Każdy prezentowany przez nas produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez naszą redakcję. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą dołączonych linków, możemy otrzymać prowizję.
Jestem pobitym rekordem, ale pamiętam, aby złożyć podanie (i ciągle ponownie aplikuj) krem z filtrem to sekret młodości — tylko trochę przesadzam. Uszkodzenia słoneczne tworzą jedne z najbardziej widocznych oznaki starzenia i oczywiście naraża cię na ryzyko czerniaka. Ta pierwsza warstwa kremu przeciwsłonecznego jest dla mnie oczywista, ale ponowne nałożenie jest zmorą mojej egzystencji. Jedynym rozwiązaniem, które pomaga mi zachować pilność w moich praktykach ochrony przeciwsłonecznej, jest stosowanie mgiełki SPF.
Jest kilka powodów, dla których ciągłe nakładanie kremu przeciwsłonecznego jest dla mnie kłopotliwe. Pierwszym z nich jest po prostu konieczność nasmarowania go rękami. Kiedy jestem w metrze, na plaży lub na spacerze, nie zawsze mam odkażacz lub mydło do rąk w pobliżu i nie chcę po prostu pocierać zarazków całej twarzy. Druga sprawa to to, że lubię nosić makijaż, a próbując posmarować go balsamem, będę wyglądać jak kot tonący w basenie.
Ponieważ filtry przeciwsłoneczne są tak ważne zarówno dla zdrowia, jak i wyglądu, rozmawiałam z: dr Dendy Engelman, dermatolog kosmetyczny z certyfikatem MD Board, aby upewnić się, że jest rzeczywiście skuteczny i bezpieczny. Poradziła, aby Twoja pierwsza aplikacja zawsze była balsam do opalania, „ponieważ zapewnienie wystarczającego zasięgu może być trudne”. Ale potem powiedziała, że filtry przeciwsłoneczne w sprayu działają do ponownego nałożenia z odpowiednią techniką: „Trzymaj dyszę blisko skóry i spryskaj, dokładnie pokrywając każdy obszar”. Powinieneś dozować wystarczająco dużo przez spray, aby ostatecznie osiągnąć ćwierć wielkości dla Twarz.
Aby używać tych bezproblemowych filtrów przeciwsłonecznych w sprayu, postępuj zgodnie z techniką zatwierdzoną przez dermatologów i pamiętaj o złotej zasadzie ponownego nakładania kremu przeciwsłonecznego co najmniej co dwie godziny. Poniżej przeczytaj o moich czterech typach.
Jest to najbardziej ekonomiczna opcja, więc w danym momencie posiadam około trzech butelek. staram się pamiętać aby trzymaj jeden w mojej torbie do pracy, jeden w mojej torbie, a drugi na ladzie, aby chwycić i odejść w razie potrzeby. Jest niesamowicie lekki, a z dyszy natryskowej wydostaje się duża ilość. Pachnie też bananami, co jest całkiem przyjemne.
Jeśli chodzi o relacje, muszę powiedzieć, że Soleil Toujours wygrywa. To mikromgiełka, więc krem przeciwsłoneczny wychodzi, pakując dużo produktu w małym promieniu. Utrwala również makijaż i jest niesamowicie delikatny i kojący na mojej wrażliwej skórze dzięki ekstraktowi z ogórka i aloesu.
Używam mgiełki Shiseido z ostrożnością, kiedy jestem w potrzebie; fakt, że jest wielokrotnego użytku do twarzy i ciała, trochę mnie denerwuje, ale nie miałem żadnych niepożądanych reakcji. Jest to jednak świetne, gdy pakuję się lekko lub próbuję zmieścić całą moją letnią rutynę bagaż podręczny podczas podróży.
Pojawiają się mgiełki SPF Habit SPF 38 i SPF 41 opcje. Ten ostatni stał się ukochanym TikTokiem zaraz za bramą, wyprzedane całkowicie w ciągu pierwszego roku od jego uruchomienia i zgromadzeniu 2000-osobowej listy oczekujących wraz z miliony wyświetleń TikTok. Jest warta szumu, ponieważ wygląda jak zwykły nawilżający spray, którego używasz do odświeżania przez cały dzień. Nie ma zmętnienia ani kredowego odprysku, a także zapewnia ochronę przed słońcem bez poczucia, że masz na sobie krem z filtrem przeciwsłonecznym.