Jestem matką siedmiu cudownych małych istot w wieku 17, 13, 10, 8, 6, 4 i 1 rok. Są moimi największymi nauczycielami, razem z moim 18-letnim mężem. Sunshine to moje ulubione miejsce. Podziwiam magię roślin i ich lekarstwa.

Kiedy spotykam ludzi lub znajdują mnie na Instagramie, często zadają mi ten sam zestaw pytań o posiadanie dużej rodziny. Ponieważ często zamieszczam zdjęcia pokazujące wędrówki i zajęcia z moimi dziećmi przez cały dzień, często duże jest to, czy pracuję (lub jak!). Odpowiedź brzmi: tak, ale nie dokładnie tak, jak robią to inni pracujący rodzice.

Wcześniej pracowałem jako asystent medyczny w medycynie rodzinnej i ginekolog/położnik w szpitalu, gdzie prowadziła również zajęcia z edukacji prenatalnej i rodzenia wśród nastolatków, a także pracowała jako doula poza domem że. Kiedy mój mąż i ja postanowiliśmy spróbować o trzecie dziecko, poczuliśmy, że nie ma już dla mnie sensu kontynuować pracę poza domem, ponieważ moje dochody ostatecznie pokrywałyby koszty opieki nad dziećmi i niewiele poza tym. Jego

click fraud protection
takie drogie! Ale nawet kiedy wycofałem się z pracy na pełen etat, zawsze coś robiłem. Przez lata prowadziłem małą firmę fotograficzną i napisałem książkę, aby pomóc matkom zmagać się z ich doświadczeniami porodowymi — [tempo-e-commerce src=" https://www.amazon.com/Illuminating-HerStory-reflect-rebuild-reclaim/dp/172974110X" rel="sponsored" target="_blank">— którą teraz promuję, a jednocześnie powoli wracam do wspierania kobiet po porodzie. Ja też jestem artystą i mam małą biznesu online.

Kluczową częścią mojego życia jako mamy wielu jest wielozadaniowość! Aby uzyskać więcej pytań, które ludzie zawsze zadają (a może tych, które chcą, ale nie są pewni, czy mogą), czytaj dalej.

Czy zawsze wyobrażałeś sobie posiadanie tak dużej rodziny?

Zupełnie nie! Jako mała dziewczynka wiedziałam, że absolutnie chciałam być matką; Myślałem, że dwa, może trzy, tak potoczy się moja przyszłość. Po naszej drugiej córce pozostało zaginięcie. Dla mnie to ciągłe uczucie zapomnienia uderzyło mnie głęboko i mocno w brzuch. Wychodziłem do pracy lub siadałem przy stole i nie mogłem otrząsnąć się z wrażenia, że ​​czegoś zapomniałem. To było moje pierwsze doświadczenie z czymś, co czasami nazywa się „komunikacją duchowego dziecka” lub wiarą, że przyszłe dziecko daje się poznać, zanim zaistnieje. Wierzę, że to była nasza słodka trzecia córka, która wyciągała rękę i zaszłam z nią w ciążę w pierwszym miesiącu, w którym staraliśmy się zajść w ciążę. Od tego momentu trudno mi wyrazić słowami nasz wybór, aby dalej powiększać naszą rodzinę. Czuję się jak czytanie na głos sekretnej notatki miłosnej. Jest tam tylko holownik, za którym postanowiliśmy podążać. Nigdy nie jest to łatwy wybór, którego dokonujemy razem jako rodzina.

Czy poród za każdym razem staje się łatwiejszy?

Narodziny mogą być postrzegane jako łatwiejsze, ponieważ masz wgląd w siebie lub jesteś w stanie rozpoznać, jak twoje ciało przechodzi i reaguje na różne etapy. Ale poród i poród za każdym razem robią swoje. To zawsze ekspansywne doświadczenie, które wymaga całkowitego poddania się i zaufania. To zawsze ciężka praca wstrząsająca ziemią i zawsze wydaje się taka nowa. Nadal jestem pełen podziwu i zdziwienia, nawet po siódmej. Na zawsze będzie to doświadczenie, które nadal będzie nas trzymać na palcach i pokory.

Byłem w stanie rozpoznać wzorce w moich narodzinach. Na przykład we wczesnej fazie porodu denerwuję się i chcę być ciągle zajęty. Trudno mi pozwolić sobie na odpoczynek, a apetyt mi spada. W późniejszych ciążach udało mi się to wyłapać i ponownie wyśrodkować, abym mogła odpocząć i lepiej się opiekować. Podczas wcześniejszego aktywnego porodu zaczynam poruszać się do wewnątrz, oczy pozostają zamknięte nawet po skurczu, melduję się z dzieckiem poprzez medytację, poruszam się i kołyszę. Kiedy zaczynam bardziej wokalizować poprzez skurcze, wiem, że zbliżam się do spotkania z moim dzieckiem. Kiedy dochodzę do tej przestrzeni w głowie: „Nie mogę już tego robić”, a mój głos przebija się przez mój oddech z małymi jękami, że wiem, że jesteśmy tak blisko.

Miałem bardzo szybkie porody do bardzo przeciągających się, długich i emocjonalnie trudnych porodów i porodów. Mamy dziecko na OIOM-ie i dzieci urodzone w domu. Czułem się kochany i wspierany przez niektóre i opuściłem uczucie lekceważony i straumatyzowani po innych. Dowiedziałem się, gdzie i jak osobiście czuję się najbezpieczniej, czyli w domu.

Jako pracownica porodowa nauczyłam się dzięki tym doświadczeniom, że nie ma znaczenia, gdzie rodzi się matka, tylko, że otrzymuje najwyższy szacunek i jest przetrzymywana i słuchana bez osądu lub projekcji poprzez.

POWIĄZANE: Straciłem 2 dzieci i prawie moje życie z powodu przedwczesnego porodu

Jak zarządzasz wszystkimi zajęciami i harmonogramami swoich dzieci?

Zawsze uważaliśmy, że ważne jest, aby każde z dzieci robiło coś, co lubi, poza szkołą i domem, ale także bardzo się nauczyło szybko, że pośpiech na wszystkie zajęcia sportowe i zajęcia po szkole, z późnymi obiadami i pracą domową do odrobienia i nigdy nie bycia razem nie było dla nas. Wszyscy byliśmy nadmiernie zmęczeni, rozciągnięci i rozłączeni zbyt często.

Uczciwie, sprawiamy, że to działa, spowalniając go do samego końca. Pozwalamy na bardziej wyluzowane wieczory z naszymi dziećmi poprzez wspólne gotowanie i jedzenie, rozmawianie o naszych dniach i spacery. Nie oznacza to, że rzeczy nie są chaotyczne, ponieważ absolutnie takie są, ale zdecydowanie jest to rodzaj chaosu, który buduje najlepsze wspomnienia, a dla nas jest to wspaniałe.

Zwykłe wieczory wymagają przejścia w tryb wielozadaniowej bestii. Gotuję obiad z kilkorgiem dzieci, które chcą pomóc, dziecko ciągnie mnie za pięty lub śpi na plecach, krzyczę sprawdzać pisownię słów, słuchać, jak moja córka opowiada o najnowszym chaosie w gimnazjum i rozwiązywać kłótnię lub dwa.

Mój mąż jest świetny w weekendowych meczach, kiedy jesteśmy w sezonie piłkarskim i piłkarskim i dostanie dzieci do miejsca, w którym powinny być, a ja zajmę się maluchami w domu i spotkam się na meczu później. Jeśli mamy dzieci w różnych miejscach w tym samym czasie, rozstajemy się lub nasz prawie 18-latek pomoże nam wisząc na treningu lub grze.

POWIĄZANE: Czy masz dzieci — czy sam czujesz się jak dziecko? Niezręczna faza połowy lat 30., o której nikt Cię nie ostrzega

Nasze najstarsze dwie córki (17 i 13 lat) są zaangażowane w programy szkolnego teatru i straży zimowej. Zostają po szkole, a kiedy potrzebne są przejażdżki, mój mąż jest w domu. Potem nasze młodsze dzieci (w wieku 10, 8, 6 lat) grają jesienią w piłkę nożną i piłkę nożną. Przez cały rok między zajęciami sportowymi rozrzucimy zajęcia plastyczne, imprezy kulinarne i lekcje pływania jako jednorazowe. Nasz 4-latek wykonuje swoje zajęcia w ciągu dnia, którymi obecnie jest gimnastyka i pływanie. Daję mu lekcje przedszkolne w domu, utrzymując dom w ruchu, to może wyglądać jak liczenie ile skarpetek ma może znaleźć na stosie, gdy nadrabiam zaległości w praniu, lub poprosić go, aby znalazł wszystkie liczby 2 w przepisie, w którym mi pomaga z. Śpiewamy, tworzymy i łączymy się na zewnątrz. Zwłaszcza w przypadku mojego najmłodszego syna łatwiej mi było pozwolić, aby nauka rozwijała się organicznie, niż sadzać go przy stole z arkuszami ćwiczeń.

Jakich sztuczek rodzicielskich nauczyłeś się, z których mogą skorzystać inni?

Pozwól odejść idealnemu rodzicowi. Istnienie niedoskonały przed naszymi dziećmii akceptowanie ich niedoskonałości jest sposobem, w jaki uczymy, a także pamiętamy, praktyki przebaczania, współczucia, uczciwości, empatii, zadowolenia i cierpliwości. Niedoskonałe chwile budują skrzynkę z narzędziami, z której nasze dzieci mogą czerpać podczas poruszania się i dorastania w trudnym, trudnym i lepkim życiu. Naszą rolą jako rodzica nie jest granie perfekcyjnie. Ma uczyć nasze dzieci, jak być człowiekiem, a wraz z tym pojawia się mnóstwo błędów i bałaganu.

Uprość też akt miłości własnej. Idea miłości własnej w macierzyństwie jest często postrzegana jako przesiąknięte poczuciem winy wydarzenie, które musi być nieobecne i samotne. Albo coś, czego zwykle nie wplatalibyśmy w naszą przyziemność. To tylko tworzy wymówkę, której brakuje nam w tej dziedzinie. Nie możemy czekać, aż zostanie nam podarowany czas wolny lub troska o siebie, lub aż cała nasza istota zostanie całkowicie wyczerpana, aby wykroić trochę. Być może miłość własna może bardziej przypominać rozpoznawanie i odzyskiwanie granic — a następnie ćwiczenie, jak się za nie przemawiać — niż pedicure. A może to rzemiosło, malowanie lub taniec, podczas gdy góra prania siedzi. A może to JEST pedicure. Nasze dzieci, które są świadkami, jak robimy to, co lubimy, stanowią wspaniały przykład i pozwalają im widzieć, jak świecimy daleko poza rolą macierzyństwa.

Jakie to uczucie być tak długo w ciąży i karmić piersią?

Jakie to uczucie nie być w ciąży lub karmić piersią? Od tak dawna ciąża i/lub karmienie piersią stały się moją normą. Lubię żartować, że moje ciało dozna szoku, kiedy nie będę już dorastać ani karmić człowieka. Szczerze mówiąc, czuje się źle – czy nasze ciała nie są niesamowite? Moje ciało od prawie 18 lat pracuje swoją magią w odżywianiu i komforcie, a wraz z tym pojawiła się ogromna ilość szacunku i miłości do mojego ciała. Był to obszar zachęty, aby lepiej dbać o moje ciało i szanować je w takim stanie, w jakim jest. Osobiście może to wyglądać jak odżywianie i tworzenie posiłków rozgrzewających, oczyszczających i budujących krew. A może pochylanie się nad pewnymi sojusznikami roślin, jak gorący kubek herbaty Tulsi i miodu. Nauczyłam się również, że ważne jest, aby przejść poza dogmat otaczający nasze diety i naprawdę jedz intuicyjnie. Upewniam się również, że codziennie medytuję i poruszam swoim ciałem poprzez jogę lub taniec, nawet jeśli to tylko 10 minut. W tym roku zacząłem praktykować i prowadzić jogę nidra, która jest praktyką głęboko regenerującą.

Czy kiedykolwiek potrzebujesz przerwy?

Czasami czuję się poruszony i zwykle wynika to z braku dbałości o siebie. Kiedy przechodzę przez chwile frustracji lub czuję się przytłoczona, dzielę się dokładnie tym z dziećmi. Mogę powiedzieć: „Mama potrzebuje teraz trochę więcej miejsca” lub „Byłoby bardzo pomocne, gdybyś mogła usiąść obok mnie przez kilka minut zamiast na mnie”. Zwykle wszystkie dzieci reagują dobrze i mam nadzieję, że usłyszenie mojej szczerości pozwoli im nadal swobodnie mówić ich.

Jeśli są oporne lub jeśli czuję się przytłoczona naszymi najmłodszymi, najlepszym rozwiązaniem jest wyjście na zewnątrz. To usuwa nas z każdej sytuacji, w której czujemy się poważni, i wchodzimy w przestrzeń, w której możemy oddychać i uwalniać napięcie. Nawet jeśli i tak skończę na pielęgniarstwie, ta zmiana otoczenia, a następnie praktykowanie technik uważności — na przykład umożliwienie mojej uwagi skierowania się w sposób naturalny na trzy obszary jard, spędzanie 15-30 sekund na obserwowaniu, jak się czuję w swoim ciele, patrząc na to, co przykuło moją uwagę, a następnie powolne przywracanie świadomości do siebie — pomaga mi to dużo. Zaproszę starsze dzieci, aby to ze mną poćwiczyły.

Jak zmieniło się twoje ciało?

Mój skóra brzucha wisi luźno, tworząc kalejdoskop wzorów, gdy moje ciało skręca się i wygina, chociaż moja praktyka jogi obdarzyła mnie elastycznością i siłą przez lata macierzyństwa, ciąż i porodów. Kiedy po raz pierwszy zacząłem praktykować jogę, dotykanie palców u nóg lub robienie pojedynczej pompki było celem na cały rok. Teraz czuję się najsilniejszy fizycznie i psychicznie, kiedy moja praktyka jest solidna i regularna. Jest kilka zmian joga nie może dotknąć, oczywiście.

Mały fioletowy pająk żyły owijają się i splatają moje kostki od lat zwiększonego progesteronu z ciąży, powodującego rozluźnienie ścian naczyń krwionośnych. Są one również spowodowane zwiększoną objętością krwi w ciąży i normalnym przyrostem masy ciała. Większość mojej ciąży przeszłam przez drugą ciążę, nadal pracując i będąc na nogach przez osiem do dziesięciu godzin dziennie. Rozstępy i dołeczki mój krajobraz, z biustem, który jest miękki i giętki. Mój czterolatek mówi mi też, że mój pępek przypomina goblina, więc to też jest fajne.

POWIĄZANE: Dlaczego ciąża powoduje puchnięcie stóp i kostek

Wyobrażam sobie, że myślę o swoim ciele tak samo jak o każdej innej matce czy kobiecie. patrzę w lustro i chciałbym, żeby mój tyłek nie był taki płaskii wiem, że będę tęsknić za moimi pełnymi cyckami, gdy minie fala karmienia. Muszę przyznać, że unikam tego pytania i podobnych. Moje ciało, a konkretniej moja waga i rozmiar, było tematem często poruszanym przez inne matki w przeszłości i stało się obszarem niepewności lub czymś, co czuję, że muszę się bronić. Jestem małym człowiekiem. Mam 5 stóp i 2 lata i zawsze ważyłem mniej niż 100 funtów. Powiedziano mi, że jestem za mała, aby karmić dziecko piersią, czego potrzebują, aby dobrze się rozwijać. Że sama wyglądam jak mała dziewczynka. Że łatwo wyszedłem, albo muszę przybrać na wadze.

Chociaż wiem, że te i inne słowa są nieprawdziwe, mimowolne zawstydzanie wciąż pozostawia ślady. Zawstydzenie ciała z obu końców spektrum nadal pozostawia ślad. Tak więc dla tak wielu nowych pewności siebie, jakie znalazłem przez lata i w moim ciele macierzyńskim, nie obyło się bez przepracowania niepewności i wątpliwości. Myślę, że jest to jeden z powodów, dla których mamy, z różnymi rozmiarami rodziny i różnymi stylami życia, sięgają po moją historię i odnoszą się do mnie. To uczenie się siebie, ta akceptacja nowego ja jest częścią tego dla nas wszystkich.