Kiedy w niedzielę wieczorem Jodie Foster wyszła na scenę rozdania Oskarów razem z Jennifer Lawrence, oczy ludzi natychmiast skupiły się na jej najnowszym akcesorium: parze kul. Foster nosiła buty na płaskim obcasie i musiała podtrzymywać część swojego ciężaru o kulach, ale tańczyła wokół tego, co naprawdę jej się przydarzyło.

„[Meryl Streep] ja, Tonya„Ja” – zażartowała, odnosząc się do filmu opartego na prawdziwym wydarzeniu ataku na łyżwiarkę figurową Nancy Kerrigan.

TK

Źródło: Kevin Winter/Getty

Lawrence kiwnął głową, po czym śmiertelnie każąc. – Raz mnie potknęła.

Oczywiście to wszystko było żartem, ale w imię oczyszczenia reputacji Meryl Streep raz na zawsze, inni kopali nieco głębiej. Przedstawiciel Fostera potwierdzony do Ludzie w poniedziałek, że Streep nie był dosłownie odpowiedzialny za kontuzję Fostera, więc każdy fan Streep, który dosłownie to przyjął, może odetchnąć z ulgą.

Jak się okazuje, Foster kilka tygodni temu zginął w wypadku na nartach, co jest znacznie mniej dramatyczne niż bójka Streep-Foster. Od tego czasu jeździ o kulach.

Miejmy nadzieję, że szybko wyzdrowieje bez żadnych momentów Kerrigan w przyszłości.