Znać Ditę Von Teese to wiedzieć, że jej usta są zawsze pomalowane na szkarłat. „Kiedy wykonuję striptiz, ludzie widzą mnie w różnych fazach rozbierania się” – mówi gwiazda burleski. „Ale nigdy bez czerwonej szminki”.
Więc jako wyzwanie dla urody, rzuciliśmy Von Teese wyzwanie, aby spróbował nosić neutralny odcień. A dla samozwańczego „ewangelisty” czerwonej szminki zmiana nie była tylko powierzchowna.
POWIĄZANE: Ageizm nie zatrzyma Burlesque Star Dita Von Teese ze sceny
„Jestem naturalną blondynką z rolniczego miasteczka w Michigan i wszystko, czym kiedykolwiek chciałem być, było przeciwieństwem tego” – mówi Von Teese. „Więc dlatego ufarbowałem włosy na czarno, dlatego zacząłem rysować kocie oko i nosić czerwoną wargę. Chciałam być olśniewająca i czuć inny rodzaj siły niż naturalnie”. Bez jej charakterystycznego odcienia „było to tak, jakbym straciła tę siłę” – mówi.
Podczas gdy Von Teese szybko zgodziła się, że czerwona szminka jednej kobiety jest beżowa, na razie będzie trzymać się szkarłatu. Chociaż neutralne szminki poniżej – jej ulubione spośród tych, których próbowała – mogą po prostu pojawić się pewnego dnia…
Więcej takich artykułów znajdziesz w czerwcowym wydaniu InStyle, w kioskach i na pobieranie cyfrowe teraz.
„Jeśli mam zamiar nosić beżową szminkę, to właśnie ta. Formuła jest bardzo matowa. Kiedy go miałam, nie czułam się, jakbym zapomniała o makijażu; Wyglądało na to, że może robię coś z lat 60. z beżowymi ustami i grubym, czarnym kocim okiem”.
Von Teese zainteresował się tym neutralnym kolorem, ponieważ miał śliwkowy odcień. „Ponieważ moja skóra jest tak blada, była na mnie jak różowy kolor. Myślę, że gdybym miała chłopaka, który chciał, żebym nie nosiła czerwonej szminki, wybrałabym to jako alternatywę.
„W drodze na sesję nosiłem błyszczące, różowe Narsy. Czułem się naprawdę bezbronny. Rozumiem, dlaczego jest to miłe dla kogoś innego, ale czułem, że wymazałem usta”.