Zeszłej nocy na pokazie w hotelu Crosby w Nowym Jorku żarłoczne śmiechy i hałaśliwy głos Meryl Streep— wypełnił teatr, gdy aktorzy zebrali się, by podzielić się nowym filmem, Florencja Foster Jenkins.

Komedia oparta na prawdziwej historii legendarnej nowojorskiej dziedziczki i towarzyskiej Florence Foster Jenkins (w tej roli na dużym ekranie Streep), podąża za gwiazdą, która obsesyjnie realizuje swoje marzenie o zostaniu świetną piosenkarką, pomimo posiadania jednego z najgorszych głosów, jakie jej publiczność mogła kiedykolwiek wyobrażać sobie.

Hugh Grant, który wciela się w rolę oddanego męża i menadżera St. Clair Bayfield, stara się chronić swoją żonę z prawdy jej okropnego głosu, co skutkuje wieloma komediowymi momentami – i wieloma naprawdę złymi śpiewanie.

„Meryl jest nie tylko niesamowicie utalentowana, ale także bardzo oddana, więc to całkiem święte miejsce, gdy grasz z nią” – powiedział Grant. W stylu wyłącznie podczas prywatnej kolacji po seansie.

Tymczasem Streep był zachwycony, że może śpiewać, fałszując lub nie. „Uwielbiam śpiewać i nie wolno mi śpiewać w domu, ponieważ wszyscy mówią »zamknij się«” – żartował Streep z korzyści płynących z grania tej szczególnej roli. „Więc znajduję postacie, które śpiewają i w różnych rzeczach jestem w stanie to zrobić”.

click fraud protection

Przezabawne melodyjne nieszczęścia Streepa nie tylko doprowadziły do ​​wielu komediowych momentów podczas filmu, ale także pozostawiły ślad poza ekranem. — Trochę mnie to prześladowało — roześmiał się Grant. W rzeczywistości tak często słuchał jej głosu podczas zdjęć, że słyszał go we śnie.

POWIĄZANE: Meryl Streep jest najgorszą piosenkarką w historii Florencja Foster Jenkins

Jeśli chodzi o jego postać, Grant mówi, że związał się na głębszym poziomie z historią stojącą za mężczyzną. „Naprawdę interesowała mnie jego desperacja. Zrozumiałem, że naprawdę był człowiekiem bez niczego, rozpaczliwie kurczowo trzymającym się tej tratwy ratunkowej, która była jego żoną i ich ciekawym małym światem, i uważam to za wzruszające”.

Florencja Foster Jenkins, w którym występuje także Simon Helberg jako akompaniator Cosme McMoon, trafi do kin w piątek, sierpnia. 12.