Serce Nowy Jork
W hołdzie dla trwałej energii Nowego Jorku poddanej kwarantannie odtworzyliśmy kultową fotografię fotografa Ormonda Gigli z 1960 roku, Dziewczyny w Windowsie, w budynku na Brooklynie wypełnionym pracowniami kreatywnymi. Historia może się zmienić, ale sztuka jest wieczna.
05 sierpnia 2020 o 7:48
Kiedy Ann Ballentine odkryła rustykalną dawną fabrykę cukierków na Washington Avenue w Clinton na Brooklynie Sąsiedztwo Hill w 1979 roku, wiedziała, że znalazła coś wyjątkowego i zamierzała zachować to, co… sposób. W ciągu ostatnich czterech dekad mieszkaniec Wirginii nie tylko przekształcił czteropiętrowy dom z piaskowca w kolekcję pracowni artystycznych, ale udało jej się również stworzyć prawdziwą bezpieczną przystań dla wielu twórców z bliska i daleko. Odkładając na bok dziwaczne budynki, tym, co czyni tę przestrzeń tak wyjątkową, jest jej właścicielka — altruistyczna den mother, bardziej zainteresowana promowaniem kultury współpracy wśród swoich najemców niż cokolwiek innego. „Nie jestem osobą motywowaną pieniędzmi” – mówi Ballentine. „Dla mnie chodzi o szczęście. Cieszy mnie, kiedy ludzie mają talent i ciężko pracują. Kiedy radzą sobie dobrze, jestem z nich po prostu dumny”.
Pomiędzy pandemią koronawirusa a ciągłymi niepokojami społecznymi w Ameryce w tym roku może się wydawać, że nie ma powodów do świętowania. A jednak wszędzie widać oznaki solidarności, także wśród tej patchworkowej rodziny, którą łączy miłość do sztuki i Nowego Jorku. Tutaj, jako hołd dla słynnego fotografa Ormonda Gigli z lat 60., Dziewczyny w Windowsie, najemcy stoją razem w żywych kolorach, przypominając nam o życiu, które wciąż toczy się we wszystkich naszych domach i o tym, jak potężni możemy być, gdy jesteśmy zjednoczeni.
1. JIM GAYLORD, artysta abstrakcyjny: „To, co czyni budynek wyjątkowym, to Ann” – mówi Gaylord, który ma tu studio od 2007 roku. „Ona jest rzadkim typem właściciela, który nie robi tego dla pieniędzy; chce po prostu stworzyć środowisko, w którym ludzie kreatywni mogą się rozwijać”. Kurtka i koszula Fendi. Krawat do krawata.
2. REBECCA LITT, malarka olejna: „Rzeczy, które sprawiają, że Nowy Jork jest wspaniały, to wszystkie wydarzenia – wernisaże, muzyka, restauracje” – mówi Litt, który dorastał poza Waszyngtonem. „Są wstrzymane, a to trudne. Ale wrócą, a my będziemy zadowoleni, że będziemy tutaj, kiedy to zrobią. Płaszcz i pasek Brandona Maxwella.
3. EVAN WELSH, kierownik biura Northern Spy Records: „To pokrzepiające widzieć, jak wielką pasję mają nowojorczycy, szczególnie w odpowiedzi na kwestie sprawiedliwości społecznej” – mówi mieszkaniec Utah. „Ten budynek reprezentuje dla mnie tę energię. Wypływa stąd tyle artyzmu”. Płaszcz i koszula Prady. Okulary, jego własne.
4. VANESSA PEREL-PANAR, projektantka biżuterii: „To fajna przestrzeń do wzajemnego zapylania się kreatywności, jak „stary Nowy Jork”, o którym słyszysz” – mówi projektant, który zwykle współorganizuje comiesięczne happy hours dla najemców. „Istnieje tutaj i kwitnie”. Płaszcz Marca Jacobsa.
5. MARK ZIMMERMANN, malarz abstrakcyjny, rzeźbiarz, pisarz: Artysta, który dorastał na Hawajach i zachodnim Kentucky, od 16 lat ma w tym budynku pracownię. „Kiedy po raz pierwszy wystawiałem tutaj, była to rozmowa nowojorskiego świata sztuki” – mówi. "Nigdy bym się nie poddał." Płaszcz Balmain. Koszula i naszyjnik, jego własne.
6. KURT HUGGINS, ilustrator, grafik koncepcyjny: „Gdy tylko się tu wprowadziłem, dostałem też pełnoetatową pracę przy grafikach koncepcyjnych, które powstały w filmach fantasy z lat 70. Gwiezdne Wojny. Uważam ten budynek za urok szczęścia” – mówi artysta urodzony w Atlancie. „Z braku lepszego określenia ma w sobie „magię”. Płaszcz i koszula Paula Smitha. Okulary, jego własne.
7. MARGARITA CORPORAN, fotograf wydarzeń: „Przechodziłem już kryzysy – przerwy w dostawie prądu, 11 września, huragan Sandy” – mówi urodzony w Waszyngtonie fotograf, która po raz pierwszy od 30 lat wróciła do rodzinnego miasta na dwa miesiące w trakcie Kwarantanna. Teraz w Nowym Jorku mówi: „Za każdym razem, gdy coś przechodzimy, czuję solidarność ze wszystkimi wokół mnie. Tęsknie za tym. Chcę być z moimi kolegami z Nowego Jorku i przejść przez to z nimi." Suknia Brandona Maxwella. Turban Maryjane Claverol. Pas, jej własny.
8. JEANNE LAMBERT, pedagog, fotograf: Artystka poznała swojego męża — i 33-letniego lokatora — Rafaela Ramireza w pociągu G, którym jeździł do iz przestrzeni artystycznej. „Kiedy Rafael i ja zaczęliśmy dzielić studio 10 lat temu, wspólnie je odnawialiśmy” – mówi. „To było najlepsze lato w moim życiu”. Płaszcz i pasek Chanel (noszone jako naszyjnik). Spodnie Vince'a.
9. RAFAEL RAMIREZ, projektant przemysłowy: Jako najemca, który przebywa w budynku najdłużej (od ukończenia studiów w 1987 roku), Ramirez zaobserwował wiele zmian. Ale urodzona w Portoryko artystka mówi: „Ann to wspólny wątek. Zawsze starała się mieć idealną grupę ludzi, którzy się dogadują”. Kremowa marynarka c/o Virgil Abloh. Koszula Calvina Kleina. Zegarek i okulary, własne.
10. MEGAN CANNING, artystka mieszana: „Byłam wcześniej w przestrzeniach, w których czułam się bardzo samotna” – mówi urodzona w Ohio artystka znana z wykorzystywania w swoich pracach haftu ręcznego i malowania. „Tutaj możesz poczuć różnicę”. Płaszcz Proenza Schouler.
11. EILEEN MURPHY, malarka olejna: „Bez tego budynku byłabym kompletnie zwariowana” – mówi artysta krajobrazu, który mieszka w pobliżu w mieszkaniu, które Ballentine pomógł jej znaleźć. „Ryan [Greer] wykonał moją maskę. Nakładki na uchwyty wydrukowane w technologii Rafael 3D do powierzchni o wysokim poziomie dotyku. To najlepsza grupa ludzi w okolicy”. Suknia Aliètte. Rękawiczki Gaspar marki Dorothy Gaspar.
12. RYAN GREER, projektant galanterii skórzanej: „Pochodzę z bardzo małego miasta” – mówi twórca urodzony w Adirondacks. „Myślę, że przez ponad 20 lat odbudowałem to uczucie w tej okolicy”. Garnitur Dolce & Gabbana. Krawat do krawata. Koszula, jego własna.
13. AMANDA FRIEDMAN, malarka, pedagog plastyki: Friedman przyznaje, że ostatnie miesiące były ciężkie. Ale protesty wspierające życie Blacków wraz z innymi nowojorczykami odnowiły jej poczucie nadziei. Ballentine pozostaje również stałym źródłem pozytywnego nastawienia. „Ann traktuje budynek jak dzieło sztuki” – mówi Friedman. Sukienka Karolina Herrera. Patrz, jej własne.
14. CHRISSY ANGLIKER, malarz abstrakcyjny: „Budynek ma dobre kości policzkowe” – mówi urodzony w Szwajcarii artysta, który wraz z Perelem Panarem prowadzi studio happy hours. „Ale dla Ann wszystko sprowadza się do kultywowania społeczności. Zna nasze znaki zodiaku i jak się równoważymy. To banany!” Sukienka Halpern. Pompki Roger Vivier. Kolczyki Vanessa Lianne Jewelry.
15. IRAM YEATES, portrecista: „Kwarantanna do pewnego stopnia wyssała życie z kreatywności, ale my idziemy dalej” – mówi artysta z Trynidadu, który maluje głównie tancerzy i muzyków jazzowych. „Tak jak kościół jest przystanią dla dusz, ten budynek jest przystanią dla kreatywności. Te mury chronią nas i dają nam czyste płótno na zrobienie tego, co musimy zrobić. Szata Pyer Moss. Koszula, spodnie, czapka, okulary i pasek, własne.
16. JAMES O'MALLEY, producent mebli na zamówienie: Rzemieślnik znalazł wielu podobnie myślących artystów, w tym Zimmermanna, z którymi współpracował przez ponad 31 lat w budynku. „Czuje się jak w domu” – mówi. Płaszcz Eckhaus Latta. Koszula Banana Republic. Okulary Warby Parker.
17. JULIE DILLER, projektantka mody: „Jestem w zasadzie pustelnikiem mody i nie mam nic przeciwko temu” – mówi projektant urodzony na Środkowym Zachodzie. „To miejsce jest dla mnie oazą”. Sukienka szefa. Pompki Roger Vivier. Kolczyki, jej własne.
18. KATHY STECKO, ceramik: „Ten budynek jest żywym dziełem rzeźbiarskim Ann” – mówi Stecko, którą Ballentine przedstawił swojemu mężowi, Kele McComsey. Sukienka Eckhaus Latta. Rękawiczki Gaspar marki Dorothy Gaspar. Kolczyki Reinstein Ross.
19. KELE MCCOMSEY, artysta mieszany: „Gdybyś porozmawiał z Ann, na pewno doceniłaby to, że jesteśmy razem”, mówi artysta, który zabrał Stecko na pierwszą randkę w Whitney Biennale prawie dwie dekady temu. Sweter z MSGM.
20. FRANCKS DECEUS, malarz, ilustrator, rzeźbiarz: „Byłem w prawie każdym większym mieście w tym kraju” – mówi artysta urodzony na Haiti. „Jest tu niezrównany poziom energii”. Kurtka Brandona Maxwella. Koszula i naszyjnik, jego własne.
21. CHARLES SHEDDEN, malarz, rzeźbiarz, pisarz: „Nie sądzę, żeby na świecie było zbyt wielu właścicieli, którzy karzą swoich najemców za to, że nie grają wystarczająco głośno”, mówi z uśmiechem Shedden, artysta z New Jersey. "Czuję się całkiem szczęśliwy." Kurtka i spodnie Gabrieli Hearst. Koszula Banana Republic. Krawat do krawata.
22. SANDRA PEREZ-WEEDEN, jubilerka: „Jestem tu szczęśliwy” – mówi urodzony i wychowany nowojorczyk. – To moje sanktuarium. Sukienka Karolina Herrera. Kolczyki, jej własne.
23. DANIEL TERNA, fotograf: Ballentine pomógł rodzicom Terny znaleźć dom na początku lat 80-tych. Więc kiedy potrzebował studia, również zwrócił się do niej. „Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakie mamy szczęście, że jesteśmy częścią tego budynku” – mówi. "Potrzebujemy się nawzajem." Garnitur, koszula i krawat szefa. Buty, jego własne.
24. ANN BALLENTINE, właściciel: „Odkąd pamiętam, była to dzielnica, w której wszyscy się dogadywali” – mówi Ballentine, który w przeszłości pracował jako pośrednik w obrocie nieruchomościami. „Byli artyści z Pratt Institute i wielu muzyków jazzowych – to znaczy bracia Marsalis dorastali przy Washington Avenue. To było po prostu miejsce, w którym wszyscy kochali wszystkich”. Sukienka żony wampira. Mieszkania Jimmy'ego Choo. Kolczyki i rajstopy, własne.
Więcej takich historii znajdziesz we wrześniowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe Sierpnia 21.