaje każdego roku na leczenie zaburzeń erekcji? $84 miliony. DZIESIĘĆ RAZY więcej niż najwyższy rachunek, jaki kiedykolwiek zapłaciłby za leczenie związane z osobami trans. Tak więc, niezręcznie, okazuje się, że argument jest fałszywy.
WIDEO: Mika Brzeziński odpowiada na tweety Donalda Trumpa w Morning Jo
Tu nie chodzi o pieniądze. Jasne i proste, chodzi o bigoterię. Pozostałe pytanie do prezydenta Trumpa brzmi: Dlaczego?