Mój pierwszy wywiad z Naomi Campbell na zawsze zostanie wyryte w moim umyśle.
Byłem wtedy niezależnym, zajmując się wprowadzeniem na rynek Kalendarz Pirelli 2018, a stwierdzenie, że się denerwowałem, było niedomówieniem.
Chociaż byłam w takim momencie swojej kariery, że rozmawiałam z dziesiątkami celebrytów i byłam dobrze zorientowana w prowadzeniu wywiadów, tym razem było inaczej. Tym razem rozmawiałem osobiście z kobietą, która była nie tylko ikoną, ale kimś, kogo podziwiałam przez całe życie.
To, co zawsze szanowałem w Campbell, to fakt, że nigdy nie bała się mówić, aby zrobić miejsce dla te branże mody i urody starały się wykluczyć – na długo przed tym, zanim pojawiły się słowa takie jak „różnorodność” i „włączenie” brzęczący.
Jej wytrwałość dała mi i niezliczonym innym czarnoskórym kobietom wolność robienia tego samego.
Stereotyp „wściekłej czarnej kobiety”, którego wielu z nas ostrożnie starało się uniknąć, nigdy nie przesunął jej podczas walki. W rzeczywistości wyjaśniła w 2017 roku, że ani ona, ani koleżanka z supermodelki
POWIĄZANE: Najbardziej kultowe momenty na wybiegu Naomi Campbell od 1988 do 2020 r.
Dlatego siedząc w sali prasowej kalendarza Pirelli nie zdziwiła mnie jej odpowiedź, gdy zapytano ją, dlaczego często używa hashtagu #BlackExcellence w mediach społecznościowych.
„Jeśli uważam, że to, co ludzie zrobili, jest wspaniałe, chcę powiedzieć »#BlackExcellence«” – wykrzyknęła do grupy (w większości białych) dziennikarzy. „Musimy myśleć o następnym pokoleniu, które mówi do siebie:„ Och, nigdy nie mógłbym taki być”. Musisz dać nadzieję. Jeśli nie użyję swojego głosu, aby dać nadzieję, co mam z tym zrobić?”
Szybko do 2020 roku, a Campbell zrobił to po raz kolejny, po tym, jak został nazwany pierwszą w historii twarzą legendarnego Pat McGrath Labs.
Chociaż wiadomość o współpracy między dwoma długoletnimi przyjaciółmi nie jest zbyt szokująca, to kolejna wizytówka Black doskonałość, kolejny powód do nadziei i kolejny przykład magii, jaką czarnoskóre kobiety mogą tworzyć podczas pracy razem.
Para spotkała się po raz pierwszy w latach 90. na planie nocnej sesji zdjęciowej dla NS magazyn ze znanym fotografem mody Steven Klein. Campbell wspomina, że nie było dużego budżetu na ten projekt, ale być może dlatego, że jej i McGrath łączyła się tak bezproblemowo, potrzeba bardziej praktycznego podejścia.
„Od początku do końca jej osobowość była po prostu zaraźliwa” — dzieli się ze mną supermodelką. „[Byłem] przyciągnięty do niej — jej ducha. Ale jej profesjonalizm był niesamowity. Była jak encyklopedia — przyglądała się naszym twarzom. Wiedziała, co chce zrobić. Było dużo zabawy. I oczywiście wiedziałem, że od tego momentu prawdopodobnie już nigdy nie będę pracował z Pat, ponieważ wiedziałem, dokąd się wybiera. To było bardzo jasne”.
Okazuje się, że Campbell miał rację i błąd.
McGrath, który nigdy nie miał formalne szkolenie jako wizażystka i przede wszystkim nauczyła się o makijażu, obserwując matkę, a następnie stworzyła stylizacje dla niektórych największe pokazy projektantów na wybiegach na świecie, w tym Versace, Givenchy i Louis Vuitton, aby wymienić m.in mało. Ale oczywiście drogi pary ponownie się przetną, nie tylko po to, by zbudować coś, co przekształci się w przyjaźń na całe życie, ale także by stworzyć niezapomnianą sztukę.
„Nigdy nie przypomina pracy — nigdy” — mówi Campbell o współpracy z McGrathem przy wcześniejszych projektach. „Nawet jeśli latam po całym świecie i wracam do domu do Nowego Jorku i jestem wykończona. Normalnie w weekendy nie lubię pracować, a ona dzwoniła do mnie i pytała: „Chcesz przyjść i nagrać wideo?”. Zrobiłbym to, bo to zabawne”.
To powiedziawszy, obserwowanie, jak obaj wspinają się na szczyt swoich pól i utrzymują swoje miejsce przez ponad trzy dekady, jest równie zaskakujące, jak fakt, że teraz robią to razem. Ponieważ jeśli masz jamajskie dziedzictwo, tak jak Campbell i McGrath, doskonałość jest właśnie tym, czego się od ciebie oczekuje.
– Jamajczycy, jesteśmy ciężko pracującymi ludźmi – przyznaje Campbell, nawiązując do faktu, że ich podobne wychowanie nadało ton zarówno jej, jak i McGrathowi. „Nie spoczywamy na laurach. W dzieciństwie zawsze mnie tego uczono. Robisz dobrze, ale możesz robić lepiej. Nie byłem dzieckiem ze srebrną łyżeczką w ustach, tak samo jak Pat. Musieliśmy zarobić na nasze rzeczy”.
WIDEO: Naomi Campbell o różnicy między pasem startowym a czerwonym dywanem
Wiadomość o tym, że Campbell stał się pierwszą twarzą linii kosmetyków McGrath, została połączona z wydaniem Kolekcja Boska Róża, w tym dwa poważnypalety cieni do powiek, dwa błyszczyki, dwie kredki do ust, oraz dwie matowe pomadki. Podczas gdy gwiazda wybiegu jest fanką całej kolekcji i mówi, że jest to idealna ucieczka w „dobrym samopoczuciu” w tej chwili, te ostatnie produkty są tym, po co sięga najczęściej.
„Każdego ranka przed treningiem nakładam szminkę” – opowiada.
Do sklepu: $38; sephora.com
Moment współpracy również wydaje się być aktem boskim. Oczywiście zostało to zaplanowane z dużym wyprzedzeniem. Ale pośród tego, co stało się największym ruchem na rzecz praw obywatelskich naszych czasów, po bezsensownych morderstwach… George Floyd, Breonna Taylor, Nina Pop, Tony McDadei niezliczonych innych, widząc, jak dwie potężne, stworzone przez siebie czarne kobiety, takie jak Campbell i McGrath, spotykają się razem stworzenie czegoś tak szalenie pięknego jest przypomnieniem, że bez względu na to, jak daleko jesteśmy zepchnięci, nadal my Wola zawsze podwyżka.
„Nieważne, czy byłam twarzą Pat, czy nie, zawsze ją wspierałam. Bez względu na wszystko, będę ją wspierał” – mówi z pasją Campbell. „A teraz musimy wspierać się nawzajem bardziej niż kiedykolwiek — wszyscy. Niesprawiedliwość, która się dzieje, jest obrzydliwa i obrzydliwa, a my musimy działać pokojowo i bez przemocy, aby zapewnić sprawiedliwość”.
Jak zwykle, Campbell bez skrupułów wykorzystuje swoją moc i platformę, aby to osiągnąć.