Vanessa Nadal chce zmienić sposób, w jaki kupujemy kosmetyki, a prawnik, inżynier chemik, absolwent MIT i adiunkt to właśnie kobieta, która to robi.

Nadal może być żonaty Lin-Manuel Miranda, twórca i nominowana do Złotego Globu gwiazda Hamilton, ale można śmiało powiedzieć, że jest tak samo „non-stop” jak jej mąż. Mianowicie: pojawiła się w tegorocznym wydaniu Badass Women of W stylu za jej pracę w celu rozwiania mitów dotyczących piękna i stworzenia bezpieczniejszego, bardziej przejrzystego przemysłu. Prawniczka i matka dwójki dzieci (ona i Miranda dzielą sześcioletniego Sebastiana i trzyletniego Francisco) nie ukrywa dla siebie całej wiedzy o urodzie; Połączyła swoje pasje i doświadczenie, aby współtworzyć i prowadzić pierwszy w swoim rodzaju kurs w Fashion Law Institute na Uniwersytecie Fordham na temat przepisów kosmetycznych.

POWIĄZANE: 50 kobiet, które czynią świat lepszym miejscem w 2021 r.

Na zajęciach zagłębia się w naukę o skórze („bo musisz wiedzieć, co regulujesz”, mówi), historia przepisów dotyczących kosmetyków i głęboko błędnie rozumiana sfera tego, w jaki sposób agencje federalne zachowują – i nie – zachowują to wszystko razem. Poza szkołą współtworzy podręcznik prawa mody wydany przez Fashion Institute w Fordham's Law School i czasami próbuje wyjaśnić jej zawiłości swojej kariery mąż. „Sekcja 'Non-Stop' [

click fraud protection
w Hamilton], gdzie Burr i Hamilton są razem prawnikami, zawsze mnie bawi” – ​​mówi Nadal. „Żartujemy, że tak właśnie myśli Lin-Manuel”.

W dalszej części Nadal wyjaśnia, co mylimy się w kwestii bezpieczeństwa w branży kosmetycznej (dużo), co ma nadzieję zmienić (również dużo) i tego, jak upewnia się, że kupuje produkty, o których wie, że będą bezpieczne i skuteczne dla jej skóry (to prostsze niż ty myśleć!). Czytaj dalej, przysięgamy, że potem poczujesz się 10 razy mądrzejszy.

Wszystko, co naszym zdaniem wiemy o przepisach dotyczących produktów kosmetycznych, jest złe

Od lat krążą twierdzenia, że ​​Stany Zjednoczone regulują tylko 11 składników w produktach kosmetycznych, podczas gdy Unia Europejska ma ponad 1300 zastrzeżonych składników. Ale Nadal jest tutaj, aby obalić ten mit piękna.

„Największym nieporozumieniem jest to, że Stany Zjednoczone nie regulują składników kosmetyków tak bardzo, jak robią to inne kraje”, mówi. „Nie regulujemy dokładnie w ten sam sposób, ale jeśli wiesz, gdzie szukać, jest ich znacznie więcej składniki regulowane do stosowania w kosmetykach — i tak, firmy kosmetyczne i agencje rządowe wiem to."

POWIĄZANE: Kalifornia zakazuje stosowania 24 składników w produktach kosmetycznych — ale co to naprawdę oznacza?

Ale Nadal mówi, że firmy i blogerzy nie tylko wyciągnęli numer 11 z powietrza. To jest liczba zakazanych kategorie wymienione w FDA Kodeks przepisów federalnych.

„Te kategorie faktycznie obejmują kilkaset pojedynczych substancji chemicznych” – wyjaśnia. „Ale jest coś więcej: w USA kosmetyk, który zawiera aktywny składnik leku, będzie również regulowany jak narkotyk”. To właściwie dobra wiadomość, ponieważ, jak wyjaśnia, większość Budżet FDA jest przeznaczony na monitorowanie bezpieczeństwa leków, żywności, leków dla zwierząt, a nawet tytoniu, podczas gdy przepisy dotyczące kosmetyków są wciśnięte w 1,6% budżetu przeznaczonego na „Inne programy”.

„Czyste”, „Naturalne” i „Chemiczne” to bezpodstawne słowa o urodzie

Jest mnóstwo piękno modne słowa, które mogą być niezwykle mylące, a Nadal mówi, że jest to zgodne z projektem.

„Niewłaściwe oznakowanie kosmetyków jest nielegalne, co oznacza, że ​​oznakowanie nie może być „fałszywe lub wprowadzające w błąd” – mówi Nadal. „Ale jest miejsce na subiektywną interpretację, jeśli chodzi o „buzzwords”, znane również jako „roszczenia”. na przykład marka może wymyślić własną definicję słowa „czysty”, a następnie powiedzieć, że wszystkie jej produkty są że.

POWIĄZANE: Każdy chce używać czystych produktów kosmetycznych, ale czy ktoś wie, co naprawdę oznacza „czysty”?

„Czystość to problematyczny termin” – mówi Nadal. „Jedyna niepodważalna definicja czystości to „wolne od brudu”, a do tego potrzebne jest tylko mydło” – mówi. „Zauważysz, że „czysty” jest zwykle używany do opisania marki, a nie pojedynczego produktu, prawdopodobnie w celu uniknięcia przepisów dotyczących nieprawidłowej marki”.

Ale modne słowa, które naprawdę trafiają pod jej skórę, to „chemiczne” i „naturalne”.

„Dręczy mnie demonizacja słowa „chemiczny” i deifikacja „naturalnego” – mówi. „Wszystko jest zrobione z chemii! Ty i ja jesteśmy stworzeni z chemikaliów. A wszystkie naturalne produkty są wykonane z chemikaliów. „H2O” to nie jest zabawny sposób na określenie wody, to jest to chemiczny Nazwa."

Z drugiej strony dodaje, że to, że coś jest „naturalne”, nie oznacza, że ​​jest bezpieczne. W naturze znajduje się wiele składników, które mogą być szkodliwe. „Arszenik jest pierwiastkiem układu okresowego pierwiastków naturalnie występującym w glebie wulkanicznej i był spożywany przez kobiety w latach 80. XIX wieku, aby uzyskać bladą skórę”, mówi nam Nadal. „Arszenik jest również trucizną, która niszczy czerwone krwinki, może powodować ślepotę, łysienie, a w wyższych dawkach śmierć”. Natura!

Vanessa Nadal

Źródło: Dana Maxson

Jak wybrać bezpieczne produkty — plus, ulubione produkty Vanessy

Przy całym tym żargonie może być trudno określić, którym produktom można zaufać. Nadal zaleca sprawdzenie witryny marki (zwróć uwagę na ich interpretację słowa „czysty”) i skonsultuj się ze swoim dermatolog aby określić, które składniki odpowiadają potrzebom Twojej skóry i czytać etykiety produktów.

„Zgodnie z prawem wszystkie produkty kosmetyczne muszą zawierać „deklarację” [na etykiecie], która zawiera listę wszystkich składników (z wyjątkiem składników zapachowych)” – wyjaśnia. A potem zrób zakupy — ponieważ FDA zabrania firmom sprzedaży produktów, które zostały uznane za szkodliwe lub które zostały wyprodukowane lub przechowywane w niehigienicznych warunkach. „Istnieje ogromna reputacja i zachęta finansowa do przestrzegania [tych zasad]” – mówi. Dlatego generalnie czuje się bezpiecznie korzystając z wszelkich produktów, które znajdzie na półkach renomowanych sklepów.

Jeśli chodzi o jej własną rutynę, mówi, że jest trochę minimalistyczny. Trzyma się swojego zaufanego tuszu do rzęs i przysięga na nią Róż w sztyfcie NARS oraz Puder do brwi Anastasia BH dla prostego wyglądu na co dzień. Uwielbia dodawać pomadkę, która „świetnie wygląda, świetnie się czuje i utrzymuje się” i do tego ufa PROCHOWIEC.

Na początku pandemia, Nadal, podobnie jak wielu z nas, znalazła czas na eksperymentowanie z produktami, więc teraz przyjęła bardziej szczegółową rutynę pielęgnacji skóry. "Rano aplikuję witamina C do rozjaśniania skóry, nawilżania, jeśli czuję się sucha, i kremów przeciwsłonecznych w razie potrzeby” – mówi W stylu. „W nocy nakładam produkt z retinolem pod krem ​​nawilżający. używam również kwaśna skórka raz w miesiącu (moim celem jest cotygodniowy, ale #momlife)."

O życiu rodzinnym podczas pandemii

Jak wszyscy w zeszłym roku, Vanessa, Lin-Manuel i ich dzieci musieli przystosować się do wielu zmian, które przyszły wraz z trwająca globalna pandemia.

„Tęsknię za moimi przyjaciółmi, ale czuję się super, super błogosławiony, że mogłem bezpiecznie bąbelkować z dziadkami lub naszą nianią w różnych momentach w ciągu ostatniego roku” – mówi. Znaleźli nawet pewne pozytywy wspólnie spędzonego czasu. „Istnieło kilka pozytywnych cech, które, jak sądzę, nie są dla nas wyjątkowe: regularne rodzinne obiady, silniejsza więź między rodzeństwem między naszymi dziećmi, więcej wychodzenia na zewnątrz” – mówi.

Zanurkowała też głową naprzód w online nauka ze swoim starszym synem. („Uczenie się na odległość wygląda bardziej jak nauczanie w domu w przedszkolu i pierwszej klasie”). I dobrze wykorzystuje swoje studia i stopień MIT, aby nadać sens wiadomościom. „Czuję się szczęśliwy, że mogę czerpać z mojego wykształcenia jako inżynier chemik, gdy zagłębiam się w badania w sprawie COVID-19”, która, jak mówi, pomogła jej rodzinie w podejmowaniu świadomych decyzji podczas trwającego pandemia.

„Tego rodzaju rzeczy tkwią w moim mózgu – w przeciwieństwie do, powiedzmy, jak działają nuty: ile razy mój mąż wyjaśniał mi kluczową zmianę…” żartuje.