O 9:00 6 stycznia, Rep. Grace Meng (D-NY) weszła na Kapitol i zaczęła przygotowywać się do popołudniowej wspólnej sesji Kongresu, na której prawodawcy mieli policzyć głosy wyborcze, które umocniłyby zwycięstwo Joe Bidena w wybory prezydenckie 2020.

Cztery godziny później zwolennicy Trumpa rozwalili barykady przed Kapitolem, wybili drzwi i okna z masztami z flagami „Trump 2020” i zalali korytarze budynku. Wkrótce po tym, jak Meng otrzymała ostrzeżenia o zamknięciu i skuliła się w biurze, usłyszała śpiew za drzwiami.

Po pięciu długich godzinach i kilku SMS-ach „Kocham Cię, módl się za mnie” do przyjaciół i rodziny później, była w stanie usunąć barykadę meblową postawiła przed drzwiami i wróciła wraz z innymi członkami Kongresu, aby dokończyć ich zadanie.

Tydzień później była członkiem ponadpartyjnej większości, która głosowała za oskarżać prezydenta Trumpa za podżeganie do przemocy, która miała miejsce tego dnia.

Rozmawialiśmy z Meng o jej przeżyciach podczas powstania, o „namacalnym” napięciu między… prawodawcy na Wzgórzu i dlaczego wielu jej rówieśników wciąż nie jest zdecydowanych, czy to zrobią, czy nie uczęszczać

click fraud protection
inauguracja w dniu Jan. 21.

InStyle: Czy możesz opowiedzieć nam, jak to było dla ciebie na Capitol Hill w styczniu? 6?

Reprezentant. Łaska Meng: Zaczęło się naprawdę spokojnie. Wszedłem około dziewiątej, aby uniknąć tłumów. Postępowanie miało się rozpocząć dopiero o 13:00, więc pomyślałem, że jestem bardzo sprytny i wchodzę wcześnie. [Zacząłem pracować] ze wspólnego biura, z którego korzystają ludzie. Biuro znajduje się na Kapitolu, jakieś 20 stóp od Izby Domu, gdzie wszystko się wydarzyło. Cały ranek było cicho.

Około 1:30, druga, zacząłem otrzymywać alerty. W całym kompleksie czasami wysyłają alerty. Wszystko, od podejrzanej paczki znalezionej po silne wiatry. Więc to jest coś powszechnego, ale alarm mówił, że właśnie ewakuowali jeden z biurowców.

Pomyślałem, że to naprawdę dziwne, ponieważ wszyscy wiedzieliśmy, że tego dnia, a nawet w ostatnich tygodniach, publiczność nie mogła przebywać w budynku biurowym House, że był tylko dla członków i personelu. Niedługo potem otrzymałem kolejny alert, mówiący, że powinniśmy trzymać się z dala od okien i drzwi. A potem, w kilka minut później, pojawił się kolejny alert, mówiący, że cały kompleks jest zamknięty; nikt nie może wchodzić ani wychodzić. To są alerty, których nigdy wcześniej nie widziałem. Zacząłem się naprawdę denerwować. Może 15, 20 minut później zacząłem słyszeć dużo zamieszania na zewnątrz pokoju, w którym byłem, dużo tupania i intonowania.

Co oni śpiewali?

Nie słyszałem tego zbyt wiele, ale słyszałem „USA, USA”. Nie wiem, co jeszcze mówili, ale było naprawdę głośno.

Potem zrobiłem to, czego prawdopodobnie nie powinienem był robić, czyli włączyć telewizor. Kiedy zobaczyłem obrazy, zdałem sobie sprawę, że są tuż za moimi drzwiami, co naprawdę mnie przestraszyło. Wyłączyłem więc światła, wyciszyłem telewizor, wyciszyłem telefon komórkowy, a potem zacząłem przesuwać wszelkie meble pod drzwi. Był to mały pokój.

Cóż, są tam właściwie dwa pokoje. Jeden z nich był większym pokojem, ale miał wiele drzwi i nie sądziłem, że mógłbym się tam chronić. Poszedłem więc do mniejszego pokoju, gdzie mogłem przesunąć wystarczającą ilość mebli, aby całkowicie zablokować drzwi przed otwarciem.

POWIĄZANE :„Następnym razem przyniesiemy broń”: doświadczenie prezentera w zamieszkach na Kapitolu

Co działo się w twojej głowie, kiedy zdałeś sobie sprawę, że są tak blisko? Czy panikowałaś?

Tak. Myślę, że z perspektywy czasu oglądanie telewizji przeraziło mnie o wiele bardziej, ponieważ zdałem sobie sprawę, że oni było na zewnątrz, ilu ich było i jak policja Kapitolu straciła kontrolę i… przytłoczony.

Początkowo myślałem, że wszystko będzie w porządku, ponieważ założyłem, że policja Kapitolu po prostu przyjdzie, zabierze mnie i mnie wyciągnie. Ale oglądałem to wszystko w telewizji i zdałem sobie sprawę, że nikt nie przyjdzie po mnie, i wtedy zacząłem stawiać barykadę.

Kongresmenka Meng o zamieszkach na Kapitolu, impeachmencie i co dalej

Źródło: Grace4NY/Twitter

Czy słyszałeś, jak ktoś próbował dostać się do tych drzwi?

Na szczęście nie.

Widziałem, że znajdowały się około 5, 10 stóp od drzwi, dlatego byłem zdenerwowany. Ale tak naprawdę nikt nie dotknął drzwi.

Czy byłeś sam?

Byłem z innym kolegą.

Czy planowaliście ucieczkę? Jaki był następny krok, który przebiegał przez twój umysł w związku z tym wszystkim?

Ciągle wysyłałem SMS-y do moich pracowników. Starałam się nie mówić na głos. Ciągle wysyłałem SMS-y do moich pracowników, prosząc ich, aby zadzwonili na policję Kapitolu. Oni zrobili. Powiedzieli, że wezwano Gwardię Narodową. Tak więc czekałem tylko z nadzieją, że albo policja Kapitolu, albo Gwardia Narodowa przyjdą po mnie. Wiedziałem, że nie mogę uciec, ponieważ wiedziałem, że [buntownicy] byli na zewnątrz. I wiedziałem, że są na całym Kapitolu, gdzie byłem, więc tak naprawdę nie było miejsca, do którego mógłbym uciec.

Kongresmenka Meng o zamieszkach na Kapitolu, impeachmencie i co dalej

Źródło: Grace4NY/Twitter

Słyszałeś strzały?

Nie zrobiłem. Obszar, w którym nastąpił postrzał, znajdował się prawdopodobnie około 100 stóp, 200 stóp dalej za rogiem na przeciwległym końcu budynku. I zdałem sobie z tego sprawę po fakcie.

Czytałem ostatnio to AOC powiedziała, że ​​boi się o swoje życie. Czy kiedykolwiek czułeś się tak samo?

Tak. Przez pierwsze dwie godziny bałem się o swoje życie. W pozostałych trzech słyszałem bardzo mało hałasu, więc założyłem, że jest w porządku, ale jeszcze nie można wyjść, ale że znów jestem bezpieczny. Nie mogłem rozmawiać przez telefon, więc napisałem do rodziny i kilku bliskich przyjaciół i powiedziałem: „Kocham was. Módl się za mnie." 

Po tym, jak wyszedłeś, Kongres ponownie się zebrał. Czy możesz mi powiedzieć coś o klimacie wszystkich ustawodawców, którzy nadal tam byli?

Myślę, że wśród ustawodawców, ale także pracowników, reporterów i wielu pracowników, którzy pracują w Kapitol, a nawet szeregowa policja Kapitolu — gdybym miał wybrać jedno słowo, powiedziałbym, że czuliśmy zdradzony. Wszyscy byliśmy tam w przeszłości na dużych zgromadzeniach o dowolnej skali i na dowolny temat. Widzieliśmy też, jak przygotowani są funkcjonariusze organów ścigania i jakie barykady wzniosą, aby ludzie nie zbliżali się zbytnio do budynku. A kiedy poszedłem tamtego ranka, nic z tego nie widziałem, ale założyłem też, że byli w trakcie ustawiania, ponieważ było jeszcze kilka godzin drogi.

POWIĄZANE: Alexandria Ocasio-Cortez myślała, że ​​„zamierza umrzeć” podczas ataku na Kapitol

Dopiero późnym wieczorem wiedziałem, że nie ma personelu Gwardii Narodowej. I po prostu czuliśmy, że to nie musi się zdarzyć. Gdyby kierownictwo policji Kapitolu – nie chcę obwiniać szeregowych – miało kierownictwo i sierżanta? of Arms, z których wszyscy nawiasem mówiąc zrezygnowali, gdyby byli przygotowani, mogłoby się to nie wydarzyć na taką skalę. Więc czujemy się naprawdę zdradzeni. A potem to, co właściwie sprawia, że ​​czuję się gorzej, to dni od stycznia. 6, od następnego dnia, siódmego, aż do wczoraj, kiedy wszyscy wyszliśmy, wokół było tylu Gwardii Narodowej. Natychmiast postawili wokół ogrodzenia ogrodzenia i pomyśleliśmy, dlaczego nie zrobiliście tego przed styczniem. 6?

Ktoś wspomniał, kiedy Przyszedł Bill Nye, naukowiec, że wokół było więcej barykad i organów ścigania. Gdybyśmy mieli przyjrzeć się niemal każdemu wcześniejszemu protestowi lub zgromadzeniu przed Kapitolem, zobaczylibyście o wiele więcej posiłków niż widzieliście tego dnia. Policjanci w większości zostali pozostawieni samym sobie.

Kongresmenka Meng o zamieszkach na Kapitolu, impeachmencie i co dalej

Źródło: Grace4NY/Twitter

Oczywiście ludzie są niezadowoleni z prezydenta, ale są też republikańscy prawodawcy, którzy powiedzieli, że nie będą głosować za jego impeachmentem. Czy istnieje jakaś wewnętrzna wrogość? Czy widzisz lub czujesz to napięcie?

Och, to jest bardzo namacalne. Chcę powtórzyć, że głosowanie w sprawie impeachmentu ma poparcie obu partii.

Byli republikańscy posłowie, którzy bardzo ostro wypowiadali się przeciwko prezydentowi i działaniom, do których podżegał i do których zachęcał. Więc chcę to odnotować. Powiem, że generalnie na Kapitolu jest bardzo napięte i to nie tylko z powodu tego, co wydarzyło się 6 stycznia, ale także dlatego, że członkowie, którzy byli razem na parkiecie, piętro Domu, wszyscy byli zamknięci w jednym pokoju na wiele godzin, przez taki sam czas jak ja, a wielu członków nie nosiło masek i odmawiało noszenia maski.

A teraz pięciu członków, którzy byli w tym pokoju, dostało COVID. I to właśnie przyczynia się do napięcia na Kapitolu.

Kolejna część to wykrywacze metalu, które zostały zainstalowane na zewnątrz komór. Było kilku republikańskich członków, którzy po prostu odmówił przejścia przez nie lub po prostu przechodzili przez nie, piszcząc lub krążyli wokół nich. Tylko kilku Republikanów było tak niegrzecznych wobec funkcjonariuszy policji Kapitolu, którzy dosłownie nas chronili i od środy nie wzięli dnia wolnego. Więc to przyczyniło się do napięcia i gniewu na Kapitolu.

Kongresmenka Meng o zamieszkach na Kapitolu, impeachmencie i co dalej

Źródło: Getty Images

Czy Ty i Twoi koledzy planujesz wziąć udział w inauguracji?

Nadal próbujemy to rozgryźć. Wciąż otrzymujemy informacje na temat podejmowanych środków bezpieczeństwa i myślę, że ludzie wciąż próbują podjąć decyzję.

Czy jest ktoś, kto po prostu jest na haju, powiedział: „to nie jest bezpieczne, nie mam zamiaru tego robić”.

Nie chcę ich ujawniać, ale niektórzy członkowie powiedzieli, że nie idą. Nie czują się bezpiecznie.

POWIĄZANE: Nancy Pelosi wysłała wiadomość, nosząc tę ​​samą sukienkę do obu zarzutów

Pojawiły się doniesienia, że ​​będzie więcej przemocy, więcej zamieszek w stanach w całym kraju w dniu inauguracji. Jak się z tym czujesz?

Jestem bardzo nerwowy. Wszyscy byliśmy w kontakcie z naszymi lokalnymi organami ścigania i policją Kapitolu. Oczywiście istnieją zagrożenia i podjęto więcej środków. Skontaktowałem się również z moimi stanowymi liderami ustawodawczymi w Nowym Jorku i podjęli odpowiednie kroki. Ale tak, wciąż się denerwuję.

Czy jest coś, co chciałeś dodać?

Chciałbym podziękować członkom społeczeństwa, którzy ważyli się na to, kolegom i ludziom, którzy pracują na Kapitolu na terenie kampusu. Ludzie byli bardzo zachęcający i oferowali słowa pocieszenia, a to było niezwykle pomocne dla nas wszystkich.